NEC Nijmegen

Eredivisie
De Kuip

Nie

23.11

14:30

Go Ahead Eagles

Eredivisie
De Adelaarshorst

Nie

09.11

20:00

2:1

Smal rozczarowany: Trzymaliśmy przeciwnika za gardło, ale niestety – szczekaliśmy, a nie gryźliśmy

02.03.2025 09:52; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

Nie jest to nic nowego – Feyenoord po raz kolejny nie wykorzystał potknięcia rywala. W sobotni wieczór PSV przegrało na wyjeździe z Go Ahead Eagles, co otworzyło przed zespołem z Rotterdamu szansę na zmniejszenie dystansu do czołówki. Trzy punkty były kluczowe, by utrzymać się na równi z FC Utrecht, jednak drużyna Robina van Persiego nie zdołała ich zdobyć. W Rotterdamie panuje frustracja, ale nie ma czasu na rozpamiętywanie – już wkrótce zespół musi skupić się na prestiżowym starciu z Interem Mediolan.

Zawodnicy doskonale zdają sobie sprawę, że zmarnowali dobrą okazję. - Oczywiście, to wygląda jak stracona szansa, ale niestety, taka sytuacja powtarza się już zbyt często – przyznaje Gijs Smal w rozmowie z ESPN. - W tym momencie kluczowe jest skupienie się na sobie. Musimy konsekwentnie zdobywać punkty i czekać na ewentualne potknięcia rywali. Dziś nam się to jednak nie udało.

Brak skuteczności problemem Feyenoordu

Co poszło nie tak w meczu z NEC? Smal nie ma wątpliwości. - Wszyscy to widzą – gramy z nimi aż do pola karnego, dominujemy, ale nie potrafimy postawić kropki nad 'i'. NEC broniło się głęboko, niemal całym zespołem w swoim polu karnym. To nie pierwszy raz w tym sezonie, gdy przeciwnicy zamykają się na własnej połowie i trudno nam znaleźć lukę w ich defensywie – wyjaśnia piłkarz. - Myślę, że graliśmy naprawdę dobrze, dominowaliśmy, było dużo energii w naszym zespole. Ale w takich sytuacjach trzeba się nagradzać bramkami, a my tego dzisiaj nie zrobiliśmy.

Smal, który zwykle występuje na lewej obronie, tym razem rozpoczął mecz jako pomocnik. - Zmagamy się z dużą liczbą kontuzji, a konkurencja na lewej obronie jest naprawdę spora. Lubię wchodzić do środka, ale to zupełnie inna gra, gdy jesteś tam od początku – tłumaczy. - W tym tygodniu cały czas trenowałem na nowej pozycji, bo mamy aż siedmiu kontuzjowanych zawodników w tej części boiska. Czasami jest to trudne, zwłaszcza że dobrze współpracuje mi się z Oussamą. 

Nowy trener, nowe podejście

Nie zabrakło także pytania o przybycie nowego szkoleniowca. - Nie chcę nawet mówić, że to był naprawdę dziwny tydzień – mówi Smal o dołączeniu do sztabu Robina van Persiego. - Już w zeszłym tygodniu wiedzieliśmy, że to on obejmie tę rolę. Wprowadził już kilka zmian i jeśli chodzi o taktykę, myślę, że dobrze ją dzisiaj realizowaliśmy. Trzymaliśmy przeciwnika za gardło, ale niestety – szczekaliśmy, a nie gryźliśmy.

Z wywiadu ze Smalem można wyczuć nutę humoru, zwłaszcza gdy piłkarz wspomina spotkania z nowym trenerem. - Trzeba być skoncentrowanym, a czasem nawet mieć przy sobie notatnik, bo w tym tygodniu pojawiło się mnóstwo nowych informacji – śmieje się obrońca. - Z drugiej strony, patrząc na to z dystansu, to nic aż tak nowego. Gdy analizuję ten mecz, uważam, że był całkiem niezły z naszej strony – aż do ostatniej fazy. Powinniśmy byli szybciej rozstrzygnąć go na swoją korzyść. W najlepszych zespołach widać, że kluczowe podania są idealnie wymierzone, a my musimy nad tym jeszcze popracować.

Komentarze (0)

Wyniki 13. kolejka

Gospodarz

Gość

NAC Breda

? - ?

PSV Eindhoven

Ajax Amsterdam

? - ?

Excelsior Rotterdam

FC Volendam

? - ?

FC Twente

Heracles Almelo

? - ?

Go Ahead Eagles

Sparta Rotterdam

? - ?

Fortuna Sittard

SC Heerenveen

? - ?

AZ Alkmaar

Feyenoord Rotterdam

? - ?

NEC Nijmegen

SC Telstar

? - ?

FC Utrecht

FC Groningen

? - ?

PEC Zwolle

Zdjęcie Tygodnia

9-23 listopada

Feyenoord poniósł bolesną porażkę w Deventer. Zespół prowadzony przez Robina van Persiego nie potrafił znaleźć sposobu na dobrze zorganizowane Go Ahead Eagles.

Video

Go Ahead Eagles 2-1 Feyenoord

Feyenoord ponownie potknął się w lidze. Zespół z Rotterdamu w Deventer ani przez chwilę nie potrafił narzucić swojego rytmu i ostatecznie przegrał 2:1 z Go Ahead Eagles.

Live chat

Gość

No ale też odkąd wszedł ten Arnesen na dyrektora sportowego to wiele razy skauci sie zmieniali - i też niektórzy odchodzili do innych klubów.
Nie wiemy czy i tym razem tak nie było i czy nie zatrudniono jakichś hochsztaplerów co kręcą z agentami.

DamianM

to są też ci, dzieki ktorym zarobilismy rekordowe pieniadze i jakich nigdy nie zarabialismy, Co nie zmienia faktu, ze Borgesa nic nie tłumaczy i mam nadzieje, ze kiedys sie dowiemy o co chodzilo.

Gość

No ja mówiłem że skoro przychodzi borges i tengstedt to ci skauci są nie tylko źli - są bardzo źli. Coś nie działa tak jak trzeba. Znowu chyba wrócili do transferów poprzez kontakty z agentami nie poprzez wypatrywanie graczy. To są jakieś przekręty jak z mislintatem. Tak to widze - borges i tengstedt nie mieli prawa tu przyjść a przyszli.

Gość

Hahahaha - wolontariuszy szukają XDDD

Nic dziwnego później, że transfery chujowe XD

Gość

Ale ta matka Buffona to niezła klacz. Na mecze Feye by chodziła ;-)

DamianM

często tu wrzucacie młodych. Więc: Raków Częstochowa @Rakow1921 W związku z rozbudową działu skautingu @AkademiaRakow
, szukamy wolontariuszy na stanowisko skautów. :)))

DamianM

byśmy tak mieli wszystkich brać to z tysiak zawodników już by był :P

Gość

W czeskiej U19 gra syn Gigi Buffona, Louis Buffon, ma 17 lat. Gra tam, bo jego matka jest Czeszką, strzelił teraz hattricka z Azerbejdżanem. Bierzemy go ;-D

Gość

Brawo U21

Gość

wuja pokonał wszystkich w grupie.

Gość

u21 polska-włochy 2-1 - Polska gigantem szkolenia. Bójta się chamy w mistrzostwa świata wjeżdżamy.

Gość

u20
czechy-polska 1-4

Gość

Kamerun też poległ z DR Konga. Kompromitacja
Jeszcze jak Nigerię przejdą to będzie beka niezła XD

Gość

Włochy najtrudniejsze w barażach, a trzeba też pamiętać, że baraże znów dwustopniowe.

Gość

Serbia poza mundialem. Albania w barażach

Gość

Typuje że w barażach Polska z włochami i nara.

Gość

Jak zobaczyłem czerwoną na flashscore - "mówie na bank ronaldo" - bez sprawdzania - włączam i... ronaldo "uderzenie łokciem" :D

DamianM

Włosi też mocno

Gość

Myśle że irlandia już dziś jest na poziomie Polski jak nie wyżej. A niedawno się z luksemburgiem kompromitowali.

DamianM

ja Francję oglądałem i pass, straszna kaszana

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.