W przedostatniej kolejce tego sezonu, Feyenoord bardzo łatwo ograł AZ Alkmaar 0-4. Na ławce usiadł Dirk Kuyt, co pozwoliło Stevenowi Berghuisowi zagrać w wyjściowym składzie. Skrzydłowy od pierwszych minut wystąpił po raz pierwszy od niemal pięciu tygodni. Swoją obecność, oprócz dobrej gry, zaznaczył golem.
- Oczywiście, byłem rozczarowany w ostatnich tygodniach - powiedział Holender, który nie zaliczył ani minut w ostatnich trzech oficjalnych spotkaniach poprzedzających niedzielną konfrontację przeciwko AZ. - Wróciłem z kadry, gdzie byłem podstawowym zawodnikiem, a w Feyenoordzie czekała na mnie tylko ławka - dodaje.
- Ale nie narzekałem i ciężko trenowałem. Wiedziałem, że szansę w końcu otrzymam, dlatego byłem gotowy w każdej chwili. Myślę, że pokazałem, że jestem. Mam nadzieję, że teraz utrzymam swoje miejsce w składzie - przyznał Steven na koniec.
Komentarze (0)