Justin Bijlow bardzo szybko wraca na właściwe tory. 24-letni bramkarz poszedł pod nóż w marcu tego roku z powodu kontuzji stopy i rehabilitacja przebiega na tyle dobrze, że złote dziecko klubu może znaleźć się nawet w kadrze na finał Ligi Konferencji z AS Roma.
- Bijlow miał być wykluczony zdecydowanie do końca sezonu, ale sytuacja tak szybko się poprawiła, że mógłby nawet zdążyć na ostatni mecz ligowy - powiedział Mikos Gouka, obserwator Feyenoordu, w rozmowie z Algemeen Dagblad. - Finał jest coraz bliżej, a sam Justin jest w coraz lepszej dyspozycji. Oczywiście, jeszcze normalnie nie trenuje z zespołem, bo jak powiedział Slot, sztab nie chce wywierać na nim żadnej presji i popędzać w rehabilitacji.
Celem dla sztabu medycznego i samego golkipera ma być to, żeby reprezentant Holandii usiadł na ławce w Tiranie. - Nie wykluczają takiego scenariusza, ale najpierw chcą, by wrócił do treningów sprzed kontuzji. Nie jest to wykluczone, ponieważ okres ten jest jeszcze dość długi. Do finału zostało jeszcze sporo. Jest na dobrej drodze, żeby tak się stało.
Feyenoord będzie testował Bijlow podczas zgrupowania w Portugalii.
Komentarze (0)