Feyenoord przegrał niedzielne spotkanie z VVV-Venlo 2-1. Brak Karima El Ahmadi'ego (PNA) i Johna Guidetti'ego (choroba), okazały się widoczne.
Jordy Clasie nie wie czy brak wspomnianych zawodników był akurat decydującym punktem. "John i Karim są oczywiście znaczącymi zawodnikami, lecz mnie brakowało głównie Karima", powiedział pomocnik Feye, dla NUsport.
"Wszystkie siedemnaście dotychczasowych spotkań tego sezonu, grałem razem z nim na środku. Oczywiście z Kamohelo Mokotjo też dobrze się gra, ale widać było, że mamy pewne komunikacyjne problemy, których nie uniknęliśmy w meczu z VVV", dodał Clasie.
Komentarze (4)
Obiektywny
Faktycznie 'maly' nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Gorzej z resztą, która non stop ma przysłowiowe 'flip i flop'.
Norbi
Dokładnie Eli. Uważam, że Bruno Martins Indi zagrał jedne z najlepszych zawodów, wymiatał w obronie nieźle. Najgorzej zaprezentowali się z kolei Vlaar, Achahbar czy Cabral, ale Annas jeszcze trochę musi pograć w pierwszej drużynie, choć w pierwszej rundzie sezonu grał o wiele lepiej. Cabral kolejny raz się nie popisał i był w ogóle nie widoczny, niech się weźmie lepiej do grania, bo potrafi to robić, ale w meczu z VVV był człowiekiem widmo. Vlaar z kolei jako kapitan, miał chyba ciężki dzień, bowiem nie radził sobie z czarnoskórym napastnikiem Venlo. W tym tygodniu maksymalne skupienie musi być na srajax, bo inaczej na nikim nie zostanie sucha nitka.
Eli
Ja tam podzielę znadnie kogoś, wstydzić się nie ma co też Martins Indi.
Mucha_SCF
Akurat Jordi jako jedyny zagrał poprawnie, i nie ma co się wstydzić...