Thomas Beelen podczas konferencji prasowej wspominał swój występ w Almere. Mimo rozpoczęcia meczu na ławce rezerwowych, miał powody do radości: zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Feyenoordu.
Wielu oczekiwało go dzisiaj w pierwszym składzie, jednak to Trauner ponownie wystąpił od pierwszych minut. - To przyjemne, gdy grasz regularnie i wpadasz w rytm. To okres dużych zmian; muszę to zaakceptować. Gdy dostanę szansę gry, dam z siebie wszystko. Poprzedni sezon przebiegł pomyślnie. Ostatnio napotykam więcej trudności. Jest to element rozwoju każdego sportowca. Moim celem jest wyjść z tego okresu silniejszym. Czasem sytuacje są trudne do zrozumienia. Są to momenty, które nie zawsze są związane z moją grą w meczu. To pojedyncze wydarzenia. Przechodzę przez etap, w którym doświadczam takich momentów. Jak już wspomniałem: istotne jest, by wyciągnąć z tego naukę i stać się silniejszym.
Beelen odnosi wiele korzyści z coachingu, który go otacza. -  Naturalnie, dyskutujesz o tym z innymi. Gdy popełniasz błędy, nie zawsze jest to łatwe emocjonalnie. Ważne jest, aby omówić to i przeanalizować błędy wspólnie z trenerami. To wszystko jest elementem kariery w piłce nożnej. Mało który piłkarz ma wyłącznie tendencję wzrostową.
Chociaż Beelen musiał zadowolić się wejściem z ławki, obrońca miał wiele powodów do zadowolenia. Udało mu się zdobyć pierwszą bramkę dla Feyenoordu. - Długo czekałem na ten moment, zawsze jest przyjemność strzelić pierwszego. Moja rola nie polega na strzelaniu bramek, ale oczywiście jest to miłe, gdy w trudnym okresie zdobywasz gola. Miałem jeszcze dwie okazje i mogłem zdobyć kolejną bramkę, ale na początek wystarczy jedna. To dla mnie wielki sukces - śmieje się na koniec obrońca.
 
                     
	 
	 Feyenoord Rotterdam
 Feyenoord Rotterdam PSV Eindhoven
 PSV Eindhoven AZ Alkmaar
 AZ Alkmaar Ajax Amsterdam
 Ajax Amsterdam FC Groningen
 FC Groningen Koen Kostons
 Koen Kostons Tobias Lauritsen
 Tobias Lauritsen


 
                        
                        
Komentarze (0)