Pod znakiem zapytania stanął występ Guyona Fernandeza w niedzielnym meczu przeciwko AZ Alkmaar. Napastnik dzisiaj po pierwszym z dwóch treningów wrócił chory do domu. Inny z napastników, John Guidetti zmaga się z zapaleniem nerwowym i jest wątpliwe, że jeszcze zobaczymy go na boisku w tym sezonie.
Fernandez zastąpił Szweda w ostatnim meczu z ADO Den Haag (1-2). W Hadze czarnoskóry snajper zaliczył asystę i zdobył bramkę.
Komentarze (6)
mefius1
16 stopni i zimno? w szkole biegało się za gałą nawet przy minus 10 i człowiek nie chorował. ale to było półtora dekady temu, inne czasy, inna młodzież wtedy była
mefius1
wysunięty napadzior musi być obecny, żeby angażować obronę AZ.
więc na szpicy Sekou i lotna brygada w składzie Schaken i 'rozbrykany Pony' po lewej. innego wyjścia nie widzę, trzeba grać, kim mamy i trzymać się zgranego ustawienia.
przekichany news
DamianM
Kończę zapowiedż i Fernandez będzie gotowy, zimno dało mu po jajach, ale nie chcieli ryzykować i dlatego pojechał do domu. Na AZ ma być ok
Jakub
Z całym szacunkiem dla Achahbara, to ten mecz jest zbyt ważny, żeby dawać młodemu szansę, gdybyśmy mieli to drugie miejsce już pewne jasne, ale w takim momencie nie możemy ryzykować i trzeba ustawić na środku Sekou, no chyba że zagramy bez klasycznego napadziora, wysuniemy skrzydłowych mocno do przodu, a w środku będzie dwóch ofensywnych pomocników wbięgających za dośrodkowaniami Bakkal i Vilhena.
Norbi
No to w takim razie czas by w poważnym meczu jak o "LM" wykazał się Achahbar, który może być takim lisem i szyki rywala mógłby nieco popsuć.
Jakub
Fatalna wiadomość oby zdążył się wykurować, co prawda jest Cisse, ale on jednak większy dym robi na skrzydle, więc niech się kuruje.