We wtorek minęło 75 lat od otwarcia De Kuip, które przez ten czas zgromadziło na swoim koncie wiele wspomnień. Jak finał Pucharu UEFA z 2002 roku, kiedy Feyenoord pokonał Borussię Dortmund. - Gdybyśmy nie rozgrywali tego meczu na własnym stadionie, finał byłby przez nas przegrany - mówi przekonany Pierre van Hooijdonk dla RTV Rijnmond.
Van Hooijdonk prawie dziesięć lat temu zdobył dwie z trzech bramek w finale w Rotterdamie. - Radość na tym stadionie była wyjątkowa, nie widziałem takiej na innym. Ale ostatecznie każdy czuł się bezpiecznie i pewnie na De Kuip. Myślę, że stadion odegrał ważną rolę w zdobyciu Pucharu UEFA – nie ma wątpliwości Pi-Air.
Komentarze (0)