SC Cambuur

Towarzyski
Kooi Stadion

Sob

05.07

15:00

SC Heerenveen

Eredivisie
Abe Lenstra Stadion

Nie

18.05

14:30

2:0

Sebastian Szymański zabiera głos w sprawie swojej przyszłości

22.03.2023 12:14; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: Magazyn Hand in Hand

Sebastian Szymański jest w tym sezonie wypożyczony z Dinama Moskwa. Feyenoord po sezonie może wykupić Polaka za blisko dziesięć milionów euro. Po dłuższym czasie, Polak konkretniej wypowiedział się na temat swojej przyszłości. Pomocnik udzielił wywiadu magazynowi Hand in Hand wydawanego przez stowarzyszenie kibiców FSV De Feijenoorder. Wywiad przetłumaczyliśmy dla naszych czytelników. 

Najpierw należy przypomnieć, że już w grudniu Algemeen Dagblad pisał, że 'praktycznie niemożliwe jest, żeby Feyenoord aktywował klauzulę'. Dużo się jednak zmieniło od tego czasu. Szymański dalej jest ważnym graczem u Arne Slota, a zespół zmierza do mistrzostwa kraju i gry w przyszłorocznej Champions League. W klubie zatem mogą pojawić się duże pieniądze, które będzie można spożytkować chociażby na wykup reprezentanta Polski. 

Wracając do samego wywiadu, Sebastian wspomina czasy Legii. - Byłem bardzo szczęśliwy, kiedy mogłem zadebiutować w tym klubie. Jako kibic, było to tym bardziej wyjątkowe. Dumny byłem już, gdy występowałem w akademii młodzieżowej, ale fakt, że udało mi się dojść do pierwszego zespołu, był jeszcze czymś piękniejszym.  

Grą na Łazienkowskiej 3 zwrócił na siebie uwagę Dynama Moskwa. - Rozegrałem tam sporo meczów i mogłem się dalej rozwijać jako piłkarz - wspomina dalej Sebastian. Po inwazji Rosji na Ukrainę Polak chciał opuścić Moskwę. - Oczywiście nie jest to teraz dobra sytuacja, dla nikogo. Grałem w Rosji, kiedy zaczęły się wszystkie nieszczęścia, to nie była dla mnie łatwa sytuacja. Wypożyczenie do Feyenoordu było właściwym wyborem. Trudno mi sobie wyobrazić, jak to musi wyglądać dla narodu ukraińskiego. Jak wszyscy, chcę pokoju i miłości na świecie, modlę się o lepsze czasy na Ukrainie. 

Nie zabrakło też rzecz jasna pytań o przyszłość. Szymański nie wie, gdzie zagra w przyszłym sezonie. - Zobaczymy, co się stanie i nie próbuję teraz o tym myśleć. Jest jeszcze czas i jak powiedziałem, jestem bardzo szczęśliwy tutaj, w Rotterdamie. Poczekajmy i zobaczmy, co wydarzy się na koniec sezonu. A poza tym nie jestem odpowiednią osobą, aby odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ nie wszystko jest w moich rękach. 

Szymański uważa, że poziom w Feyenoordzie jest porównywalny do Dinama Moskwa, gdzie ma kontrakt do 2026 roku. - Jest dość podobnie. Uważam jednak, możemy grać tutaj bardziej prawdziwy futbol, bardziej pozycyjny. Feyenoord to wielki klub w Holandii, więc w większości meczów, które rozgrywamy, gramy na defensywnie ustawionych rywali. W Moskwie było nieco inaczej. Podoba mi się sposób, w jaki tu gramy, podoba mi się tu wszystko, więc jestem szczęśliwym człowiekiem.

Dla polskiego pomocnika nie ma więc zbyt wielu powodów do narzekań, także dlatego, że w tym sezonie u Arne Slota pełni ważną rolę. - Najważniejsze dla mnie jest to, żeby służyć drużynie, zawsze. Nawet jeśli nie zdobywam bramek czy nie zaliczam asyst. Zawsze chcę promieniować pozytywną energią i zachęcać wszystkich kolegów z drużyny do pressingu. W pierwszej połowie sezonu dość szybko zacząłem zdobywać bramki i miałem też kilka asyst. To było fajne, szybko poczułem się w dobrej formie. Jednak przede wszystkim zawsze staram się pomóc mojej drużynie. 

Częściowo dzięki jego bramce, w miniony weekend zwycięstwo nad Ajaksem sprawiło, że Feyenoord zrobił duży krok w kierunku mistrzostwa. Szymański jednak stara się jeszcze o tym nie myśleć. - Szczerze mówiąc nie myślę o tym aż tak bardzo. To przede wszystkim bardzo miłe, że nadal jesteśmy w rozgrywkach europejskich, jak również nadal walczymy o mistrzostwo, a także o krajowy puchar. Zrobimy wszystko, aby nadal rywalizować na trzech frontach. 

Szymański jest szczęśliwy w Rotterdamie i cieszy się wsparciem lojalnych fanów. Czy kiedykolwiek w jakimś klubie doświadczył tak fanatycznych i wiernych kibiców? - Tak, w Legii! Tam mamy tak samo wiernych kibiców jak tutaj w Rotterdamie. Tutaj również fani tworzą  fantastyczną atmosferę podczas meczów. Jesteśmy im za to bardzo wdzięczni. Czasem dosłownie i w przenośni pchają nas do przodu, by zdobyć bramkę, aż do ostatniej minuty. To daje tak wiele dodatkowej energii - podsumował Seba. 

Komentarze (0)

Gospodarz

Gość

Zdjęcie Tygodnia

18-25 maja

Feyenoord przegrał w niedzielne popołudnie 0:2 z SC Heerenveen w ostatnim meczu sezonu Eredivisie.

Video

sc Heerenveen 2-0 Feyenoord

Feyenoord sezon 2024-2025 zakończył porażką we Fryzji.

Live chat

DamianM

Romano podał, dobra, zaraz dodam

DamianM

idę zobaczyć

Gość

Piszą że Aston Villa blisko wykupienia Redmonda.

Gość

a i ivanusec - bym zapomniał

Gość

dezerterzy won - stengs, bijlow, trauner, nieuwkoop.

reszta do wylotu - zerrouki, ueda, carranza, pedersen, bullaude, kasanwirjo, sebaoui, tsoungui, marcos lopez, van sas,

Gość

Takie to będą "czystki" że odejdą najlepsi a szrot zostanie.

Gość

Oni se jaja robią chyba.. stengs zostaje? założe się że bijlow, trauner, ivanusec też zostaną...

Gość

No muszą.

DamianM

jutro z kolei Napoli mistrz. Jak myślicie?

Gość

Dopisz do tej listy Aston Villę w niedzielę XDDD

Gość

I tylko 3 druzyny nie urwały united żadnego punktu - southampton, leicester i fulham.

Gość

Drużyny które pokonały united w lidze - Liverpool, arsenal, brighton (2x), tottenham (2x), west ham (2x), nottingham (2x), bournemouth, wolves (2x), newcastle (2x), crystal, brentford, chelsea.

12 zespołów! :D

DamianM

Ale bardziej mnie ciekawią transfery tam. Oszczędzają, zwalniają, ciekawe ile zatem będą płacić za zawodnika

DamianM

No racja, ale to nie trwa rok, to leciało, leciało i aż jeblo na amen. Bo moim zdaniem, obecnie ten klub to jedna wielka katastrofa,a wyjście z tego to też nie będzie rok dwa

Gość

Tak w ogóle to szkoda tych piłkarzy bo iść do klubu bez solidnych struktur to dość duże ryzyko. Tam wiele rzeczy funkcjonuje źle, bo nie można powiedzieć że piłkarze których oni mają to wszystcy są źli, conajmniej połowa to bardzo dobzi piłkarze, tylko ten klub jest rozpuszczony jak dziadowski bicz. Coś jest złego wewnątrz tego klubu i to widać na zewnątz. Akademie też MU ma dobrą, wiele talentów a jednak się nie korzysta z tego - No jest ten Mainoo. Oddali tego McTominaya i on jest jednym z lepszych graczy Seria A. To nie jest przypadek. To samo Antony w hiszpanii - drugie życie.

Gość

Zacna. Teraz to United mogą zapomnieć o Gyokeresie, czy Cherkim. Ciekawe jak Amorim skład przebuduje, jak tam nikt nie będzie chciał przejść...

Gość

Ale jakże zacna :D

Gość

Jedyna porażka Manchesteru w tej edycji XD

Gość

Junajted odrobią w rewanżu ;-DDD

Gość

Albo dupą

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.