Poniżej wypowiedzi trenera i zawodników po przegranych derbach z Excelsiorem Rotterdam (3-0).
GIOVANNI VAN BRONCKHORST: - Zaczęliśmy mecz z dużą niepewnością i od początku na boisku nie byliśmy sobą. W spotkaniach, jak te, wiesz, że pierwsza bramka jest bardzo ważna. Niestety my ją straciliśmy, a niedługo potem drugą. Zbyt wielu zawodników nie miało swojego dnia, dlatego nie byliśmy w stanie odpowiedzieć. W przyszłym tygodniu musi być zupełnie inaczej. Dzisiaj to nie był zespół z formą, którą prezentujemy niemal przez cały sezon. Wiedzieliśmy, co było stawką dzisiaj. W następnym tygodniu mamy ostatnią szansę, by zostać mistrzami. Zrobimy wszystko, aby wygrać u siebie z Heraklesem. Dziś nie pokazaliśmy się z najlepszej strony, ale za tydzień na De Kuip powinniśmy wyjaśnić sprawę. Kilka razy w tym sezonie zareagowaliśmy dobrze po rozczarowaniu i na pewno zrobimy to w przyszłym tygodniu.
DIRK KUYT: - Bardzo rozczarowujący dzień. Nie byliśmy sobą i Excelsior zasłużył na wygraną. Dzisiaj nie wyszło nam naprawdę dużo, ale nie ma sensu tego drążyć. Wszystko, co możemy teraz zrobić, to przygotować się jak najlepiej do ostatniego meczu. Wciąż mamy szansę. Na własnym stadionie musimy wykonać zadanie.
KARIM EL AHMADI: - Excelsior był po prostu drużyną lepszą. Pozwoliliśmy im na zbyt dużo, zabrakło w naszej grze agresji i w wielu sytuacjach zbyt późno podejmowaliśmy decyzję. Każdy z nas już w przerwie stwierdził, że musimy się poprawić, bo już pierwsza połowa nie była w naszym wykonaniu najlepsza. Dzisiaj w ogóle nie zaprezentowaliśmy tego, co dotychczas w całym sezonie. Musimy teraz zapomnieć i skupić się na kolejnym meczu. Jestem przekonany, że się uda.
BILAL BASACIKOGLU: - To bardzo irytujące, bo wszyscy nastawiali się, że będziemy dzisiaj mistrzami. Był to trudny mecz, ale tylko dlatego, że nie weszliśmy w to spotkanie tak, jak powinniśmy. Niemniej wciąż jesteśmy liderem i mamy punkt przewagi nad Ajaksem. Na De Kuip na pewno będzie inaczej. Teraz na przestrzeni tygodnia musimy się poprawić i przygotować. Jeśli zwyciężymy na De Kuip, co po przerwie zimowej jest normą, nic nam z rąk nie ucieknie.
ELJERO ELIA: - Czy mam płakać? Dalej jesteśmy pierwsi. Wiem tylko jedno, w przyszłym tygodniu to nasza ostatnia szansa. Musimy jak najlepiej się przygotować. Myślę, że to nawet lepiej być mistrzem na De Kuip. Oczywiście, presja będzie jeszcze większa, zdaję sobie z tego sprawę. Ale ja lubię presję. O samym meczu niewiele już powiem. Wszystko było przeciwko nam dzisiaj. Wrócimy tu dwadzieścia razy mocniejsi.
Komentarze (0)