PEC Zwolle

Eredivisie
De Kuip

Sob

06.12

21:00

SC Telstar

Eredivisie
Stadion 711

Nie

30.11

14:30

1:2

Dennis te Kloese wyjaśnił kilka kwestii

24.11.2024 12:21; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

Dennis te Kloese był gościem programu Goedemorgen Eredivisie w niedzielny poranek. Dyrektor generalny wyjaśnił kilka kwestii z ostatnich tygodni. 

Krytyka

- W ostatnich latach sami ustawiliśmy sobie wysoko poprzeczkę. Bez względu na to, czy krytyka jest uzasadniona. Muszę przyznać, że uważałem to za coś wyjątkowego. Przeżyliśmy trzy wspaniałe lata i widzicie, jak szybko euforia zamienia się w depresję. Z drugiej strony, mógłbym tu siedzieć i się bronić, ale nie o to chodzi. Każdy ma prawo do krytyki i wyrażania swoich myśli. 

Te Kloese został zapytany, czy spodziewał się większego uznania. - Nie, nie oczekuję. Absolutnie. Znamy realia świata piłki nożnej. Tutaj nie ma większych różnic w porównaniu do miejsca, w którym pracowałem. Czasem wydaje mi się, że to tylko chwilowe emocje bez rzetelnych argumentów i wiedzy. Zapraszamy do oglądania treningów lub kontaktu z nami, aby dowiedzieć się więcej o naszej pracy. Z drugiej strony, nie należy tego brać zbyt do siebie, inaczej nie powinno się pracować w tej branży. 

Czy Dennis te Kloese nic nie robi sobie z krytyką? - To stwierdzenie jest przesadzone. Uważam, że każdy odczuwa coś, kiedy słyszy, czyta lub doświadcza czegoś negatywnego. Jednak niektóre komentarze były bardzo bezpośrednie. Na przykład? Ludzie mówią: „Ten człowiek powinien po prostu odejść”. Wtedy myślę: to ciekawe, biorąc pod uwagę trzy krajowe tytuły w ciągu ostatnich trzech lat. Czy właśnie wtedy powinniśmy się go pozbyć? Być może byłoby miło wrócić do Meksyku. Przynajmniej pogoda byłaby lepsza niż wczoraj w De Kuip - żartował dyrektor generalny.

Zarządzanie sukcesem

Integrowanie nowych osób do organizacji to skomplikowany proces. - Mogę wtedy biegać i być bardzo zaangażowany, mówiąc 'musisz być dobrze przygotowany'. Nie wiesz, co naprawdę wniesiesz, dopóki nie zaczniesz współpracować z ludźmi, zawodnikami, trenerami, pracownikami. Muszę przyznać, że od roku przechodzimy przez okres zmian. Wszystko zaczęło się od transferu Pusicia do Szachtara, co wywołało falę odejść. To wpływa na organizację, a zarządzanie sukcesem jest największym wyzwaniem. 

- Wtedy mogę postawić wszystko na jedną kartę i stwierdzić, że 'przeprowadziliśmy rekonesans' i opierać się na kompleksowym zestawie danych. Oczywiście, że to wykonaliśmy - zaznacza Te Kloese. - Praca z ludźmi wymaga czasu, ponieważ poznaje się ich charakter dopiero po pewnym czasie. To proces wymagający czasu, którego często brakuje. Należy osiągnąć krótkoterminowe rezultaty, by uniknąć krytyki w perspektywie średnio- i długoterminowej. To jest realia, od których nie można uciec, to po prostu tak funkcjonuje. Bywa, że jest to wyjątkowo trudne.

Quinten Timber

Dennis te Kloese z zaskoczeniem obserwował sytuację Quintena Timbera. Piłkarz Feyenoordu pogorszył problemy z kostką w czasie przerwy reprezentacyjnej. W rezultacie Timber nie mógł wystąpić w reprezentacji Holandii i nie był dostępny na mecz z SC Heerenveen. Udział holenderskiego reprezentanta w meczu wyjazdowym przeciwko Manchesterowi City pozostaje niepewny. 

Krytyka dotknęła też samego Timbera. Kibice nie są zadowoleni z postawy kapitana Feyenoordu i uważają, że to on powinien przejąć inicjatywę i wrócić do Rotterdamu. Te Kloese absolutnie się z tym nie zgadza i jest zdania, że nigdy nie powinno się zrzucać tej odpowiedzialności na samego zawodnika. 

- Opieram to na własnych doświadczeniach. Przez wiele lat pracowałem dla związku zawodowego w Meksyku. Nie wolno stawiać zawodnika w sytuacji, gdzie musi działać samodzielnie. Nie można więc oczekiwać, że Quinten to wykona i nie należy go prosić o to. On musi i pragnie grać w reprezentacji Holandii. Timber również jest w procesie osiedlania się w kadrze, mając przed sobą świetlaną przyszłość. Nie powinno się go o to prosić.

Personel medyczny KNVB powinien był podjąć interwencję. - Zdziwiło nas, że dwóch zawodników miało możliwość opuszczenia zgrupowania. Z pełnym szacunkiem, ale w meczu z Bośnią nie zamierzamy z nich korzystać. Niech więc kontynuują rehabilitację z nami. W przyszłym tygodniu czeka nas ważny mecz w Manchesterze. Rozmyślałem o kontakcie z Koemanem, ale doszedłem do wniosku: widzą sami, że zawodnik nie jest w szczytowej formie. Jeśli nie wykorzystujesz jego potencjału, dlaczego nie pozwolisz mu wrócić do klubu? Jeśli postępujesz tak z innymi, zrób wyjątek i dla naszego zawodnika. 

Hwang In-Beom

- Trzeba zawsze czekać i dopiero się wszystko okazuje - odpowiada Te Kloese na pytanie o to, czy jest zaskoczony tak dobrym wejściem Koreańczyka. - Obserwuję go już od dłuższego czasu. Kiedy był młodszy, wydawał się być bardzo obiecujący. Jego gra była już wtedy dojrzała. Jako młody zawodnik po raz pierwszy dołączył do MLS. Wtedy pracowałem dla Galaxy i chciałem go pozyskać. Niestety, nie udało się, gdyż został sprzedany do drużyny w Rosji. Następnie przeszedł do Olympiakosu, a później była Crvena Zvezda, gdzie mógł grać w Lidze Mistrzów.

Dennis te Kloese nigdy nie przestał śledzić Hwanga. - Zawodnik ten zdobył również indywidualne nagrody w Serbii i Olympiakosie, co świadczy o jego umiejętnościach. Te kluby nie są przeciętne.

Częściowo z tego powodu, generalny dyrektor  Feyenoordu postanowił, że nadszedł odpowiedni moment, aby wzmocnić zespół doświadczeniem. Działacze z Rotterdamu dążą do znalezienia odpowiedniej równowagi. – To jest kluczowe dla Feyenoordu. Musimy skutecznie prowadzić scouting, zwracać uwagę również na młodych graczy i rozwijać ich talent. To przyniosło nam najlepsze transfery w ostatnich latach. 

- W tej sytuacji uznaliśmy, że przy wszystkich młodych chłopakach, których mamy, procesie nowego trenera i wszystkim, co nas czeka, warto mieć dojrzałego i doświadczonego gracza, który rozumie sytuację. Przetrwanie w Belgradzie oznacza, że można przetrwać również w Rotterdamie. Życie staje się wówczas nieco łatwiejsze, a adaptacja przychodzi naturalnie. Chłopak mówi płynnie po angielsku i jest świetnym uzupełnieniem składu. Nie tylko dobrze wpasowuje się w zespół, ale również otaczają go zdolni gracze. To ludzie, którzy ostatecznie zaczynają się rozwijać. To napawa mnie ogromną dumą.

Santiago Gimenez

Santiago Gimenez, który doznał kontuzji pod koniec września, szybciej wraca do zdrowia niż przewidywano. Mimo że początkowo szacowano, iż jego absencja potrwa trzy miesiące, Dennis te Kloese zapowiedział, że Gimenez powróci do składu w najbliższy wtorek. - Chciałby zagrać już wczoraj przez kilka minut, ale musieliśmy nieco ostudzić jego zapał - powiedział Te Kloese. - Jednakże jestem przekonany, że we wtorek na pewno dołączy z powrotem do zespołu.

Kontuzje

Dennis te Kloese wypowiedział się na temat fali kontuzji w Feyenoordzie: - Arne Slot zabrał naszego szefa wydajności do Liverpoolu. Międzynarodowe badania wykazały, że taka zmiana ma większy wpływ niż zmiana trenera. Jego następca także udał się do Australii z przyczyn osobistych. Ostatnio udało nam się znaleźć nowego kierownika ds. wydajności. (...) Mam pełne zaufanie do naszego personelu medycznego i przygotowania motorycznego. Widać światełko na końcu tunelu. 

Komentarze (0)

Wyniki 15. kolejka

Gospodarz

Gość

Excelsior Rotterdam

? - ?

FC Groningen

SC Heerenveen

? - ?

PSV Eindhoven

Fortuna Sittard

? - ?

Ajax Amsterdam

Heracles Almelo

? - ?

SC Telstar

Feyenoord Rotterdam

? - ?

PEC Zwolle

FC Utrecht

? - ?

FC Twente

AZ Alkmaar

? - ?

Go Ahead Eagles

FC Volendam

? - ?

NEC Nijmegen

Sparta Rotterdam

? - ?

NAC Breda

Zdjęcie Tygodnia

30-6 grudnia

Feyenoord wywiózł z wyjazdu do Velsen-Zuid komplet punktów, pokonując Telstar 1:2 po trafieniach Ayase Uedy i Anisa Hadj Moussy.

Video

Telstar 1-2 Feyenoord

Po zwycięstwie nad Telstar wielu analityków mimo trzech punktów nie kryło rozczarowania grą Feyenoordu.

Live chat

Gość

i fiora juz w ryj - szybko poskładani

DamianM

No to van Persie wypali teraz, jak zobaczy to

Gość

Może ta aston villa nie taka słaba - pokonali już city i arsenal :D

Gość

Arsenal haha w doliczony - professional botters :D

Gość

bramkarz jaką szmatę puścił haha musicie to zobaczyć - taki szczur skaczący po ziemii w środek bramki i wpuścił pod ręką :D to de gea :D

Gość

1-1 haaha

Gość

Fiorentina prowadzi - czyżby mikołaj przyjechał na saniach - czyżby to ten dzień :D

DamianM

Taaa, szambo wybiło po ad chmury już chyba :d

Gość

Tymczasem Astiz "trenerem" do końca roku :D

Gość

Zasłużenie w pełni.

DamianM

Legia tymczasem w strefie spadkowej

Gość

Maty cash 1-0 z arsnalem.

Gość

Derby-Leicester 0-3 - podobno textor chce przejąć derby :D

DamianM

mecz sie zaczal, a arka juz 2-0 powinna prowadzic

DamianM

Inaki Astiz zostaje na stanowisku trenera Legii Warszawa do końca rundy jesiennej - taki komunikat od klubu otrzymali piłkarze! Astizowi wzmocniono sztab. hahahah ja dupia, ależ kompromitacja i robią mu skład, który za da mecze odejdzie :D maskara co tam sie dzieje

Gość

Nie ma i chyba nie było bardziej obłudnej i obrzydliwej postaci w piłce niz infantino.

Gość

On tylko nie chce rozmawiać o polityce gdy bogaty arab lub putin który mu płaci ma zarzuty :D wtedy "zajmijmy się piłką".

DamianM

Szkoda strzępić ryja tyle. Tak w ogóle piłka dla przykładu powinna trzymać się z saka od geopolityki. Tyle. Ale to moje zdanie. A wczoraj to zauważyłem, że najchętniej co 5 by o tym nadawali. I ten łysy... Jaki to jest bezbek. Niesamowite

Gość

Wielki gołąbek pokoju - wojna w rosji trwa, gaza ostrzeliwana co raz, liban ostrzeliwany co raz, podnieca się że "zakończył konflikt pakistanu z afganistanem" - jak ten konflikt będzie trwał bo tam zawsze są wojny - tak jak indie z pakistanem to konflikt nie do uaszenia. Gościu to narcyz a infantino to największy hipokryta jakiego widziałem kiedykolwiek. To jest największa moralna urfa. Poziom żenady wczoraj przebił sufit.

DamianM


Ja obejrzałem 40 minut z nadzieją , że obejrzę losowanie. Cring, metr mułu. To, jak łysy wchodził w dupe Trumpowi to było żenujące. I ta nagroda to jedno wielkie XD

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.