PSV Eindhoven

Eredivisie
De Kuip

Nie

26.10

14:30

Panathinaikos FC

Liga Europy
De Kuip

Czw

23.10

21:00

3:1

Remis po ciężkim meczu: Feyenoord 2-2 Heerenveen

14.11.2010 18:37; DamianM, 5 komentarzy, Foto @ b/d / Źródło:

Feyenoord wywalczył punkt w niedzielnym starciu z Heerenveen, remisując 2-2. Punkt uratował dziesięć minut przed końcem Jerson Cabral. W pierwszej połowie wynik spotkania otworzył za to Luc Castaignos, dla którego było to trzecie trafienie w trzecim meczu z rzędu. Tuż po przerwie plac gry z powodu kontuzji opuścił Diego Biseswar.

W ostatnich tygodniach Feyenoord sprawiał wrażenie, że wreszcie coś ruszyło. Pokazaliśmy się z dobrej strony przed tygodniem w meczu z Rodą, również zremisowanym. Nie inaczej było i tym razem, gdy stanęliśmy na przeciw Dumie Fryzji z zamiarem wywalczenia punktów. Sytuacja ułożyła się dla nas znakomicie już na samym początku. W dwunastej minucie wynik meczu otwiera Luc Castaignos. Młokos wykorzystał wcześniejszą akcję Georginio Wijnalduma i Tima de Clera i pewnie pokonał bezradnego Kevina Stuhr-Ellegaarda. Niemniej jednak już wczesniej mogliśmy prowadzić, kiedy piłka uderzona głową przez Andre Bahię wybita została z linii bramkowej.

Również goście stworzyli sobie dobre akcje a przed najlepszą w piętnastej minucie stanął Christian Grindheim. Feyenoord co prawda kontrolował w pierwszej połowie wydarzenia na boisku, ale niepotrzebne błędy w obronie poskutkowały niemal stratą bramki. Jeden z takich kiksów naszej defensywy wykorzystał niemal Viktor Elm i możemy tylko podziękować za nieskuteczne wykończenie.

Wynikiem 0-1 zakończyła się więc pierwsza odsłona spotkania .Wydawało się, że mecz układa się pod nasze dyktando, ale już po przerwie goście wykorzystali pierwszą bramkową sytuację i doprowadzili do remisu. Stefan de Vrij ograny został przez Oussama Aissadi'ego po czym zagrał do pokazującego się Miki Vayrynena. Finowi nie pozostało nic innego jak wbić piłkę do bramki bezradnie interweniującego Van Dijka.

Stracona bramka okazała się przełomowym momentem w meczu, bowiem Fryzowie nabrali wiatru w żagle i często siali zagrożenie w naszym polu karnym. Do tego doszła kontuzja Diego Biseswara w 54 minucie meczu. Portowców jako pierwszy ostrzegł Elm, ale jego strzał ładnie wyciągnął nasz golkiper. Piętnaście minut później pomocnik dopiął swego. Szwed zapoczątkował dobrą akcję, piłkę otrzymał Vayrynen po czym znów odegrał do Szweda a ten swobodnie pakuje piłkę do siatki.

Heerenveen nie nacieszyło się prowadzeniem długo, bowiem za pięć minut mieliśmy już 2-2. Znakomitym uderzeniem z okolicy szesnastego metra popisał się Jerson Cabral i nie dał żadnych szans golkiperowi gości. W ostatnich minutach Portowcy odżyli a Ruben Schaken wyprowadził nas nawet na prowadzenie, ale arbiter wcześniej dopatrzył się faulu i bramka ostatecznie nie została uznana a mecz zakończył się remisem 2-2.

Feyenoord – sc Heerenveen 2-2

Bramki:
12’ 1-0 Castaignos
53’ 1-1 Vayrynen
75’ 1-2 Elm
81’ 2-2 Cabral

Arbiter: Liesveld

Żółte kartki: Wijnaldum (Feyenoord), Koning, Svec (sc Heerenveen)

Feyenoord: Van Dijk; De Vrij (80’ Smolov), Vlaar, Bahia, De Cler; Van Haaren, Wijnaldum, El Ahmadi; Biseswar (54’ Schaken), Castaignos i Bruins (65’ Cabral).

Sc Heerenveen: Stuhr-Ellegaard; Koning (46’ Janmaat), Breuer, Kruiswijk, Jong-a-Pin; Grindheim, Svec, Vayrynen (80’ Haglund); Beerens, Elm i Assaidi (63’ Narsingh).

[feyenoord.nl]

Komentarze (0)

Wyniki 10. kolejka

Gospodarz

Gość

SC Heerenveen

? - ?

NAC Breda

Fortuna Sittard

? - ?

FC Groningen

Sparta Rotterdam

? - ?

SC Telstar

FC Volendam

? - ?

Heracles Almelo

PEC Zwolle

? - ?

NEC Nijmegen

FC Twente

? - ?

Ajax Amsterdam

Feyenoord Rotterdam

? - ?

PSV Eindhoven

AZ Alkmaar

? - ?

FC Utrecht

Go Ahead Eagles

? - ?

Excelsior Rotterdam

Zdjęcie Tygodnia

19-27 października

Wizyta w Almelo okazała się dla drużyny Robina van Persiego czystą formalnością – Heracles nie miał żadnych argumentów.

Video

Heracles 0-7 Feyenoord

Ayase Ueda odegrał w niedzielne popołudnie kluczową rolę w efektownym zwycięstwie Feyenoordu nad Heraclesem Almelo.

Live chat

Gość

skrót
https://hoofootay4.spotlightmoment.com/embed/Fac84887V6mQ2

Gość

To jest amatorska liga - tam grają na 1 stadionie wszyscy : D

Gość

Ten Lincoln Red Imps to chyba są półamatorzy chyba.
Raczej to nie jest profesjonalna liga

DamianM

no to przebiło chyba Vikingur czy Stjarnan jakiś

Gość

liga gibraltaru - 4 od końca :D
50.luksemburg
51.czarnogóra
52.gibraltar
53.gruzja
54.walia
55.san marino

Gość

Ta porażka może lecha kosztować awans do kolejnej rundy.

DamianM

no topka komrpomitacji to będzie

Gość

Lech kompromitacja totalna. Fredriksen do wyjebania.

Mimo to mamy 12 miejsce w rankingu UEFA, po dwóch pierwszych meczach było już pewne. Teraz to utrzymać

DamianM

dawno po terminie :P

Gość

Ostatnio byłeś i przegraliśmy :D

DamianM

Bylo newsa nie bylo, że ktos z urazem i super ze Watanabe nie wypadl na kilka meczow.

DamianM

Będę na meczu, wiec nie przegramy

Norbi

Teraz żarówki trzeba by zgasić w niedzielę :P

DamianM

Moim zdaniem problemem był Hwang. Ławka obowiązkowo. 3 punkty, bez kontuzji chyba. Taki byl plan

Gość

Wreszcie wygrana - znowu nie wygrać z przeciętniakami to byłby skandal,

Norbi

3-4 nie uznali

DamianM

Ale jaja z tym Lechem, niezłe szambo wybije po tym wyniku

DamianM

lol 4-4 jednak wow

Gość

Lille 4-4 z 0-3 i paok spudłował 1 karnego.

DamianM

ale w pomocy musi zostac Valente-Targhalline

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.