Martin van Geel nie próżnuje. Dyrektor techniczny wczoraj po południu obecny był na meczu rezerw Manchesteru City z KV Mechelen. Towarzyska potyczka była okazją, by zobaczyć w akcji 21-letniego włoskiego napastnika Luce Scapuzzi'ego.
City z młokosem wiąże duże nadzieje, ale jak na razie na występy w pierwszym składzie u trenera Roberto Manciniego nie ma większych szans. W podobnej sytuacji przed rokiem był John Guidetti. Scapuzzi mierzy 182 centymetry wzrostu i strzelił dwa z trzech goli Belgom. Wieczorem Van Geel uczestniczył też w derbowym meczu z United (1-0).
Komentarze (0)