NEC Nijmegen

Eredivisie
De Kuip

Nie

23.11

14:30

Go Ahead Eagles

Eredivisie
De Adelaarshorst

Nie

09.11

20:00

2:1

Droga do Tirany: Ledwo pokonana FC Drita

16.05.2022 22:13; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

Sezon w Eredivisie dobiegł końca. Feyenoord zakończył rozgrywki na trzecim miejscu i ma zapewnione miejsce w ostatniej eliminacyjnej do Ligi Europy (co najmniej). Rotterdamczycy i Het Legioen chcą jednak czegoś więcej: zwycięstwa nad AS Roma w Tiranie. Zostało dziewięć dni.

W sekcji Droga do Tirany spoglądamy wstecz na europejski sezon, w którym Feyenoord kilkakrotnie zapisał się na kartach historii. Od bliskiej eliminacji z FC Drita, po dotarcie do finału po "piekle Marsylii".

Kierunek Kosowo

Jest 22 lipca 2021 roku. Po zwycięstwach nad Spartą Rotterdam (2-0) i FC Utrecht (2-0) w play-offach do rozgrywek europejskich w poprzednim sezonie, Feyenoord rozpoczyna kwalifikacje do Ligi Konferencji. Nikt nie wie, na czym polega ten turniej i nikt nie wie, czego się spodziewać. 

Arne Slot jest na De Kuip od niespełna miesiąca, a Feyenoord musi przetrwać trzy rundy kwalifikacyjne, zanim będzie mógł awansować do fazy grupowej. Pierwszą przeszkodą jest FC Drita z Kosowa. Toornstra mówił wtedy: - Nie ma już u mnie czegoś takiego, jak lekceważenie przeciwnika - wspominał Jens blamaż z 2018 roku z Trenczynem. - Starają się grać w piłkę nożną i są dobrzy w grze kombinacyjnej. Ciężko oszacować poziom, bo widziałem, jak grają z przeciwnikiem, którego też nie znam. 

Rotterdamczycy nie są nawet w połowie przygotowań, a zatem są daleko od formy. Orkun Kökcü wrócił z Mistrzostw Europy z Turcją dopiero kilka tygodni temu, a skład drużyny jest daleki od kompletnego pod względem transferów. Napastnikiem jest Naoufal Bannis. Feyenoord zremisował w Kosowie 0-0 w nudnym meczu, w którym nie wykazał się zbytnią kreatywnością.

Portowcy dominowali, posiadali ciągle piłkę, ale szans z tego było niewiele. - Mieliśmy piłkę przez 90 minut. Ale nie przełożyliśmy na okazje, a dalej na bramki.  Trener dalej mówił, że po prostu nie ma do dyspozycji kreatywnych zawodników, a sam zespół nie jest kompletny. - Kadra jest daleka od pożądanej - dodawał. O samym meczu można było powiedzieć niewiele. - Zawsze masz nadzieję, że zobaczysz lepszą grę niż ta. Przyjemnie się tego nie oglądało - podsumował Slot. 

Feyenoord zagrał wtedy w składzie: Bijlow; Pedersen, Fer, Senesi, Malacia; Toornstra, Til (81’ Antonucci), Kökcü, Linssen, Bannis (65’ Bozenik), Sinisterra

Rewanż na De Kuip

Tydzień później w De Kuip odbędzie się mecz rewanżowy. W międzyczasie Feyenoord pozyskał Alirezę Jahanbakhsha i Irańczyk przybywa do Rotterdamu z wielkimi oczekiwaniami. Prawo do gry zostało mu przyznane w samą porę na domowy mecz z FC Drita i napastnik wyszedł w wyjściowym składzie. Guus Til otworzył wynik spotkania w siódmej minucie, ustalając wynik na 1:0. Dziesięć minut później Feyenoord niespodziewanie przegrywał 1-2. Til wyrównał w 67. minucie. Feyenoord nadal naciskał, ale to wszystko było bardzo trudne. W 90. minucie Til, który na De Kuip zdobył swojego pierwszego hat-tricka, doprowadził do stanu 3-2 i zapewnił awans. 

Sam bohater po spotkaniu nie krył radości, ale i złości. - Naprawdę mi się podobało. Fantastyczniej jest strzelać gole na De Kuip. Zdobyłem trzy bramki i przeszliśmy dalej. Znakomicie się tutaj gra - powiedział po meczu bohater.

- Po trzecim golu śpiewałem już nawet z kibicami. Lubię utwór puszczany po każdej bramce. Gdy wcześniej tutaj przyjeżdżałem, zawsze przegrywałem. A wtedy, gdy słyszysz tę melodię bramkową, jest to naprawdę mniej zabawne.

Til doskonale zdaje sobie również sprawę z tego, że drużyna musi się poprawić, bo następnym razem może się to już tak dobrze nie skończyć. - To była szalona noc. Te niektóre okazje, jakie prezentowaliśmy rywalowi...Będziemy musieli dobrze przeanalizować ten mecz , ale cóż, wygraliśmy.

Po tych spotkaniach wylała się zwłaszcza duża krytyka na Leroya Fera. Pomocnik jest zmuszony do gry na pozycji środkowego obrońcy i nie sprawdza się tam najlepiej. Wynik 1-2 był rezultatem jego błędu. - Chcę jeszcze raz podkreślić, że zdecydowałem się umieścić go w miejscu, w którym nigdy w życiu nie grał. W ciągu czterech tygodni musiał stać się środkowym obrońcą - bronił go trener.  Nie jest wspaniale, ale Feyenoord nadal będzie grał w Europie. W następnej rundzie kwalifikacyjnej czekał na nich FC Luzern.

W rewanżu Feyenoord zagrał w składzie: Bijlow; Pedersen (83’ Haps), Fer, Senesi, Malacia; Toornstra, Til, Kökcü; Jahanbakhsh (62’ Bozenik), Linssen, Sinisterra

Komentarze (0)

Wyniki 13. kolejka

Gospodarz

Gość

NAC Breda

? - ?

PSV Eindhoven

Ajax Amsterdam

? - ?

Excelsior Rotterdam

FC Volendam

? - ?

FC Twente

Heracles Almelo

? - ?

Go Ahead Eagles

Sparta Rotterdam

? - ?

Fortuna Sittard

SC Heerenveen

? - ?

AZ Alkmaar

Feyenoord Rotterdam

? - ?

NEC Nijmegen

SC Telstar

? - ?

FC Utrecht

FC Groningen

? - ?

PEC Zwolle

Zdjęcie Tygodnia

9-23 listopada

Feyenoord poniósł bolesną porażkę w Deventer. Zespół prowadzony przez Robina van Persiego nie potrafił znaleźć sposobu na dobrze zorganizowane Go Ahead Eagles.

Video

Go Ahead Eagles 2-1 Feyenoord

Feyenoord ponownie potknął się w lidze. Zespół z Rotterdamu w Deventer ani przez chwilę nie potrafił narzucić swojego rytmu i ostatecznie przegrał 2:1 z Go Ahead Eagles.

Live chat

DamianM

u was też tak pizga? u mnie -3 i śnieg

Gość

29 listopada w Limie, w Peru

Gość

Finał libertadores też Palmeiras-Flamengo. Pod koniec listopada jakoś 29 chyba.

DamianM

w końcu ligi, co do brazylijskiej, wczesniej sporo jej leciało w Polsacie i pod sen zawsze właczałem, ale ostatnio coś nie trafiam, albo praw juz nie maja albo nie wiem

Gość

Flamengo też przegrało - także tylko 2 punkty w tej lidze to jest nic, 4 kolejki do końca - flamengo ma jeszcze wyjazdy do mirassol i atletico mineiro czyli niełatwe.

Gość

Palmeiras już się powoli wypisało z walki o mistrza Brazylii

Gość

Były w brazylii mistrzostwa to podobna strefa czasowa.
polska - 15:16
rio - 11:16
nowy jork - 9:15
los angeles - 6:15

Gość

godziny meczów pewnie będą w okolicy południa.

DamianM

Oho młody Buffon co zaś nastrzelał

Gość

Rekord oficjalny w meczu międzypaństwowym jest Australia-Samoa Amerykańskie 31-0
XDDDDD

Gość

Pewnie tak, bo oglądalność największą zawsze mają w Europie

DamianM

GRUPY patrze, Szeszele, 2 gole zdobyte, 53 stracone :O

DamianM

Ciekawe czy godziny meczów na MŚ będa w miare normalne dla nas

Gość

Jutro o 13:00 polskiego czasu losowanie baraży w Europie i tych interkontynentalnych, a już 5 grudnia losowanie grup mundialu

Gość

Drastyczne obniżenie poziomu. Byle kto może awansować, jeszcze do tego tradycyjnie miejsca w barażach za ligę narodów, koszyki, rozstawienia, uje-muje. Chodzi tylko o kasę. Weźcie sobie teraz wyobraźcie fazę pucharową do której wejdą 32 drużyny, tyle co normalnie na mundialu było w sumie.

DamianM

i to jest z jedne jstrony zajebiste, wiadomo, rozszerzyli, ale no, super sprawa dla tych krajów to jest

Gość

Kostaryka i Honduras bez awansu, nawet do baraży XDDD a takie łatwe się wydawały eliminacje bez faworytów. Honduras miałby baraże, ale Surinam uratował samobój Gwatemali w doliczonym czasie XDDD

Gość

Austria tak samo chyba jak Szkocja i Norwegia.
Ostatni raz na mundialu w 1998 roku byli we Francji.

Gość

Ten turniej stał się jakąś kolonią dla biednych :-D haiti :D curacao :D fifa to obrzydliwa organizacja. Były 32 drużyny to nie, trzeba było powiększyć. Brzydzą mnie ci ludzie.

DamianM

Surinam zagra z Boliwią albo Nową Kaledonią

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.