Bilal Basacikoglu przed rewanżowym spotkaniem z Heerenveen odniósł się do występu na Abe Lenstra oraz do swojej gry przeciwko byłemu klubowi. Skrzydłowy nie dokończył czwartkowego spotkania, opuszczając plac gry na noszach.
- Miałem skurcze - powiedział Basacikoglu, który rozpoczął mecz w pierwszym składzie po raz pierwszy od dwóch miesięcy. - Minęło dużo czasu i na początku musiałem się przyzwyczaić, bo tempo w takim meczu jest znacznie szybsze aniżeli podczas gier w rezerwach. Mimo to, myślę, że mogę być w miarę zadowolony z mojego występu, chociaż chciałbym bardziej przyczynić się w sensie ataku - ocenił młody zawodnik.
Bilal jest zadowolony, że wraz z powołaniem nowego trenera, od razu otrzymał okazję do gry. - Gra w pierwszym meczu nowego trenera dodaje dużo pewności siebie. Byliśmy blisko ugrania dobrego wyniku, ale ku rozczarowaniu w końcówce straciliśmy bramkę. Ale jestem pewien, że mamy duże szanse na pozytywny rezultat w niedzielę. Czy zacznę mecz od początku? Oczywiście mam nadzieję, że tak - podsumował 20-latek.
Komentarze (0)