Mike Guidetti jest zadowolony z postępów syna. Ojciec Johna Guidettiego przygląda się, jak napastnik w swoim pierwszym pełnym sezonie na najwyższym poziomie spisuje się bardzo dobrze. Szwed na początku rozgrywek wypożyczony został z Manchesteru City i jest w Rotterdamie w istnym żywiole. Osiemnaście bramek w jego wykonaniu ma ogromny wkład w pozycję Feyenoordu.
Ojciec jednak nie wie, jak wyglądać będzie sportowa przyszłość syna. W zasadzie po tym sezonie John wróci do Eastlands i wtedy podjęta zostanie decyzja: czy zostanie sprzedany, czy ponownie wypożyczony, albo czy pozostanie. - To zajmie trochę czasu, zanim poznamy jasność w tej sprawie. Oczywiście John chce odnieść sukces w Premier League, ale w tym wieku wymaga też wiele gry - wyjaśnia senior Guidetti.
- Po sezonie wszystko zostanie zdecydowane. John ma wielkie ambicje, to na pewno. Widać to po pracy, jaką wykonuje tutaj - mówił ojciec, który jest świadomy faktu, że Guidetti jest ulubieńcem publiczności w Rotterdamie - Tak popularny jak jest on tutaj, może nie być już nigdzie indziej. Ludzie nawet decydowali się na tatuaże z nim związane.
Komentarze (0)