SC Heerenveen

Eredivisie
De Kuip

Sob

13.09

21:00

Sparta Rotterdam

Eredivisie
Het Kasteel

Nie

31.08

14:30

0:4

Legendy: Puck van Heel

11.12.2010 20:23; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ b/d / Źródło:

Jest bardzo wątpliwe, czy Feyenoord Rotterdam doczeka się jeszcze kiedyś takiego piłkarza jak Gerardus ‘Puck’ van Heel. W ciągu piętnastu lat, ten utalentowany zawodnik był jednym z głównych architektów przedwojennych sukcesów. W latach 1924 i 1940 zdobył cztery mistrzostwa i dwa Puchary Holandii. Kariera Pucka van Heela przebiega niczym nić przez historię powstania klubu. Piłka nożna to oczywiście sport zespołowy, ale jasne jest, że jego wyjątkowe umiejętności uznawane były za 'ojca' ówczesnych wygranych.

Niebywała dyspozycja przełożyła się również na rzecz całej drużyny, która z roku na rok stawała się co raz to popularniejsza, a tym samym Feyenoord uzyskał status czołowej drużyny. Gerardus Henricus van Heel urodził się 21 stycznia 1904 roku. Był czwartym z jedenaściorga dzieci rzymsko-katolickiej rodziny. Na ulicy, w Południowym Rotterdamie, gdzie kopał piłkę szybko dał się poznać, gdzie również doczekał się pseudonimu 'Puck'.

Nie minęło wiele czasu, gdy przyjaciele zaczęli podziwiać jego technikę i umiejętności sportowe. W wieku piętnastu lat zdecydował się podpisać kontrakt z ‘Rotterdamsche Voetbal Vereeniging Feijenoord’. Klub od czasu jego powstania w 1908 roku szybko stał się główną siłą miasta a za chwilę zawitał na najwyższy poziom rozgrywek. W roku 1924 zespół z takimi nazwiskami w składzie jak Kees van Dijke, Bertus Bul czy Kees Pijl, wywalczył pierwsze mistrzostwo kraju.

fot. feyenoordgeschiedenis.net

W tym samym okresie w pierwszym składzie zadebiutował właśnie Van Heel, jednak nie mógł on liczyć na stałe miejsce. Trzeba jednak zaznaczyć, że wspomniana sytuacja nie była spowodowana słabą dyspozycją. 'Puck' powołany został bowiem do reprezentacji Holandii na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Minęło sporo czasu, kiedy wygrał miejsce w podstawowej jedenastce Portowców.

Ale mimo wszystko dołożył swoją cegiełkę do drugiego tytułu mistrzowskiego w 1928 roku. Wówczas w decydującym spotkaniu rotterdamczycy wygrali 2-0 z Noad. Nawet dwa lata później, w 1930 roku Van Heel popisał się wytrwałością a Feyenoord po raz pierwszy zdobył Puchar Holandii. W latach trzydziestych doszło do niemałej rewolucji w składzie a miejsce weteranów zajęli znacznie młodsi jak Manus Vrauwdeunt, Jaap i Bas Paauwe.

 

fot. feyenoordgeschiedenis.net

Lata trzydzieste nie uległy zmianie a drużyna z południa Rotterdamu wzbogaciła klubową gablotę o dwa mistrzostwa i puchar kraju. Jako kapitan i rozgrywający, Van Heel w tych latach rozgrywał mecze jako środkowy defensor. Wystarczyła chwila, by stał się lokalnym bohaterem. Od 1925 do 1938 grał również dla reprezentacji Oranje, w której zaliczył sześćdziesiąt cztery występy. W większości jako kapitan. Przez wielu uznawany był już za jednego z najlepszych piłkarzy, jaki kiedykolwiek wyszedł z holenderskiej szkoły.

Nie na darmo wyznaczony został na osobę otwierającą budowę nowego stadionu Feyenoordu. Pomimo niebywałej reputacji, był prostym i skromnym człowiekiem co jeszcze bardziej przyczyniało się do jego popularności. Mimo wieku, nie stracił swej techniki. W raz z upływem lat grywał na wysokim poziomie, ale o sobie dawały już znać problemy zdrowotne. Głównym z nich była dolegliwość w lewym kolanie. Nie poddał się. Gruba warstwa bandaży i o wszystkim zapominał. Być może to nie przypadek, że wraz z odejściem Pucka van Heela jako piłkarz zakończył się pierwszy szczyt Feyenoordu.

 

fot. feyenoordgeschiedenis.net

Miłość, zaangażowanie i poświęcenie to znak rozpoznawalny gracza, ale wszystko co osiągnął, miało miejsce długo przed wprowadzeniem zawodowej piłki w Holandii. Po zakończeniu przygody z futbolem, na utrzymanie pracował jako robotnik w fabryce margaryny. Faktem jednak jest, że nie na całość pożegnał się z piłką, bowiem po przejściu na emeryturę w 1940 roku przez kilka następnych lat trenował takie zespoły jak Fortune Vlaardingen, SSS uit Spijkenisse i Flakkee.

[Autor, Damian Maszycki]

Komentarze (0)

Wyniki 4. kolejka

Gospodarz

Gość

FC Groningen

4 - 0

Heracles Almelo

FC Volendam

1 - 1

Ajax Amsterdam

SC Heerenveen

2 - 2

Go Ahead Eagles

PSV Eindhoven

0 - 2

SC Telstar

Excelsior Rotterdam

1 - 0

FC Twente

Fortuna Sittard

3 - 2

NEC Nijmegen

PEC Zwolle

0 - 2

FC Utrecht

Sparta Rotterdam

0 - 4

Feyenoord Rotterdam

NAC Breda

0 - 1

AZ Alkmaar

Zdjęcie Tygodnia

31-7 wrzesnia

Feyenoord odnotował spokojne, ale w pełni zasłużone zwycięstwo na Het Kasteel w zachodniej części Rotterdamu.

Video

Excelsior 1-2 Feyenoord

Feyenoord wywiózł z Woudestein skromne zwycięstwo 1:2 w pierwszych derbach Rotterdamu w tym sezonie.

Live chat

Gość

Negocjacje Feyenoordu z Fulham:
"Nie zgodzimy się na transfer Hwanga dopóki nie dostaniemy super oferty, sami daliśmy za niego 8 milionów euro", Fulham: "Dajemy 9", Feyenoord: "Dobra, sprzedany!"... ;-DDD

DamianM

Wypychany, potem nagle strzela, a teraz Poważna kontuzja Nsame

DamianM

w ten weekend cos duzo zadowolonych :D

Gość

Wszyscy zawodnicy Lyonu zagrali z nazwiskiem "Lacombe" na cześć niedawno zmarłej legendy Bernarda Lacombe. Fajny gest.

Gość

Doping top na lyonie - ale ten stadion żyje.

hahaaaa
Feye komplet pkt
Lyon komplet pkt
:D

Gość

ŁI

DamianM

Paixao dalej kontuzjowany?

Gość

lyon 1-0 87 minuta :D

Gość

A żeby było śmieszniej to Mussolini miał na imię Benito, a stadion Betisu to Benito Vilarbin ;-DDD

DamianM

no a Fenerbahce kupiło typa z Benfiki co kilka dni wcześniej wyrzucił ich z LM

Gość

Piękna niedziela Feye 0-4, Craxa 2-1 dziękuję dobranoc.

Gość

Bekę z tego toczą we Włoszech, bo on jest do Cremony wypożyczony z Lazio, a Lazio ma przecież w herbie nieco przerobionego nazistowskiego orła XD

Gość

Damian, ten gość z Cremonense to naprawdę prawnuk Mussoliniego, tego faszysty XDDDDD

Gość

Betis gra na La Cartuja w Sevilli - kiedyś tam były igrzyska olimpijskie. W tym roku zdemontowano bieżnię lekkoatletyczną i zwiększono pojemność do 70.000 miejsc. Stadion Betisu jest przebudowywany i będzie niewiele mniejszy od tego ;-)

DamianM

Jest Valente, Timber, Kraaijeveld, Targhalline i Moder, a i Zechiel wróci. Ciekawe, jak się temat rozwinie

DamianM

transfer typu 'zadowolona każda ze stron'

DamianM

Fulham myśli o Hwangu, co myślicie? Ja jakoś jego fanem nie jestem wam powiem, kontuzjogenny, a jak gra, to do tyłu. Taki Valente zdecydowanie bardziej mnie przekonał

DamianM

A, my z Betisem widzę nie zagramy na tym ich stadionie. Oni grają tesz na takim molohu wielkim

DamianM

Oglądam ten mecz, piłka skacze jak szalona

Gość

stan boiska rywala barcy
https://x.com/DirectoGol/status/1962229359709675666

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.