Elvis Manu od ucha do ucha uśmiechnięty był po wczorajszym meczu z Heerenveen. Młodzian zmienił Jersona Cabrala i niedługo potem strzelił ważną bramkę. - Mam nadzieję, że teraz trafimy na Arsenal w rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów - cieszył się osiemnastolatek.
- Ostatniej zimy byłem bliski wypożyczenia do Excelsioru, ale Diego Biseswar został sprzedany i mogłem zostać. To takie wspaniałe uczucie - nie ukrywa napastnik. - Moja pierwsza bramka w Eredivisie i to w meczu roku - dodaje czarnoskóry snajper. - Straciłem wielką szansę, ale później było już tylko dobrze.
Komentarze (8)
mefius1
próbowałem tak w Fifie, mało grzybka w kontrolerze nie połamałem
furtok13
Bramke oglądałem kilkanaście razy za każdym razem aż podskakuje
DamianM
Ciekawe co sobie tacy młodzi myślą teraz, niedawno w FIFE grali w CL, a teraz oni mogą tam będą biegać z najlepszymi, maskara
Jakub
Manu piękna bramka, aż mnie ciary przeszły wczoraj, coś z innej planety, ale trochę minimalistyczny chłopak powinien chcieć z nimi zagrać w fazie grupowej nie kwalifikacjach
furtok13
Elvis sie napina i o to chodzi
Norbi
Dokładnie mefius na wyspy trafi jak nic, albo do Ars. albo MU. Jeszcze żyje jego wczorajszym golem, to było przejście samego siebie. Bravo Manu, prosimy częściej
DamianM
On tą bramę strzelił jak stary wyga, przyjęcie, bum, petarda pod poprzeczkę, klasa, ładnie wszedł.
mefius1
Manu miał wejście smoka - do tego czadersko się nazywa. za ileś tam lat chętnie zobaczyłbym go w koszulce United. chodząca reklama klubu z Old Trafford, marketingowy majstersztyk