Karim El Ahmadi dzień po odpadnięciu z Pucharu Narodów Afryki powrócił do Holandii. Podróż nie należała jednak do łatwych. Pomocnik wyleciał z odległego Gabonu do Paryża, a ze stolicy Francji dopiero przesiadł się do samolotu lecącego do Holandii. Według Algemeen Dagblad, Marokańczyk otrzyma teraz kilka dni wolnego i będzie mógł zagrać w niedzielę z FC Twente.
Komentarze (0)