Feyenoord nie miał kłopotów z pokonaniem Excelsioru. Derby Rotterdamu zakończyły się pewną wygraną3-0 gospodarzy, którzy praktycznie ani razu nie znaleźli się w niebezpieczeństwie. Wynik już na samym początku otworzył John Guidetti. Kolejne dwa trafienie po przerwie dołożyli Jordy Clasie i Jerson Cabral i po godzinie Portowcy prowadzili 3-0. I taki też wynik utrzymał się już do końca.
Różnica w jakości pomiędzy Feyenoordem i Excelsiorem była widoczna w pierwszej połowie aż nadto. Feyenoorder przeważali pod każdym względem, w tym w posiadaniu piłki, co sprawiło, że de Kralingers nie mieli żadnych okazji bramkowych. Golkiper rywali, Wesley de Ruiter co prawda na wstępie nie miał wiele pracy, to po siedmiu minutach skapitulował przy pierwszej próbie Feyenoordu.
Portowcy krótko rozegrali rzut rożny z lewej strony boiska. Piłka została wycofana przed pole karne do Johna Guidettiego. Najlepszy strzelec zdecydował się na uderzenie z około 25 metrów. Piłka jeszcze odbiła się w polu karnym i kompletnie zaskoczyła zdezorientowanego De Ruitera. Szwed tym samym zdobył swoją dwudziestą bramkę w tym sezonie. Przez następne etapy spotkania niewiele się zmieniło.
Po bramce Guidettiego, podopieczni Koemana wypracowali sobie kilka następnych szans. Na 2-0 podwyższyć mogli Ron Vlaar, Cabral, Guidetti, Otman Bakkal Sekou Cissé i Stefan de Vrij. Brakowało jednak skutecznego wykończenia akcji, z większości których najczęściej obronną ręką wychodził właśnie De Ruiter.
Po pół godzinie gry, Guidetti był najbliżej zdobycia drugiej bramki, ale jego strzał z rzutu wolnego został fantastycznie sparowany przez golkipera Excelsioru. Piłka po drodze otarła się jeszcze o poprzeczkę. I przy minimalnym, ale pewnym prowadzeniu Feyenoord zszedł do szatni. Druga połowa rozpoczęła się równie świetnie jak pierwsza.
Niektórzy kibice nie zdążyli jeszcze zająć swoich miejsc a było 2-0. Z prawego skrzydła wybiegł Kelvin Leerdam. Defensor zagrał piłkę przed pole karne a tam płaskim strzałem z pierwszej piłki popisał się Jordy Clasie. Pomocnik nie dał żadnych szans bezradnie interweniującemu bramkarzowi. Minęło niecałe dziesięć minut a na tablicy świetlnej widniał już wynik 3-0.
Wszystko ponownie zaczęło się na prawej flance, gdzie uruchomiony został Jerson Cabral, zastępujący tego dnia Rubena Schakena. Skrzydłowy wdał się w krótki drybling, zszedł nieco do środka i mierzonym strzałem w krótki róg zdobył gola numer trzy w tym spotkaniu. Przez ostatnie pół godziny na boisku niewiele się już działo. Feyenoord nadal dyktował warunki, nadal miał swoje okazje, ale piłkarze mogą mieć pretensje tylko do siebie, że nie dołożyli młodszemu bratu jeszcze bardziej.
Trzy punkty sprawiły, że Feyenoord zrównał się z AZ Alkmaar, które w sobotę przegrało z PSV Eindhoven. Feyenoorder zatem w pełni zaangażowani są w walkę o dwa pierwsze miejsca, które uprawniają do gry w eliminacjach Champions League.
Feyenoord – Excelsior 3-0
Bramki:
8’ 1-0 Guidetti
49’ 2-0 Clasie
58’ 3-0 Cabral
Arbiter: Van Boekel
Żółta kartka: Jansen (Excelsior)
Feyenoord: Mulder; Leerdam, De Vrij (81’ Kongolo), Vlaar, Martins Indi; El Ahmadi, Clasie, Bakkal (70’ Vilhena); Cabral, Guidetti, Cissé (60’ G. Fernandez).
Excelsior: De Ruiter; Van Deelen, Smith (88’ Vorthoren), Nieveld, Scheimann; De Graaf, Alberg, Jansen; Kalisse (58’ Maatsen), Janga (88’ Fileccia), Bruins.
Komentarze (10)
furtok13
nie narzekam ale jak jest szansa nastrzelać bramek muszą chłopaki to robić i to nie pierwszy mecz
Boras8
Coraz bliżej 1! Trzeba wierzyć do końca!
FlatroN
Plan minimum wykonany. Teraz ADO, które nie zachwyca, ale boisko w Hadze zawsze jest trudne. Brawo.
Obiektywny
Fantastycznie. Clasie clasa
Ogólnie na spokojnie grali, chyba nie chcieli ich skrzywdzić.
Jakub
Meczu niestety nie oglądałem (powód macie na głównej
) ale wynik bardzo bardzo cieszy, tym bardziej, że inne też nam się ułożyły, no może nie licząc Heere, dalej jesteśmy w walce o drugie, oby tak dalej no i cieszy bramka Cabrala, no i mnie osobiście Clasiego, bo to mój ulubieniec w drużynie Feye
elos 16
Oj cieszy taki mecz !!! A bramka Cabrala miód, żeby ten chłopak się wkońcu odblokował, i zaczoł grać to co od niego oczekujemy. Widzę, że co niektorzy też jeszcze wierzą w mistrza
oj jest gorąco mega goraco
wojtu
Brawo, tradycja wciąż niezmienna. Polityka "stawiania" na swoich wychowanków przynosi efekty. Piękna gra nie przepełniona nonsensownym wydawaniem pieniędzy na transfery.
Eli
No i gra gitara Panowie
Cel wykonany, teraz trudny wyjazd do Hagi, trzeba utrzymać chociaż to 3 miejsce.
DamianM
Spokojne, bez kartek, ogólnie bez problemu wywalczone 3 pkt. Umacniamy się w czubie, to cieszy.
Sleesky
Jest komplet pkt. oby tak dalej, bo co do mistrzostwa to nie wszystko stracone, więc zdetronizujmy Ajax w tabeli i Mistrzowska Patera jest nasza... Nadzieja jeszcze na to pozostała