Reprezentacja Holandii zremisowała wczoraj w meczu towarzyskim z Ekwadorem (1-1). Kilku Portowców rozegrało swój kolejny mecz w Oranje, Terence Kongolo zaś zadebiutował w dorosłej kadrze. Był to też szczególny występ dla Stefana de Vrija. Obrońca Feyenoordu w końcówce otrzymał od schodzącego Robina van Persiego opaskę kapitańską.
- Byłem zaskoczony. Ale był to wielki zaszczyt pełnić rolę kapitana reprezentacji Holandii. Jestem z tego dumny - powiedział De Vrij. O samym meczu 22-latek nie miał wiele dobrego do powiedzenia. - Nie możemy być zadowoleni. Nie graliśmy dobrze - ocenił De Vrij.
Komentarze (0)