SC Heerenveen

Eredivisie
Abe Lenstra Stadion

Nie

11.01

12:15

FC Twente

Eredivisie
De Kuip

Nie

21.12

14:30

1:1

Feyenoord 2-1 Fenerbahçe

06.08.2025 22:58; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ feyenoord.nl / Źródło: własne

Przebudowany Feyenoord Rotterdam, pokonał 2-1 Fenerbahçe w pierwszym meczu 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Spotkanie miało dwie odsłony. Pierwsza należała do gospodarzy i po niej prowadzili oni po golu Timbera. Druga z kolei należała do przyjezdnych z Turcji, którzy w końcu wyrównali po pięknym golu...byłego zawodnika Feyenoordu, Amrabata. Ale Feyenoord nie odpuścił i w doliczonym czasie Hadj Moussa doprowadził do stanu 2-1 i zapewnił swojej drużynie minimalną przewagę przed rewanżem w Stambule.

Mecz poprzedziła minuta braw dla zmarłego dzień wcześniej legendarnego napastnika Feyenoordu – Ove Kindvalla, który odszedł w wieku 82 lat. Zespół gospodarzy od pierwszego gwizdka ruszył do ataku i już w 3. minucie domagał się rzutu karnego po tym, jak Sem Steijn został powalony w polu karnym. Sędzia Glenn Nyberg z Szwecji pozostał jednak niewzruszony, a interwencji nie podjął również VAR.

Chwilę później znów groźnie zrobiło się pod bramką Fenerbahçe. Steijn, nowy kapitan zespołu, spróbował swoich sił po rozegraniu rzutu rożnego, ale jego uderzenie było nieczyste i piłka poszybowała nad poprzeczką. W pierwszym kwadransie goście nie mieli zbyt wiele do powiedzenia – jedynym sygnałem ostrzegawczym była niecelna próba byłego piłkarza Feyenoordu, Sebastiana Szymańskiego.

Po kolejnych kontrowersjach z potencjalnym zagraniem ręką Jaydena Oosterwolde w polu karnym, znów nie podyktowano jedenastki. Rotterdamczycy wciąż jednak napierali i w 19. minucie dopięli swego. Na listę strzelców wpisał się Quinten Timber. Reprezentant Holandii uderzył z dystansu i dość szczęśliwie doprowadził do stanu 1-0. 

Gospodarze kontrolowali przebieg spotkania do końca pierwszej połowy, choć tuż przed przerwą mogli stracić prowadzenie. Youssef En-Nesyri trafił do siatki, ale uczynił to z pozycji spalonej i gol został słusznie anulowany. W doliczonym czasie gry szansę na podwyższenie wyniku miał jeszcze Steijn, który wykonywał rzut wolny z dogodnej pozycji – niestety, piłka minimalnie minęła poprzeczkę.

Po przerwie to Fenerbahçe przejęło inicjatywę. Zespół prowadzony przez José Mourinho mocno ruszył do ataku i zepchnął Feyenoord do defensywy. Choć turecki klub nie stworzył sobie wielu stuprocentowych okazji, to kilkukrotnie potrafił zagrozić bramce strzeżonej przez Timona Wellenreuthera.

W drugiej połowie obaj trenerzy zdecydowali się na zmiany, które miały odwrócić losy meczu. Feyenoord zdołał odzyskać kontrolę nad grą, choć początkowo nie przekładało się to na realne zagrożenie pod bramką rywali. Mimo to wszystko wskazywało na to, że gospodarze dowiozą jednobramkowe prowadzenie do końca.

Niestety, w 86. minucie nadeszło nieoczekiwane uderzenie – gola na 1:1 zdobył były zawodnik Feyenoordu, Sofyan Amrabat, który huknął z daleka i nie dał szans Niemcowi. 

Końcówka spotkania była pełna emocji i nerwów. Rezerwowy Luciano Valente dopuścił się ostrego faulu, co doprowadziło do spięcia między zawodnikami. Fenerbahçe próbowało spowolnić grę i wybić Feyenoord z rytmu, jednak zespół z Rotterdamu nie dał się sprowokować.

I właśnie wtedy nadeszła decydująca akcja. W doliczonym czasie gry Jordan Bos posłał dokładne dośrodkowanie w pole karne, a Hadj Moussa wyskoczył najwyżej i precyzyjną główką umieścił piłkę w siatce. De Kuip eksplodowało z radości, a Feyenoord zapewnił sobie arcyważne zwycięstwo.

Wygrana 2:1 daje Feyenoordowi skromną, lecz bardzo ważną zaliczkę przed rewanżem w gorącym i nieprzyjaznym środowisku Şükrü Saracoğlu Stadium. Wszyscy w Rotterdamie zdają sobie sprawę, że czeka ich piekielnie trudne zadanie, ale dziś najważniejszy był sukces – szczególnie w dniu urodzin trenera Robina van Persiego.

Feyenoord - Fenerbahçe 2-1
19' Timber 1-0
86' Amrabat 1-1
90'+1 Hadj Moussa 2-1

Feyenoord: Wellenreuther; Lotomba (77' Read), Ahmedhodžić, Watanabe, Bos; Hwang (84' Targhalline), Steijn, Timber (61' Timber); Hadj Moussa, Ueda (77' Tengstedt), Sauer (61' Diarra).

Fenerbahçe: Egribayat; Müldür, Skriniar, Oosterwolde, Brown; Szymanski, Amrabat, Fred (76' Bartug); Kahveci (59' Duran), En-Nesyri (84' Tosun) , Aydin (59' Semedo).

Komentarze (0)

Wyniki 17. kolejka

Gospodarz

Gość

Heracles Almelo

0 - 3

SC Heerenveen

Excelsior Rotterdam

2 - 1

PEC Zwolle

NEC Nijmegen

2 - 2

Ajax Amsterdam

NAC Breda

0 - 1

SC Telstar

FC Utrecht

1 - 2

PSV Eindhoven

Feyenoord Rotterdam

1 - 1

FC Twente

Go Ahead Eagles

1 - 1

FC Groningen

FC Volendam

0 - 1

Sparta Rotterdam

Fortuna Sittard

4 - 3

AZ Alkmaar

Zdjęcie Tygodnia

21-27 grudnia

Feyenoord remisem 1:1 z FC Twente zakończył pierwszą część sezonu, co pozostawia wiele do życzenia.

Video

Feyenoord 6-1 PEC Zwolle

Ayase Ueda robi w Feyenoordzie furorę. Japoński napastnik w sobotni wieczór bez najmniejszych trudności znajdował drogę do bramki rywala.

Live chat

Gość

Depay z pucharem Brazylii

DamianM

atalanta wygrała ulala

Gość

Lyon sie meczy z 6 ligowcem - bedzie znowu kompromitacja.

DamianM

' To, że dostrzegasz pozytywny rozwój, którego prawie nikt inny nie widzi, jest więcej niż niepokojące. Kto się obudzi w Feyenoordzie? ' Widzicie nie ma już kibica, co tego nie widzi. Inny świat. Planeta. Mami wszystkich.

Gość

On jest jak ten gość co chce ci wcisnąć jakieś garnki których nie potrzebujesz i ci pięknie opowiada o nich - van Persie tak samo opowiada o ujowym meczu i wyniku żebyś to odebrał nie jako coś brzydkiego tylko "część procesu" czy "planu" - i żebyś sobie wyobraził że zaraz "będzie lepiej" - podczas gdy przychodzi kolejny mecz i jest coraz gorzej, mniej kontroli, więcej chaosu i gorszy wynik. Tak to z nim wygląda.

DamianM

Za fr12: Zaczynam coraz bardziej wątpić, czy van Persie ma w ogóle poukładane w głowie. To tak, jakby co tydzień oglądał zupełnie inny mecz niż my. Miałem o nim naprawdę dobre zdanie, ale teraz myślę, że jest gotowy na pobyt w szpitalu psychiatrycznym.

DamianM

No nie ma opcji. To typ człowieka, który za chu się nie prz zna. Ego w kosmos, wszystko wie, on jest właściwą osobą. Kropka

Gość

"Z kolei w ostatnich tygodniach, mimo gorszych wyników, mieliśmy sporo naprawdę dobrych momentów." - te dobre momenty to gdy był koniec meczu :D bo nie trzeba było patrzeć na ten pierdolnik organizacyjny.

"To punkt, który smakuje jak zwycięstwo – nawet jeśli brzmi to dziwnie" - hahahhaha to nie brzmi dziwnie tylko jak gadka gościa, którzy został jebnięty przez tira i leży sparaliżowany i mówi "przynajmniej mogę oddychać i oczy owtorzyć, jest nieźle - to jak zwycięstwo" :-D

Nie ma takiej opcji że on się kiedykolwik przyzna do błędu. Będzie szedł w zaparte i chwytał się incydentów w meczu i budował narracje w oparciu o nią jako całej połowy.

Czysty propagandysta i dyplomata. Co on robi w piłce?

Gość

Ostatni turniej wybrzeże kości słoniowej ledwo wyszli z grupy a potem nagle wygrali turniej.

DamianM

mi to z eurosportem się kojarzy. Klimat był

Gość

Chyba nikt.

DamianM

ktoś w Polsce transmituje, wiecie coś?

Gość

Zaraz Maroko rozpoczyna walkę z Komornikami.

DamianM

Wielka Viola. Teraz już pójdzie

Gość

5-1

Gość

4-0

Gość

3-0 do przerwy

Gość

Fiora 2-0 - to jest ten dzień :D

Gość

Sittaaaaaaaaaaard 4-3 :D

Gość

Fiorentina chyba dziś ten moment :D udinese w 10.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.