Po sensacyjnym comebacku Feyenoordu do gry przeciwko Manchesterowi City, analitycy wyjątkowo zgodnie chwalili m.in Anisa Hadj-Moussę. Ten utalentowany skrzydłowy został zakupiony latem za 3,5 miliona euro, a decyzja o jego pozyskaniu nie była oczywista dla wszystkich. Niemniej jednak, dyrektor generalny Dennis te Kloese był przekonany o słuszności tej transakcji i przeprowadził negocjacje z Patro Eisden Maasmechelen.
Hadj-Moussa został zatrzymany przez Te Kloese po meczu z Manchesterem City. - Ho, ho, nie do tej szatni. Musisz iść do sąsiednich drzwi - powiedział Te Kloese. Skrzydłowy, trzymający w ręku trofeum UEFA MVP, wyraził zdziwienie. - Ale to jest szatnia Manchesteru City - zapytał. Te Kloese odpowiedział z uśmiechem: - Tak, właśnie cię sprzedałem - śmiejąc się, dyrektor generalny Feyenoordu zaskoczył Algierczyka.
To duży komplement dla Hadj-Moussy, który w poprzednim sezonie mierzył się z ostrą krytyką podczas wypożyczenia do Vitesse. Skrzydłowy został wykluczony nawet ze składu, bo podważano jego mentalność. W Feyenoordzie Hadj-Moussa szybko odrzuca etykietę "piłkarza cyrkowca", łącząc efektowną grę z efektywnością. Lewonożny zawodnik zdobył już dwa gole w Lidze Mistrzów i dwukrotnie trafiał do siatki w ostatnich meczach Eredivisie.
Hadj-Moussa poprosił Priske o więcej minut
Nie tylko dyrektor generalny jest zadowolony z Hadj-Moussy, ale także trener Brian Priske wyraża podobne zdanie. - Mam duży szacunek do Anisa. Przed meczem z Salzburgiem usiedliśmy i przedyskutowaliśmy jego pozycję. Wyraził chęć grania w więcej spotkań, co jest zrozumiałe. Wtedy powiedziałem mu, że to od niego zależy. Musisz się wykazać; jeśli okażesz się lepszy niż inni, znajdziesz się w pierwszym składzie. Mam szacunek dla sposobu, w jaki wpasował się w zespół. To jego czwarty mecz i czwarta bramka, należą mu się pochwały.
- Nie tylko w ataku, ale i w obronie wykazuje dyscyplinę - kontynuuje pochwały Duńczyk. - W innych meczach Ligi Mistrzów wystawiłem go na pozycji skrzydłowego. Sprostał zadaniu, co świadczy o jego mentalności. Udowodnił, że posiada wiele zalet i potrafi się dobrze dostosować do warunków panujących w Feyenoordzie. Przyjście z Vitesse i Belgii nie jest proste. Adaptacja w klubie, gdzie panuje duża presja i oczekiwania są wysokie, robi wrażenie.
Komentarze (0)