Heracles Almelo

Eredivisie
Erve Asito

Sob

03.05

18:45

PEC Zwolle

Eredivisie
De Kuip

Pią

25.04

21:00

4:0

Pierwszy krok za nami: Feyenoord 1-0 KAA Gent

19.08.2010 21:40; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ b/d / Źródło:

Feyenoord Rotterdam w bardzo dobrym stylu zaliczył pierwszy krok ku fazie grupowej Europa League, wygrywając w czwartek 1-0 z KAA Gent w pierwszym meczu rundy play-off. Podopieczni Mario Beena panowali na boisku od pierwszej do ostatniej minuty a wynagrodzone im to zostało bramką Leroya Fera, która okazała się na wagę jakże ważnego zwycięstwa. Już za tydzień Portowcy zagrają w Belgii mecz rewanżowy.

Oficjalny debiut w barwach Feyenoordu zaliczył z kolei Bruno Martins Indi, który w doskonałym stylu zastąpił na środku defensywy Andre Bahię. Feye od pierwszych minut ruszyło do natarcia, by odegrać się za derbową wpadkę. Na skrzydle na uwagę zasługiwał Ruben Schaken, który z minuty na minutę przeprowadzał groźne ataki czy to z lewej czy to z prawej strony. To właśnie po jego zagraniach już niemal prowadziliśmy, ale brakowało szczęścia. Swego czasu groźnie uderzali Leroy Fer i Ron Vlaar.

Ponadto duet Schaken i Wijnaldum znakomicie ze sobą współpracował co przynosiło kolejne sytuacje podbramkowe. Ten drugi po pół godzinie gry mógł otworzyć wynik meczu, ale zupełnie zabrakło skutecznego wykończenia. Mimo przewagi, przyjezdni również wnieśli zamęt w naszej defensywie. Ostrzeżenie dali Elimane Coulibaly oraz Yassine El Ghanassy. Erwin Mulder mógł czuć niebezpieczeństwo jedynie po stałych fragmentach gry, bo tylko na to było stać gości z Gandawy.

Dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy, arbiter dyktuje rzut pośredni na obrębie jedenastego metra dla Portowców. Na próbę decyduje się Vlaar, piłka jednak po mocnym uderzeniu mija się z bramką Jorgacevica. Również i druga połowa nie uległa zmianie. Portowcy dominowali, spokojnie rozgrywali i nie pozwalali Gent na rozruszanie się. Nie wliczając tu kilku, marnych prób Buffalo. Około siedemdziesiątej minuty, Luigi Bruins bliski jest wpakowania futbolówki do bramki po uderzeniu głową.

KAA ratuje jednak kapitan Bernd Thijs. Feyenoord zemścił się niespełna dziesięć minut później. Z prawej strony z rzutu rożnego dośrodkowuje Tim de Cler, zamieszanie w polu karnym wykorzystuje Leroy Fer i wyprowadza nas na upragnione prowadzenie. Po trafieniu Feye nadal utrzymywało swą przewagę, ale wynik do końca nie uległ zmianie. Na rewanż do Gandawy jedziemy więc ze znakomitą zaliczką.

Feyenoord – AA Gent 1-0

Bramka:
78’ 1-0 Fer

Arbiter: Paixão (Portugal)

Żółte kartki: Wijnaldum (Feyenoord), Medrano, Skarabot, Coulibaly i De Smet (wszyscy AA Gent)

Feyenoord:
Mulder; De Vrij, Vlaar, Martins Indi, De Cler; El Ahmadi, Bruins, Fer; Schaken, Smolov (76’ Castaignos) i Wijnaldum.

AA Gent: Jorgacevic; Medrano, Wils, Hanstveit, Skarabot; El Ghanassy (83’ Smolders), Thijs, Grondin, Soumahoro (68’ De Smet); Azofeifa (68’ Ljubijankic) i Coulibaly.

[feyenoord.nl]

Komentarze (0)

Wyniki 31. kolejka

Gospodarz

Gość

SC Heerenveen

2 - 1

Almere City FC

FC Utrecht

4 - 0

Ajax Amsterdam

NEC Nijmegen

? - ?

Willem II Tilburg

Heracles Almelo

? - ?

Feyenoord Rotterdam

FC Groningen

? - ?

RKC Waalwijk

PSV Eindhoven

? - ?

Fortuna Sittard

NAC Breda

? - ?

PEC Zwolle

Go Ahead Eagles

? - ?

AZ Alkmaar

Sparta Rotterdam

? - ?

FC Twente

Zdjęcie Tygodnia

26-3 maja

Feyenoord odniósł szóste z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach Eredivisie.

Video

Fortuna 0-2 Feyenoord

W meczu, podczas którego kibice Feyenoordu oddali hołd zmarłemu Leo Beenhakkerowi, to Jakub Moder poprowadził drużynę do zwycięstwa nad Fortuną Sittard.

Live chat

DamianM

Nigdy nie rozumiem takich oblężonych twierdz. Zamykasz się, uciekasz. Rozumiem jakiś trening przed finałem, coś, coś, ale żeby aż tak?

Gość

Priske nie chciał, żeby ktokolwiek zobaczył jego żenujący poziom treningów... ;-DDD

DamianM

Nom. Pozamykał wsztstko. Teraz van Persie dopiero co treningi pootwieral I można iść chociaż pooglądać, fotkę se strzelić bo i tego nie było nawet. Tak zwana twierdza

Gość

Takie fajne to było i nie ma.

Gość

Kiedyś były na kanale Feye takie vlogi pokazywali urywki z gierek treningowych - przyszedł ten duński kapiszon i nic nie ma. ech

DamianM

ja tak mam z LM. Jeźdze na wielę meczów i dla mnie Feyenoord w Lidze Konferencji/Europy jest atrakcyjniejszy niż w LM. Mecze z City czy Bayernem stawiam niżej niż mecze z Partizanem, jakąś Kopenhagą czy innym Anderlechtem, Panathinaikosem. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale no tak mam, to samo jeśli chodzi o fanbasy. Wolę naszą, małą niż te chore realowskie i nne barcelońskie. Może w tym tkwi sporo

Gość

To że myśle że to peryferia to nie oznacza że nie lubie tej ligi - dalej uważam ja za najatrakcyjniejszą, bo oglądam co tydzień inne ligi ni fajnych meczów jest jak na lekarstwo, akcji jak na lekartwo - dominuję przesuwanie, presowanie i taktyka, w holandii więcej jest akcji podbramkowych, więcej akcji 1 na 1 itd.

DamianM

Liga is liga. Szkolenie to samo. wybić też się można. nie bronię, ale równie dobrze futbol poza top5 nie powinien istnieć skoro tak.

Gość

Żaden poważny piłkarz nie rozważa transferu do eredivisie - tu przychodzą tylko młode talenty, przeciętniacy, lub solidni goście co grzeją ławe (pelle, brghuis, klaassen, stengs, weghorst, malacia)w top5 lub juz sie starzeja (tadic, perisic, henderson) i przychodza pograc w pucharach.

Gość

Tak ale te kluby przerastają lige o 3 głowy. No może poza az, twente i utrechtem. 2/3 ligi to są zespoły myszki miki.

DamianM

Nie przesadzajmy też. 6 ligą. Dwa kluby bezpośrednio w LM. Szkolenie zajebiste akademie. Peryferia to Kazachstan

Gość

Holandia to też peryferia.

Gość

Z tych peryferii przyszedł Gimenez i stał się gwiazdą Eredivisie, a teraz mamy tego młodego kota w ataku, też stamtąd

Gość

kto wie

AjaxFanRespect

Gratulacje za transfer Steijna - będziecie mieli z niego sporo pociechy :)

Gość

Ktoś z was kupił koszulke meczową Feye od castore? jak to się prezentuje?

Gość

To są peryferia peryferii.

Gość

Gignac poszedł niespodziewane do Meksyku z Marsylii i stał się legendą tam. Dziesięć sezonów i ma 190 goli strzelonych. Miałby spokojnie 200, ale w tym sezonie długo jest kontuzjowany.

Gość

Bogusz i jego Cruz Azul (była ekipa Santiego) powalczą w finale tej Ligi Mistrzów Concacaf. Pierwszego czerwca jest finał przeciwko Vancouver, ale na ich boisku.

Gość

Spójrzcie na zdjęcie z tego głównego posta (Steijn w rezerwowej koszulce Twente) i tego pierwszego posta pod wynikami (Bijlow w naszej bluzie treningowej).
Castore poszło na łatwiznę - i tu, i tu ten sam kolor
;-DDD

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.