Salomon Kalou widzi siebie w przyszłości ponownie na De Kuip. Napastnik bronił barw Feyenoordu od 2003 do 2006 roku, dopóki nie przeniósł się do Anglii i nie założył koszulki Chelsea Londyn. - Chciałbym jeszcze zagrać w Feyenoordzie. Może za kilka lat. Może wcześniej - rozpoczął Kalou w rozmowie z NUsport.
- Mogą do mnie zadzwonić. Są pierwsi na mojej liście – dodał. - Ostatnie sześć lat ciężkiej pracy sprawiło, że jestem mądrzejszy, wiem co jest dla mnie dobre – komentuje Kalou, który w sobotę ze swoim klubem zagra w finale Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium.
- Pozwólcie mi najpierw wygrać finał Ligi Mistrzów, a później będę myślał o Feyenoordzie. Tak, poważnie! - przyznaje snajper. Dawniej skrzydłowy tworzył z Dirkiem Kuytem duet znany jako K2. Ten ostatni odszedł do Liverpoolu i ostatnio odrzucił ofertę z Feyenoordu.
- K2 jeszcze zagra na De Kuip. Naprawdę. Przy okazji ostatniego meczu Liverpool-Chelsea powiedziałem mu: Jeśli jesteś gotowy do powrotu, zadzwoń do mnie i wrócimy razem. Powiedział: nie ma problemu – zakończył piłkarz z Wybrzeża Kości Słoniowej.
Komentarze (2)
DamianM
Nie te lata już przy ewentualnym powrocie K2. Kalou jeszcze, ale Dirk?
Obiektywny
K2!!! <ZAKOCHANY> To był duet, nikt nie mógł się wtedy równać.