Ronald Koeman jest szczęśliwy, że może kontynuować swoją pracę w Feyenoordzie. Trener w poniedziałek osiągnął z klubem porozumienie w sprawie nowego, jednorocznego kontraktu. "W ubiegłym roku cieszyłem się pracą w Feyenoordzie, a także bardzo dobrą chemią między zawodnikami, a personelem technicznym. Ponadto liczyła się nasza gra i dobre wyniki. To powody, dla których chciałem zostać w tym klubie na dłużej".
Przedłużenie kontraktu tylko o dwanaście miesięcy jest dla Koemana rzeczą normalną. "To też pasuje do nowoczesnego futbolu. Teraz wszystko może zmienić się w przeciągu kilku miesięcy. To jest dobre dla obu stron, współpracując z roku na rok" - mówi były obrońca Feyenoordu na stronie internetowej. Koeman dołączył latem ubiegłego roku jako następca przegłosowanego Mario Beena. Pod jego kierownictwem klub nie tylko wyszedł na prostą, ale i kilku zawodników jest dużo lepszych. Przedłużenie umowy z trenerem przyjęto w szeregach piłkarzy z wielką radością.
"Czuję, że większość graczy jest szczęśliwych. Współpraca z piłkarzami układa się bardzo dobrze. Myślę, że ta grupa zdaję sobie sprawę, że możemy być jeszcze lepsi. To samo dotyczy wzmocnień na następny sezon, jak Ruud Vormer i John Goossens". Sam w sobie jest były trener m.in Ajaxu, PSV i AZ czuje się doskonale w Rotterdamie.
"Od samego początku cieszyłem się pobytem tutaj. Już latem Feyenoord był także wielkim klubem. Jadę z wielką przyjemnością codziennie rano na De Kuip. Feyenoord jest fantastycznym klubem, ze wspaniałymi kibicami. Piłkarze są lepsi, wyniki także. A media ponownie wypowiadają się o Feyenoordzie jako najlepszym klubie. Wtedy logiczne jest, że chcesz być tego częścią" - dodał z dumą Koeman.
Komentarze (0)