Trener Feyenoordu jest zadowolony, jego drużyna wygrała 5-0 z FC Lisse, a na boisko wybiegło kilka nowych twarzy.
- Jestem zadowolony z pierwszej wygranej w sezonie, dobrze jest zacząć od zwycięstwa.
- Piłkarze muszą jeszcze się oswoić z piłką po wakacjach. To pierwszy mecz, zagraliśmy dwiema różnymi drużynami. Myślę, że trudno jest powiedzieć cokolwiek o poziomie. Mamy za sobą pierwsze minuty, brak kontuzji i urazów, to najważniejsze na tym etapie.
Dzień Otwarty, podczas którego m.in helikopterem na De Kuip zjawiają się nowi zawodnicy, zbliża się wielkimi krokami. Czy do tego czasu możemy spodziewać się jeszcze wzmocnień? - Tak, jest duża szansa, wszystko wyjaśni się na przestrzeni następnego tygodnia. Z helikoptera na pewno wysiądą już wszyscy. Ilu? W tym momencie nie wiem. Chcę jak najszybciej mieć gotowy zespół, ale trzeba poczekać i zobaczyć, jak to się skończy.
Komentarze (0)