Zapewne niektórzy z Was kojarzą, jak niejednokrotnie broniłem Martina van Geela. Podobnie jak kilku zawodników, ale nie o tym dzisiaj. Tym razem na gorąco o dzisiejszej wiadomości mówiącej o tym, że Hakim Ziyech odchodzi do FC Twente. Wybrał grę dla Tukkers a nie dla Portowców. Rozmowy z rotterdamskim obozem nic nie dały. To porażka działaczy z Van Geelem na czele.
Nie od dziś, że Ziyech stał się priorytetem Feyenoordu. Miał przecież zastąpić Jordyego Clasie, który niebawem może opuścić De Kuip. Jak nie dziś to na dniach. Nie dziw, skoro kapitan widzi, co się wyrabia. Wracając do transferowego celu. Agent zawodnika zapowiedział, że na decyzję złożyły się przede wszystkim względy sportowe. Oznacza to, że w Tukkers będzie miał zagwarantowane miejsce na ulubionej pozycji, czyli taka typowa 'dziesiątka'.
Nie mógł mu temu zagwarantować Feyenoord. Co oznacza też, że nie do ruszenia jest Lex Immers, a co więcej Tonny Vilhena. Moim zdaniem, ofensywny pomocnik powinien zdobywać kilka bramek w sezonie. Tymczasem nasz talent nie może tego zagwarantować. Rozumiem, że są tu obecni obrońcy jego talentu, ale samym talentem nic nie zdziałamy. Podobnie jak weteranami, z np. Khalidem Boulahrouzem, który jak się okazuje, ma więcej problemów zdrowotnych niż ktokolwiek myślał i do gry wróci nie wiadomo kiedy. Luke Wilkshire, tu chylę czoło. Powoli staje się moim idolem, ale oczywiście wiem, że jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Co dalej? Nikt nie wie. Zespól niczym supermarket, został rozkupiony. Następcy, lekko mówiąc, są marnej jakości (wyjątek to znów Wilkshire i Bilal, ale chyba nie wymagamy od 19-latka, który ma dopiero pół udanego sezonu za sobą, że nagle odmieni oblicze drużyny). Zastanawia mnie jeszcze 'Kazim Kazim'. Wiadomo doświadczenie, mimo 27 lat. Tu akurat jestem pozytywnie nastawiony. Wszystko ładnie, dopóki nie spojrzymy dalej. Co z napastnikiem? Dost, Zapata, Guidetti, Teodorczyk? Jeden nie może się zdecydować, drugi za dużo wymaga, trzeci to chyba kwestia marzeń i jeszcze inne nazwiska. W każdym przypadku jest to COŚ. Gdzie się podziały pieniądze z letniej wyprzedaży? Czy naprawdę takiemu Johnowi nie można zaproponować normalnego kontraktu, a nie liczyć każdy wydany grosz (cent)? Wiadomo, John to wielka niewiadoma, ale...sami wiecie.
Jak wielu z Was, tak i ja się zastanawiam, jak Van Geel zamierza w te kilkanaście dni pozyskać godnego napastnika, następcę Clasiego i ewentualnie obrońcę, bowiem Mathijsen niestety popełnia za dużo błędów. Toornstra za Clasiego? Utrecht puści go chyba po przekroczeniu 10 mln z racji długiego kontraktu, więc jak na moje, odpada. Gdzie lista ewentualnych wzmocnień, bo obecnie jest ona chyba tworzona na tak zwany spontan. Zero obserwacji, skauting kuleje. Każdy w klubie wiedział o ewentualnym exodusie, a w ogóle się na niego nie przygotowano. Ciekawi mnie ile Van Geel będzie mydlił oczy zdaniem 'Te Vrede ma czas', 'mamy zaufanie do Te Vrede'? Czy naprawdę musimy przegrać wszystko, zanim na dobre rozpocznie się sezon? Wcale mnie to nie zaskoczy. Ta 'polityka' sprowadzi nas znów na złą drogę. Mój limit zaufania do Van Geela właśnie się wygasł.
PS. Rutten nic do całej sytuacji nie ma. Chłop przyszedł wiedząc, że będzie exodus, ale wiedząc, że będą pieniądze, otrzyma zmienników. Chyba się przeliczył. Naprawdę, szczerze mu współczuję.
Komentarze (4)
Norbi
Przede wszystkim won z van geelem, gnida niszczy klub zamiast dzialac. Racja Damian idziemy w dół, a mialo właśnie mialo byc inaczej. Tyle sknera kasy ze sprzedazy ma i sepi na transfery. Wielkie tlumaczenie sie ze to i owo, bajki to moze dzieciom na dobranoc opowiadac. Wraz z verhoekiem v.g. niech spada, bo będzie jeszcze gorzej niz jest obecnie, zobaczycie.
DamianM
@Jakub, może i mogłem też dodać właśnie coś o pozycji itp. no ale ulepiłem takie coś. Wiadomo moje zdanie i mam też świadomość, że niektórych rzucają po pozycjach, niebawem Kongolo zagra na defensywnym. Tak przynajmniej sądzę.
furtok13
Krótko mówiąc burdel i walka o czwarte miejsce
Jakub
Jako obrońca talentu Vilheny czuję się wywołany do tablicy. Tonny nie rozwija się tak jak powinien, chłopacy z jego pokolenia z innych klubów są na wyższym poziomie, ba - nawet będący w słabej formie Boetius, rozwija się lepiej od niego. Jednak co do sadzenia bramek broniłbym go, bo przez Koemana - ze względu na Lexa - został zdjęty ze swojej ulubionej pozycji, 10-tki i przesunięty na 8, gdzie ma sporo zadań defensywnych, nie można oczekiwać od niego, że będzie sam ciągnął ofensywę, nie ta pozycja. W obecnej sytuacji tym kimś powinien być Immers, czyli 10/cofnięty napastnik.