Feyenoord nie zdołał strzelić gola w meczu z Maccabi Hajfa w Izraelu we wtorkowe popołudnie. Najlepsze szanse miał Bryan Linssen, który był rozczarowany, że ich nie wykorzystał. Po meczu powiedział ESPN: Te dwie w pierwszej połowie nie były takie łatwe. Pierwsze dośrodkowanie od Jensa było mocne. Ja sam powinienem był uderzyć lewą, a nie prawą nogą. Druga okazja też nie należała do najłatwiejszych. Ale tą trzecią powinienem zamienić na bramkę.
Linssen był rozczarowany, że na kwadrans przed końcem opuścił boisko bez gola. - Żałuję, że nie zdobyłem tej bramki. Oczywiście jestem rozczarowany, że zostałem zastąpiony, ale od wczoraj miałem też problemy z kolanem. Sztab o tym wiedział. Ale od razu powiem, że to nic poważnego i mogę normalnie zagrać w niedzielę - uspokoił na koniec Bryan.
Komentarze (0)