Na samym początku, i to bez żadnej przesady, muszę przyznać jedno - niewyobrażalne! Niewyobrażalne jest to, że właśnie pisze dla Was to wszystko w dniu naszych 9 urodzin. Tak, tak. 11 grudnia to nasze urodziny. To urodziny Feyenoord Polska. 9 LAT!!! Nieprzerwanie od dziewięciu lat piszemy dla Was. Wszystko z czystej miłości do klubu i ludzi, których to wszystko interesuje. 

Kolejny rok za nami. Jedno trzeba stwierdzić. To pierwszy taki rok. Mistrzostwo, Liga Mistrzów...Nie trzeba dodawać nic więcej, gdy popatrzymy na fakt, że swoją działalność zaczynaliśmy w czasach, kiedy nasz klub niestety ostro zawodził i był w dramatycznej sytuacji. A teraz wyczekaliśmy taki czasów. Udanych. Obfitych w trofea. To jest to! 

Jak zawsze z tym bywa, wraz z sukcesem, idzie zainteresowanie. Ostatnie miesiące to rekordy wejść, wyświetleń. Nowe znajomości, nowi użytkownicy, coraz większa grupa ludzi rodem z Polski bywających na meczach. To nas cieszy ogromnie. Odnaleźli się starzy znajomi, są nowi, to cieszy. Wiemy, że robimy to już dla naprawdę sporej grupy. 

Naprawdę, osobiście, nie chcę już nic więcej. Mamy swoją pozycję w internecie, jesteśmy jednym z najdłużej działających portali i otwarcie napisze, że strona już tak zakorzeniła się w moim codziennym życiu, że tak już pozostanie i strona będzie. Tak samo jako moje czerwono-białe DNA. 

Naprawdę niewiele muszę jeszcze dodawać. Jest stabilizacja. Nie ma problemów. Od pewnego czasu nowy wygląd i treść. Długo nad tym pracowaliśmy, ale chyba wyszło całkiem, całkiem. 

Cieszy mnie, że jesteście, że są nowi użytkownicy, że mam okazję poznawać ludzi. Nasza strona cieszy się sporym zainteresowaniem i nakręca mnie to. Nakręcają mnie pochwały za wytrwałość, za pasję, za oddanie serca...My będziemy. Będziemy dalej to tworzyć. O to możecie być spokojni. 

Pamiętam, że mój pomysł narodził się na osiemnastkę, teraz mam 27 lat, ustabilizowane życie prywatne poza granicami kraju. Wszystko zmieniło się przez te lata, ale nie to. To się tylko pogłębiło. Pogłębiła się miłość do klubu i chęć dzielenia się z tym wszystkim z Wami. 

Mam oczywiście świadomość, że zdarzają się wpadki u nas, ale...zdarza się. Musicie wiedzieć, że czasami tak bywa, bowiem dla mnie priorytetem jest codziennie coś napisać. Dla Was. Nie ważne, gdzie jestem. To wszystko, by strona nie zaliczyła zastoju. By było codziennie coś nowego. Codziennie. Nieprzerwanie od 9 lat. 

Co mi pozostaje? Podziękować wszystkim weteranom na naszej stronie, świeżakom, redakcji, bez której by też tego nie było. Dziękuję wszystkim, że jesteście z nami. Bo to dla Was prowadzimy. To dla Was to wszystko! 

FEYENOORD TILL I DIE! 

Pozdrawiam, Damian.