Od stycznia, Ebi Smolarek ponownie gra na boiskach Eredivisie w barwach ADO Den Haag. 31-letni Polak powrócił do Holandii krótko po rozstaniu z katarskim Al-Khor. Smolarek zadebiutował w 2000 roku w zawodowym futbolu, grając dla Feyenoordu Rotterdam, klubu którego nigdy nie zapomni.
Ojciec Włodzimierz Smolarek grał dla Feyenoordu w latach 1988 i 1990. Syn Ebi w 1993 roku trafił do Akademii Portowców, gdzie został aż do 2005 roku. - Moja miłość do Feyenoordu pozostanie na zawsze. Klub jest kawałkiem mojego życia - powiedział 47 krotny reprezentant Polski.
- Debiut w Feyenoordzie do tej pory jest moim najlepszym piłkarskim wspomnieniem - mówi Smolarek, dodając, że wiele się nauczył jako młody gracz w Rotterdamie. - Igor Korneev, Kees van Wonderen, Pierre van Hooijdonk, Ulrich van Gobbel. Ten ostatni nie odegrał w tym kontekście może takiej roli, ale dla mnie był bardzo ważny. Dawali mi bardzo konkretne wskazówki - wspomina Ebi.
Komentarze (3)
mefius1
Ebi może mieć zaległości treningowe, a wkomponowanie się w drużynę też trochę trwa. to prawda, że napastnicy ADO statystyk powalających nie mają, w dodatku Vincento, którego zmienił ostatnio Ebi, ma lekką kontuzję. obstawiam, że w zbliżającej się kolejce Smolarek zagra przynajmniej 45 minut.
elos 16
Oj powodzenia bo coś narazie nie idzie. Swoją drogą miał być podstawowym piłkarzem a tymczasem wchodzi na jakieś marne kilka min.
Norbi
Dobrze gada Ebi, bo np. taka osobowość jak Pierre van Hooijdonk to odpowiedni człowiek, który posiada nie tylko doświadczenie w grze w piłkę, ale także ma swoje walory gry po dziś dzień.
Powodzenia Ebi w zdobywaniu goli (jedynie w meczu przeciwko Feye możesz zdobyć gola, ale samobójczego, bo miłość do Feye pozostaje jak to sam oceniłeś)