De Kuip, niedzielne popołudnie, Feyenoord Rotterdam – Heracles Almelo, z jednej strony walka o eliminacje Ligi Mistrzów, z drugiej walka o play-offy.
Dzięki zwycięstwu nad Vitesse, Feyenoord wskoczył na trzecie miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów co drugie PSV. Matematycznie „Portowcy” wciąż walczą o tytuł mistrzowski, wszyscy w Rotterdamie podkreślają jednak, iż celem zespołu jest obecnie obrona wicemistrzostwa Holandii wywalczonego w poprzednim sezonie. Aby było to możliwe klub z De Kuip musi liczyć na potknięcie, drugiego w tabeli, zespołu z Eindhoven.
Uczestnictwo w rozgrywkach europejskich ma być dla Feyenoordu następnym krokiem do tak upragnionego, przez kibiców w Rotterdamie, powrotu do ścisłego topu holenderskiego futbolu. Czternastokrotni mistrzowie Holandii w tym stuleciu zdobyli zaledwie dwa trofea: Puchar UEFA w 2002 roku, oraz Puchar Holandii w 2008. Feyenoord jest więc wygłodniały sukcesów.
W ostatnich, kluczowych, tygodniach Ronald Koeman musi zmagać się z sytuacją z jaką nie miał jeszcze do czynienia w czasie swojej pracy w Feyenoordzie, co rusz bowiem pojawiają się nowe transferowe plotki, dotyczące młodych, utalentowanych piłkarzy Feyenoordu, utalentowanych, ale jednocześnie i zmęczonych sezonem. Zdaje sobie z tego sprawę sam Koeman. „Są młodzi, wiele się ostatnio u nich wydarzyło, zostali reprezentantami, ciągle mówi się o ich przyszłości, o ich kontraktach, czy tego chcesz, czy nie, takie rzeczy mają olbrzymi wpływ i znaczenie.” – powiedział Koeman na łamach Voetbal International.
Zamieszanie to oddziałuje nie tylko na mniej doświadczonych zawodników Feyenoordu, ale również na tych dojrzalszych, chociażby Graziano Pelle, który wypowiedział się na temat zamieszania transferowego wokół młodszych kolegów, nie wykluczając przy tym swojego odejścia. „Chciałbym im powiedzieć, że powinni zostać, jednak po sobie wiem, że łatwo jest mówić, co jeżeli zgłosi się po ciebie topowy klub. Na tym świecie nic nie jest proste i niczego nie można łatwo przewidzieć. Nie jestem nawet pewien, czy będę tu grał w następnym sezonie. Obecnie chcę tego mocno, ale co jeżeli jutro pojawi się klub, któremu ciężko odmówić i położy na stole taką sumę pieniędzy, przy której Feyenoord nie będzie mógł powiedzieć nie, powiedzieć nie pieniądzom dzięki którym zostanę sprzedany, ale inni będą mogli zostać."
Niedzielny rywal “Portowców” – Heracles, walczy o zupełnie inne, jednak również ambitne cele. Zespół z Almelo ciągle wierzy w awans na ósme miejsce w tabeli, a więc udział w play-offach o Ligę Europy. Na trzy kolejki przed końcem sezonu, zespół prowadzony przez Petera Bosza (w latach 1991-1996 piłkarza Feyenoordu), traci do ósmego Groningen pięć punktów. Zespół z Euroborg ma jednak przed sobą pojedynki z Ajaksem i PSV, strata do podopiecznych Roberta Maaskanta, wydaje się być możliwa do odrobienia, aby jednak myśleć o tym, Heracles musi pokonać w niedzielę Feyenoord, który w tym sezonie nie zaznał jeszcze goryczy porażki na własnym stadionie.
Trzeciego maja, Heracles będzie obchodził 110-tą rocznicę swojego powstania, awans do pierwszej ósemki tabeli, byłby więc dla zespołu z Almelo udanym uczczeniem rocznicy. Czy podopieczni Petera Bosza pokonają Feyenoord i przybliżą się do tego celu, czy też zgodnie z planem, swoją walkę o wicemistrzostwo przedłużą Graziano Pelle i spółka przekonamy się o tym niedzielnego popołudnia.
Feyenoord Rotterdam – Herakles Almelo
Niedziela: 28.04.2013 – De Kuip
Sędzia: Van Boekel
Mecze domowe:
02/05/2012 Feyenoord – Heracles 4-1
12/02/2011 Feyenoord – Heracles 2-1
14/03/2010 Feyenoord – Heracles 1-1
12/04/2009 Feyenoord – Heracles 5-1
02/12/2007 Feyenoord – Heracles 6-0
Mecze wyjazdowe:
26/08/2012 Heracles - Feyenoord 1-2
21/08/2011 Heracles - Feyenoord 1-1
22/08/2010 Heracles - Feyenoord 1-1
16/08/2009 Heracles - Feyenoord 0-1
31/08/2008 Heracles - Feyenoord 3-1
Transmisja na żywo na kanale Polsat Sport Extra!
Komentarze (3)
Norbi
Furtok może i skromne 10-0. Na fifie wbiłem im 5-0 więc, wszystko możliwe, a bilans bramkowy pasuje powiększyć, bo psv ma niestety lepszy w bezpośredniej walce.
furtok13
Też stawiam skromne 10-0
Norbi
Pelle niech nie pierniczy farmazonów o zmianie klubu, ale niech raczej skupi się na strzelaniu kolejnych goli i pobiciu następnych rekordów strzeleckich. Wygrywamy 2:0 i jedziemy dalej.