Nicolai Jørgensen ma doskonały pierwszy sezon w Feyenoordzie. Duński napastnik w 31 występach ligowych zdobył 21 bramek. Jednak wielu kibiców widziałoby na De Kuip też Ricky'ego van Wolfswinkela. W ubiegłym tygodniu napastnik Vitesse przyznał, że jeśli zadzwoni telefon z Rotterdamu, wtedy na pewno odbierze.
- Ale nie widzę siebie w ogóle w roli drugiego napastnika - mówi teraz Holender. - Klub mógłby powiedzieć, że mogę rywalizować, ale nie jest to opcja. Chcę grać i to co tydzień. Przynajmniej chciałbym. Chcę być pierwszym napastnikiem - oznajmił.
Komentarze (1)
Norbi
Jorgi nie po to przyszedł do Feyenoordu, żeby też miał siedzieć na ławce, więc Ricky'ego mam z głowy. Jedyna szansa jakby Nicolai przeszedł gdzie indziej, ale nie wiem czy to dobry pomysł, jak się już za klimatyzował, a każdy nowy zawodnik tego potrzebuje w nowym klubie.