Terence Kongolo w środę przedłużył o dwanaście miesięcy swój kontrakt z Feyenoordem. Poniżej wypowiedź obrońcy Portowców, który w tym dniu pod marynarką miał koszulkę, w której debiutował w pierwszym zespole.
- Symboliczny moment. Dobrze dbam o tę koszulkę, podobnie jak o każdą z minionych sezonów. Po numerze 32, miałem 15, a potem pięć i teraz przez dwa sezony gram z numerem 4 - wspomina.
- Jestem szczęśliwy, że zostaje w Feyenoordzie. Jestem wdzięczny klubowi, że mnie wyszkolił, że miałem okazję zadebiutować tutaj pięć lat temu i teraz, w dalszym ciągu, że klub we mnie wierzy, co pokazuje ten kontrakt.
- Debiutowałem jako środkowy obrońca, ale na przestrzeni dwóch ostatnich lat, coraz częściej grywam też na lewej stronie. Już przyzwyczaiłem się do tej pozycji, ale zawsze pozostają aspekty, które można poprawić.
- W ubiegłym sezonie wraz z Pucharem Holandii, zdobyłem swoje pierwsze trofeum z tym klubem. Byłoby fantastyczny, gdybym niedługo miał na koncie drugie trofeum. W ostatni weekend postawiliśmy ku temu bardzo duży krok. Teraz możemy dokończyć robotę w meczu z Excelsiorem. Zrobię wszystko, aby tak się stało.
Komentarze (0)