FC Twente

Eredivisie
De Kuip

Nie

21.12

14:30

SC Heerenveen

Puchar Holandii
De Kuip

Śro

17.12

21:00

2:3

"Zauważyłem aspekty gry, których nie dostrzegałem u Gimeneza"

30.09.2024 15:43; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

W niedzielny wieczór przy stole Studio Voetbal gorąco debatowano na temat słabej dyspozycji Feyenoordu. Podczas wyjazdowego meczu z NEC doszło do kolejnego remisu (1-1), a w grze było wiele momentów zasługujących na krytykę. Pojawia się zatem pytanie, w jakim miejscu obecnie znajduje się drużyna Briana Priske i jakie są możliwości jej poprawy.

Szczególną uwagę zwrócono na pierwszą bramkę, przy której Thomas Beelen popełnił poważny błąd. Jego były kolega z drużyny, Bram van Polen, także nie przebierał w słowach. - Mimo że może nie był odpowiednio przygotowany, powinien lepiej ocenić sytuację. Obejrzał się tylko na lewo i raz przez ramię, nie spodziewając się w ogóle obecności przeciwnika. Jest świadomy swojego błędu.

Theo Janssen, jednak, nie chce obarczać winą wyłącznie Beelena. Ostatecznie to po częściowej przez sam Feyenoordu piłka trafiła w to miejsce, a Gijs Smal nie zdołał zażegnać zagrożenia. - Gdy pressujesz, musisz to robić zdecydowanie. A Smal? Tylko się przyglądał i dawał czas: 'zrób co chcesz, ja zareaguję'. Jako obrońca, powinieneś przejąć inicjatywę i wywrzeć presję na napastnika, by zmusić go do pośpiechu i potencjalnie błędnej decyzji. 

Ayase Ueda

Z przodu Ibrahim Afellay dostrzegł nieoczekiwanie pozytywny element. - Myślę, że Ayase Ueda spisał się całkiem dobrze. Zauważyłem aspekty gry, których nie dostrzegałem u Gimeneza. Był bardzo stabilny z piłką, co umożliwiało pomocnikom lepsze zbliżenie się do gry i pozwalało Feyenoordowi płynnie kontynuować akcje.

Jako kluczowy moment wskazał szansę, którą Japończyk wykreował sobie już po 10 minutach gry. - Właściwie tworzy coś z niczego. Otoczony przez wielu rywali, na moment się odwraca i oddaje strzał, który bramkarz skutecznie obronił. To jest to, czego brakowało w grze Gimeneza w drugiej połowie poprzedniego sezonu ligowego oraz na początku obecnego. Oczywiście, wynikało to z potrzeby i był to tylko jeden mecz, ale jego występ był solidny – tak ocenił grę Uedy były zawodnik. 

Dwie różne połowy

Tak jak w przypadku całego zespołu Feyenoord, różnica między pierwszą a drugą połową w grze Uedy była znacząca. - Feyenoord zaczął dość dobrze, nie tworząc przy tym zbyt wielu okazji – skomentował Afellay. - Jednak przy drugiej próbie NEC przed bramką, padł gol. Po tej bramce Feyenoord całkowicie stracił kontrolę nad piłką, szczególnie w drugiej połowie. Było to bardzo pasywne, czego nie obserwowaliśmy za kadencji Slota. Odległości między zawodnikami były zbyt duże i nie wracali sprintem. 

Pytanie dotyczy stopnia odpowiedzialności, jaka spoczywa na Priske. - Jako trener, możesz i powinieneś zapewnić intensywność treningów. To podstawowa rzecz, którą trener może zagwarantować. Oczywiście, ten trener został obdarzony kadrą, która nie obfituje w jakość. Musisz mu dać czas. Jednakże, to co budzi moje obawy, to intensywność z piłką i bez niej. 

Feyenoord nie jest kandydatem do mistrzostwa

Sam Priske później zauważył, że Feyenoord nie jest faworytem do zdobycia tytułu, co wywołało mieszane reakcje. - Moim zdaniem, to realistyczne spojrzenie - odpowiedział Janssen. - Patrząc na zawodników, którzy odeszli, widać, jaką jakość stracili. Geertruida i Wieffer, a także Stengs, który jest niedostępny, oraz Hartman, który nadal jest kontuzjowany. Brakuje nam tyle jakości, że byłoby niesprawiedliwe i nierealistyczne oczekiwać od trenera zdobycia mistrzostwa w najbliższym czasie, zwłaszcza że PSV zachowało swoją drużynę w niemal niezmienionym składzie.

Feyenoord teraz koncentruje się na Lidze Mistrzów, gdzie w najbliższą środę zmierzy się z Gironą. - Aby stawić czoła Hiszpanom, drużyna musi zagrać przede wszystkim solidnie w obronie - radzi Afellay. - Feyenoord nie jest w stanie narzucić swojego stylu gry przeciwnikowi i nie prezentuje się tak dobrze, jak w poprzednich latach. Dlatego kluczowe jest, aby - szczególnie w Europie - dążyć do osiągnięcia dobrego wyniku w piłce nożnej. Jak pokazało FC Twente, z dobrze przygotowanym planem walki masz szansę na sukces. 

Komentarze (0)

Wyniki 17. kolejka

Gospodarz

Gość

Heracles Almelo

? - ?

SC Heerenveen

FC Volendam

? - ?

Sparta Rotterdam

Excelsior Rotterdam

? - ?

PEC Zwolle

NEC Nijmegen

? - ?

Ajax Amsterdam

NAC Breda

? - ?

SC Telstar

FC Utrecht

? - ?

PSV Eindhoven

Feyenoord Rotterdam

? - ?

FC Twente

Go Ahead Eagles

? - ?

FC Groningen

Fortuna Sittard

? - ?

AZ Alkmaar

Zdjęcie Tygodnia

6-14 grudnia

Feyenoord w sobotni wieczór nie pozostawił żadnych złudzeń. Rotterdamski zespół pokonał PEC Zwolle aż 6:1.

Video

Feyenoord 6-1 PEC Zwolle

Ayase Ueda robi w Feyenoordzie furorę. Japoński napastnik w sobotni wieczór bez najmniejszych trudności znajdował drogę do bramki rywala.

Live chat

Gość

Żadne transfery nic nie dadzą póki jest cudak trenerem.

Gość

Niezła beka też z tym Żukowskim. Odszedł ze Śląska, miał przepaść w Magdeburgu, a tam go przestawili z prawej obrony na napad, i ma już 3 gole w 5 meczach...

Gość

Coś gdzieś widziałem, że łączono Feyenoord z Pasaliciem - skrzydłowym Orlando i takim wysokim napastnikiem z Evelsberg z 2 bundesligi

DamianM

no to co pomału mniej piłki już na razie będzie i zaś walić będą wiadomościami transferowymi od rana do nocy, aż sie boje co ten ananas znowu wyczaruje

Gość

Alkmaar z Noah z Armenii

Gość

Lech jak był remis w Atenach miał KuPS za rywala, a tam w styczniu bez gry będą, bo sezon dopiero w marcu się zaczyna.

Gość

To wychodzi, że Lech zagra z Shkendiją z Macedonii

A Jagiellonia z Rijeką. Lech i Rijeka rozstawione

Gość

Parzyszek gol dla KuPS w Londynie na crystal palace

Gość

Hahahaha
AEK Ateny - było doliczone 8 minut, i oni tak:
gol na 2-2 w 90+8, potem gol na 3-2 w 90+15 z karnego. I Rumunii przegrali, wypadli poza playoff, fartem weszła ta Sigma z Czech co przegrała z Lechem XDDD

Gość

Lech 2 karne spudłował

Gość

Raków drugi
Lech rozstawiony w play-off (dziś mogli spokojnej wygrać, ale Ishak zmarnował karnego na hattrick)
Jaga brawo, bo grali pół godziny w "10", Pululu czerwo
Legia chociaż te punkty nabiła do rankingu
10 z 12 możliwych, bardzo dobra kolejka.

Gość

Doliczone 8 minut w Atenach, a już 15 minuta doliczona trwa XDDDDD jaja bo wynik może zmienić tabelę

DamianM

Raków ładnie

Gość

Zrinjski wchodzi do play off w ostatnich sekundach.

Gość

Gdyby LEgia ugrała choćby remis w armenii to graliby w play offach - coza cepy

Gość

Legia też straciła hehe

Gość

i musiał strasbourg trafić i ich wyprzedzic - polskie zezowate szczęście.

Gość

W tej chwili w pierwszej 8 i raków i lech.

Gość

Legia 3-0 - pierwsza wygrana od 28 paźdź - z szachtarem wtedy.

Gość

Niech się tak skończy

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.