Feyenoord i Ronald Koeman wrócą z Marbelli bez nowego kontraktu. Negocjacje (jeszcze) nie doprowadziły do porozumienia. Guido Albers, agent byłego reprezentanta Holandii już powrócił z Hiszpanii. 48-letni Koeman ma w Rotterdamie kontrakt, który przestaje obowiązywać wraz z końcem tego sezonu.
W pierwszej połowie rozgrywek, młody zespół następcy Mario Beena zrobił wielkie wrażenie. Klub chce zatem przedłużyć współpracę z Koemanem. Mimo, że negocjacje utknęły w martwym punkcie, Koeman jest przekonany, że obie strony znajdą wspólne wyjście.
"Jestem nadal pozytywnie nastawiony, chociaż teraz negocjacje nic nie przyniosły. Nie gram w nic. Negocjacje nie doprowadziły do porozumienia, ale wkrótce może się tak zdarzyć. Zarówno ja jak i Feyenoord myślimy pozytywnie".
Martin van Geel z kolei dodaje: "Nadal będziemy rozmawiać. Po powrocie do Holandii. Nie mamy ustalonego terminu osiągnięcia porozumienia. Chcemy w spokoju dojść do rozwiązania".
Komentarze (3)
DamianM
Jak to agenci mają w naturze, martwią się najbardziej o swoje
mefius1
podpiszą. van Geel ma łeb na karku. Koeman też. oby Albers tylko zbytnio nie odstawał.
Norbi
Powolutku, bez nerwów, na spokojnie, będzie jeszcze czas, na to by panowie doszli do właściwego, czyli podpisania kontraktu.