Szanse na pozyskanie od Arsenalu młodego Ryo Miyaichi przez Feyenoord są znikome. Trener Arsene Wenger oświadczył, że w grę wchodzą w zasadzie tylko kluby angielskie.
19-letni Japończyk miał okazję sprawdzić się w Feyenoordzie w sezonie 2010-11, występując jako zawodnik wypożyczony. Wystąpił w sumie w 12 spotkaniach, zdobywając 3 bramki. Jego popisy na boisku zyskały mu przydomek 'Ryodinho'.
Poza Feyenoordem zawodnikiem interesują się również kluby Valenciennes FC oraz Bolton Wanderers. I to właśnie ten ostatni zespół ma największe szanse na transfer Miyaichiego.
Trener Arsene Wenger ujawnił podczas konferencji prasowej po meczu z Aston Villą, że jeśli w ogóle dojdzie do przenosin zawodnika, to na pewno nie opuści on Anglii.
„To musi być Anglia, ponieważ straci on status 'homegrown', jeśli opuści kraj,” argumentuje Wenger. Status 'homegrown' w Premier League, którego reguły określono dwa lata temu, przysługuje zawodnikowi, który stale występował w Anglii przez minimum 3 lata. Każda drużyna musi mieć co najmniej 8 takich zawodników składzie.
Aby móc uzyskać ten status, Miyaichi musiałby grać przez następne dwa lata tylko w Premier League. O ile sytuacja nie ulegnie zmianie, to szanse na ewentualne ruchy transferowe poza Anglią są nikłe.
Komentarze (3)
This is the perfect way to break down this inirtmaofon.
DamianM
Bo czas na transfery definitywne. Pograł u nas, fajnie. Mamy dobrą obsadę przodu.
Eli
Nie, już go nie widzę u nas. Może z racji, że nie chcę kolejnego wypożyczenia.