AZ Alkmaar

Eredivisie
AFAS Stadion

Nie

21.09

16:45

Fortuna Sittard

Eredivisie
De Kuip

Śro

17.09

20:00

2:0

Bosschaart: To było trzynaście fantastycznych dni

21.02.2025 22:01; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

Pascal Bosschaart postanowił wstrzymać się jeszcze przez chwilę z decyzją dotyczącą swojej przyszłości. Choć tymczasowy trener Feyenoordu marzy o tym, by w przyszłości na stałe objąć stanowisko w pierwszym zespole, ma również ambitne plany związane z drużyną do lat 21. Zanim jednak przyjdzie czas na konkretne decyzje, Bosschaart poprowadzi Feyenoord po raz ostatni jako tymczasowy szkoleniowiec – w sobotnim starciu przeciwko Almere City.

Ostatni mecz w roli tymczasowego trenera

– To z pewnością nie będzie łatwa przeprawa – mówi Bosschaart o nadchodzącym spotkaniu. – Jako drużyna nie podchodzimy do tego w sposób, który zakładałby jakiekolwiek lekceważenie przeciwnika. Dobrze przygotowaliśmy się do tego meczu zarówno wczoraj, jak i dzisiaj. Ponownie podkreśliliśmy, jak istotne jest wyzbycie się pewnego schematu, który ciąży nad Feyenoordem – czyli problemu z grą po europejskich spotkaniach. Mam nadzieję, że jutro uda nam się wreszcie raz na zawsze przerwać tę negatywną serię.

Przyjście Van Persiego

Choć temat rozmowy początkowo koncentrował się na meczu z Almere City, szybko przeszedł na gorący temat potencjalnego przyjścia Robina van Persiego do Feyenoordu.

– Byłbym kretynem, gdybym powiedział, że Van Persie nie jest odpowiednim człowiekiem na to stanowisko – śmieje się Bosschaart. – Nie do mnie należy ocenianie tego w sposób krytyczny. Uważam, że Robin ma znakomite osiągnięcia jako piłkarz, a w Heerenveen wykonał naprawdę dobrą robotę. Dopóki jednak Feyenoord oficjalnie nie ogłosi tej decyzji, nie chcę mówić niczego, czego nie powinienem. Klub powinien jako pierwszy wydać oświadczenie w tej sprawie.

Bosschaart zwrócił również uwagę na to, że jego brat, Yöri, będzie współpracował z Van Persiem w Rotterdamie.

– Oczywiście mój brat miał okazję z nim pracować, więc wiem, jakim jest trenerem. Jest osobą, która zwraca uwagę na każdy, nawet najmniejszy szczegół. Niektórzy mogą mówić, że brakuje mu doświadczenia, ale uwierzcie mi – on przemyślał wszystko bardzo dokładnie.

– Próbowałem się ostatnio skontaktować z moim bratem, ale akurat przebywa w Szkocji. Bardzo mnie ciekawi, jak to się wszystko potoczy. Jeśli dostanie szansę pracy w Feyenoordzie, będę bardzo szczęśliwy z jego powodu.

Rola Bosschaarta w klubie

Bosschaart doskonale zdaje sobie sprawę z roli, jaką odgrywa w Feyenoordzie.

– Moim zadaniem było pomóc klubowi w trudnym momencie i od początku wiedziałem, że to tymczasowa rola – podkreśla. – Jeśli zarząd podejmie inną decyzję w kwestii pierwszej drużyny, zaakceptuję to bez problemu. Gdy pojawi się nowy trener, wrócę do Feyenoordu U-21. To również coś, w czym jestem dobry i co sprawia mi radość. Wiedziałem, na co się piszę, i udało mi się dobrze ustawić w tej sytuacji, dlatego była to dla mnie wartościowa przygoda.

We wtorek Feyenoord U-21 zmierzy się z Vitesse U-21.

– To ciekawe zestawienie. Z jednej strony prowadzenie pierwszej drużyny było dla mnie wyjątkowym doświadczeniem, ale z drugiej strony dobrze wiem, gdzie jest moje miejsce. Cieszę się, że mogłem pomóc klubowi i jednocześnie samemu zdobyć cenne doświadczenie. To mogło się potoczyć zupełnie inaczej – gdybym zawiódł, mogłoby to negatywnie wpłynąć na moją karierę. Teraz jednak pokazałem się z dobrej strony, więc myślę, że to korzystne dla wszystkich stron.

Powrót Feyenoordu na San Siro

Jakie emocje towarzyszą Bosschaartowi na myśl, że Feyenoord znowu zagra na legendarnym San Siro, podczas gdy on sam będzie musiał skupić się na drużynie do lat 21?

– Z jednej strony czuję ogromną satysfakcję, że mogłem tego doświadczyć, choć przez krótki czas. Z drugiej – oczywiście, że chciałbym kontynuować tę przygodę, gdy tylko człowiek poczuje ten smak. Czasami myślę sobie: "Kurczę, chciałbym tam być" – mówi szczerze Bosschaart.

Wszystko wskazuje na to, że już w poniedziałek Robin van Persie oficjalnie obejmie stanowisko trenera Feyenoordu, co oznacza, że Bosschaart jeszcze raz poprowadzi drużynę jako tymczasowy szkoleniowiec, a następnie wróci do pracy z młodzieżowym zespołem.

– To było trzynaście fantastycznych dni – podsumował z uśmiechem Bosschaart podczas konferencji prasowej. Mimo to nie chce jeszcze niczego przesądzać.

– Nie mam pojęcia – odpowiada na pytanie, czy sobotni mecz z Almere City będzie jego ostatnim w roli tymczasowego trenera. – Na razie Feyenoord nie wydał żadnego oficjalnego komunikatu, więc podchodzę do tego tak samo jak wszyscy. Niczego nie mogę ujawniać, bo po prostu nie wiem, jakie decyzje podejmie klub.

Podziękowania i refleksja nad przyszłością

Bosschaart przyznaje, że jego tymczasowa rola była dla niego cennym doświadczeniem i ogromnym wyróżnieniem.

– Bardzo mi się to podobało i nadal podoba – przyznaje. – Jestem wdzięczny, że mogłem stanąć na tym poziomie, zaprezentować się i pomóc klubowi. Oczywiście chciałbym więcej, ale nie mam wymaganych licencji trenerskich. W ostatnich dniach pojawiły się w mediach informacje, jakobym krytykował KNVB, ale nigdy nic takiego nie powiedziałem. Wręcz przeciwnie – rozmawiałem z klubowymi mediami i powiedziałem im, że rozumiem obowiązujące procedury.

Bosschaart podkreśla także pozytywne zmiany, jakie zaszły w drużynie w ostatnich tygodniach.

– Mam nadzieję, że zostawiam Feyenoord w dobrej kondycji. Wszedłem do zespołu w trudnym momencie, ale czułem, że trzeba było działać szybko. Mam wrażenie, że chłopcy są dobrze nastawieni, a klub patrzy w przyszłość z optymizmem. Mamy swoje problemy, jak kontuzje, ale jesteśmy na dobrej drodze.

Liga Mistrzów

Podczas konferencji prasowej Bosschaart został również zapytany o swoje spojrzenie na rywala Feyenoordu w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Trener podkreślił, że na tym etapie rozgrywek każda drużyna jest wymagającym przeciwnikiem.

— Każdy zespół, który można wylosować w Lidze Mistrzów, to drużyna z najwyższej półki. Na tym poziomie nie ma już słabych rywali — zaznaczył. — Każdy mecz jest wyjątkowy, ale powrót do Mediolanu na pewno będzie dla nas szczególnym doświadczeniem.

Bosschaart zwrócił również uwagę na to, jak Feyenoord był oceniany w poprzednich starciach.

— Przed meczem z AC Milan wielu ekspertów dawało nam niewielkie szanse. Jednak pokazaliśmy wtedy, że potrafimy rywalizować na najwyższym poziomie. Jeśli spojrzeć na naszą grę, można śmiało powiedzieć, że nie jedziemy tam tylko po to, żeby statystować — zakończył z pewnością w głosie.

Komentarze (0)

Wyniki 3. kolejka

Gospodarz

Gość

Go Ahead Eagles

0 - 3

Sparta Rotterdam

PSV Eindhoven

4 - 2

FC Groningen

SC Telstar

2 - 2

FC Volendam

SC Heerenveen

1 - 2

FC Twente

FC Utrecht

4 - 1

Excelsior Rotterdam

NEC Nijmegen

3 - 0

NAC Breda

Ajax Amsterdam

2 - 0

Heracles Almelo

Feyenoord Rotterdam

2 - 0

Fortuna Sittard

AZ Alkmaar

? - ?

PEC Zwolle

Zdjęcie Tygodnia

14-21 września

Mnóstwo sytuacji bramkowych, nieuznane gole, czerwone kartki i kontrowersyjne decyzje arbitra – w tym spotkaniu naprawdę nie brakowało emocji.

Video

Feyenoord 1-0 SC Heerenveen

W sobotni wieczór w Rotterdamie podopieczni Robina van Persiego pokonali sc Heerenveen 1:0.

Live chat

DamianM

Rui Costa to ładnie gotowany tam jest w Portugalii. Ciekawy wpis: 'Jorge Jesus.
Nelson Verissimo.
Roger Schmidt.
Bruno Lage.
José Mourinho.

5 trenerów w ciągu 4 lat.

4 trofea z możliwych 16 w

DamianM

a co z nim?

Gość

Hahaha, jprdl. Hit

Mendy co go ściągnęła Pogoń zadebiutuje w ich barwach najwcześniej po przerwie reprezentacyjnej w październiku. XD z naciskiem na najwcześniej XD

Gość

No pisałem przecież ;-)
Każdy go kojarzy z Porto, a się okazuje, że debiutował w Benfice jako trener :-)

DamianM

Mourinho w Benfice

DamianM

zaraz oświadczenie będzie, że za dużo doliczyl :D

Gość

A tymczasem Fenerbahce wczoraj w doliczonym czasie straciło wygraną u siebie w lidze XDDD

Gość

W sezonie 00/01 prowadził ją w 10 meczach

Gość

Okazuję się, że on... debiutował jako trener właśnie w Benfice

Gość

Hahahaha - za chwilę Mourinho w Benfice XDDD
Już jest w Lizbonie, dopinają formalności

Gość

To chyba wałek wszechczasów, hehehe:
https://www.facebook.com/reel/1313309167094083/?mibextid=rS40aB7S9Ucbxw6v

Gość

Od początku jak się okazało że kupcami są turcy wiedziałem że Legia nie dostanie tych pieniędzy i wiele na to wskazuje że tak się stanie.

Gość

no i wychodzą kwiatki z tymi tureckimi hochsztaperami i transferem muciego z legii do besiktasu.
https://www.meczyki.pl/newsy/pilka-nozna/prezes-besiktasu-uderza-w-legie-poszlo-o-transfer-muciego-zglosilismy-to-do-prokuratury/281213

Gość

Steijn ława - pomoc powinna być timber-targhalline-valente

DamianM

Ale zgodzimy się, że Hwang póki co ławka. Niemniej, to żadna ujma dla niego. W końcu mamy kim rotować. To wcale nie jest minus. Bo tego też brakowało.

Gość

Jak Valente zagra w miejsce Steijna, to można go przesunąć do ataku za Uedę. Przynajmniej można spróbować jak to wyjdzie

Gość

"Feyenoord pozwolił tylko na pięć celnych strzałów" - to nie zasługa Feyenoordu że rywale kopią jak sieroty.Dziś 2 strzały powinny być zamienione na bramki ale Fortuna je zmarnowałą. To nie tak że nasza obrona jest szczelna, ona przecieka. Poprostu mamy szczęście. Moim zdaniem dziś karny się należał fortunie po faulu marokańczyka.

DamianM

I fajnie ta młodzież uzupełnia się się z Watanabe Ahmedhodžić. Trochę szkoda Steijna, bo widać że Rvp jeńców nie bierze i naprawdę jeszcze ze 2*3 mecze I Valente zagra za Steijna

DamianM

I osobiście uważam, że duet środkowych obrońców naprawdę można na nich polegać. Minusem moim zdaniem są teraz skrzydła. Niestety, Sauera przerosło. A Moussa wiadomo.

DamianM

Z drugiej strony, pozwalamy na wiele, zależy czego. Widziałem post, że "Feyenoord pozwolił tylko na pięć celnych strzałów (tj. między słupki) w pierwszych pięciu meczach ligowych. To najniższy wynik w historii jakiegokolwiek klubu po pięciu meczach od czasu szczegółowej analizy Eredivisie (2010/11).

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.