SC Telstar

Eredivisie
Stadion 711

Nie

30.11

14:30

Celtic FC

Liga Europy
De Kuip

Czw

27.11

18:45

1:3

Van Persie: Dobrze kontrolowaliśmy grę aż do pola karnego rywala, ale brakowało nam skuteczności

02.03.2025 10:03; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

Robin van Persie nie doczekał się pierwszego zwycięstwa w roli trenera Feyenoordu. Mimo wyraźnej przewagi w posiadaniu piłki i kontrolowania gry przez większość spotkania, drużyna z Rotterdamu nie zdołała pokonać bramkarza NEC, a mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Goście ograniczyli się do kontrataków, które momentami były naprawdę groźne, lecz w kluczowych momentach znakomitą dyspozycją wykazywał się bramkarz Feyenoordu, Timon Wellenreuther, który kilkakrotnie ratował swój zespół.

Po spotkaniu Van Persie podzielił się swoimi odczuciami. – W większości przypadków oceniam ten mecz pozytywnie. Byliśmy drużyną, która naprawdę chciała grać w piłkę i narzucała swój styl. Mieliśmy 70% posiadania piłki i stworzyliśmy aż 17 okazji, ale zaledwie pięć z nich było celnych. To za mało. Z perspektywy czasu uważam, że powinniśmy byli wykreować więcej klarownych sytuacji, dlatego czuję niedosyt – powiedział holenderski szkoleniowiec.

Nowy trener Feyenoordu nie krył również rozczarowania sposobem, w jaki NEC zarządzało czasem gry. – Wszyscy kibice przychodzą na De Kuip, aby zobaczyć ofensywny, atrakcyjny futbol. Szkoda, że drużyny, które świadomie spowalniają tempo gry, wciąż mogą na tym zyskać. Rozumiem kontekst i zdaję sobie sprawę, że to my musimy zdobywać bramki, ale mimo wszystko pięć minut doliczonego czasu gry to zdecydowanie za mało. NEC skupiło się na defensywie i głębokiej obronie, co sprawiło, że trudno było nam przebić się przez ich linię – kontynuował Van Persie w rozmowie z ESPN.

Feyenoord próbował dostosować się do taktyki rywala, wykorzystując dynamiczne ruchy i podania na jeden kontakt, jednak przeciwnik skutecznie wybijał ich z rytmu. – Gdy co chwilę musisz czekać na wznowienie gry, bo przeciwnik umiejętnie spowalnia mecz, trudno utrzymać płynność akcji. W takich sytuacjach sędziowie powinni być bardziej stanowczy i doliczać więcej minut. Moim zdaniem dziesięć dodatkowych minut byłoby bardziej sprawiedliwe – zaznaczył trener.

Pozytywy mimo braku zwycięstwa

Pomimo niezadowalającego wyniku Van Persie dostrzegał pozytywne aspekty gry swojego zespołu. – Myślę, że dobrze kontrolowaliśmy grę aż do pola karnego rywala, ale brakowało nam skuteczności. Chłopaki dali z siebie wszystko, wykazali się dużą determinacją i ciężko pracowali na boisku. Presja była ogromna, ale nie mam do nich pretensji. Teraz musimy skupić się na kolejnym wyzwaniu, choć oczywiście wolelibyśmy dziś wygrać – przyznał szkoleniowiec Feyenoordu.

Van Persie odniósł się także do nieuznanej bramki NEC. – Rywale mieli właściwie tylko jedną groźną sytuację, więc defensywnie zagraliśmy bardzo dobrze. Nasza dominacja w posiadaniu piłki była bezdyskusyjna i pod tym względem jestem zadowolony z zespołu – ocenił.

Plan na kolejne spotkanie

Trener Feyenoordu liczy, że na nadchodzący mecz przeciwko Interowi będzie miał do dyspozycji Ayase Uedę, jednak występy Jakuba Modera i Antoniego Milambo stoją pod znakiem zapytania. Van Persie poświęcił także chwilę na omówienie gry swojej linii pomocy. – Oussama zagrał bardzo dobrze, Gijs świetnie radził sobie zarówno w defensywie, jak i przy wyprowadzaniu piłki. Luka również spisał się solidnie, ale powinien lepiej wykorzystywać przestrzeń i częściej szukać głębi w swoich ruchach. Podobnie było z ShilohEM – w fazie ataku musimy wykonywać więcej dynamicznych biegów, aby stworzyć sobie realne szanse. NEC w drugiej połowie cofnęło się jeszcze bardziej i ustawiło piątkę obrońców, przez co przestrzenie na boisku były bardzo ograniczone. W takich sytuacjach kluczowe jest utrzymanie wysokiego tempa gry i konsekwentne atakowanie – wyjaśnił trener.

W końcówce spotkania Van Persie postanowił przesunąć Davida Hancko do ataku, aby zwiększyć siłę rażenia drużyny. – Taki był plan. Chcieliśmy stworzyć większe zagrożenie w polu karnym przeciwnika poprzez dośrodkowania i walkę o drugie piłki. Niestety, gdy co chwilę trzeba czekać na wznowienie gry, trudno wejść w odpowiedni rytm. W drugiej połowie atakowaliśmy raz za razem, ale zabrakło nam skuteczności, by przełamać defensywę NEC i wykorzystać dogodny moment – podsumował Van Persie.

Komentarze (0)

Wyniki 14. kolejka

Gospodarz

Gość

PEC Zwolle

? - ?

SC Heerenveen

Excelsior Rotterdam

? - ?

NAC Breda

Fortuna Sittard

? - ?

Heracles Almelo

NEC Nijmegen

? - ?

Sparta Rotterdam

PSV Eindhoven

? - ?

FC Volendam

Go Ahead Eagles

? - ?

FC Utrecht

SC Telstar

? - ?

Feyenoord Rotterdam

FC Twente

? - ?

AZ Alkmaar

Ajax Amsterdam

? - ?

FC Groningen

Zdjęcie Tygodnia

23-30 listopada

Feyenoord poniósł w niedzielne popołudnie kolejną stratę punktową. Spotkanie przeciwko N.E.C. zakończyło się porażką 2–4.

Video

Feyenoord 2-4 NEC

Porażka 2:4 z NEC ponownie otworzyła dyskusję o problemach Feyenoordu w obronie i ataku.

Live chat

DamianM

ale tak szczerze, widzicie kogoś takiego typowego trenera dla Feyenoordu? oczywiście z wolnych,. bo wydawać znowu to będzie kryminał.

DamianM

przezyłem Gullita, Verbeeka, Beena czy Priske, dam i radę z Van Persiem haha, na pocieszenie :)

Gość

Dopóki van Persie tym steruje to jakoś ciężko mi się tym jarać. Wróciły koszmary za końca priske.

DamianM

pomału już rusza młyn transferowy. Tu i ówdzie słychać o wypożyczeniu Diarry, Bijlow ma odejśc, Trauner też, Tengsdet na wypożyczenie

Gość

Jak vaessen był za darmo to go nie chcieli - teraz go chcą jak trzeba bedzie wybulić z 5 mln.

DamianM

taa aż komentarze zablokowali :) na X przynajmniej

Gość

haha a tu żenada
"The club’s general manager, Jan Willem van Dop, said: “As a club, we are completely dissatisfied with Victor’s behavior and distance ourselves from it. It’s good that he apologized afterward, but it remains a stain on the evening.”

takie to wszysko wrażliwe się porobiło :D

DamianM

Dobrze czytasz :D

Gość

500 euro? haha

DamianM

Edvardsen dostał karę 500 euro bo wczoraj pokazał na nosa tego Stillera ze Stuttgartu

Gość

Wieści z liverpoolu - podobno drużyna nie lubi van Bronkhorsta :D

Gość

van Persie i zarząd zaniżą standardy do minimum i jeszcze ogłoszą SUKCES! Zobaczycie - to wszystko zmierza znowu do łapania się do konferencji. Skoro Stuttgart i Aston villa to takie "potężne zespoły" to czemu taka Legia, Basel i Go Ahead są w stanie je pokonać a my nie?
Jesteśmy cały czas oszukiwani. Cały czas trwa propaganda sukcesu duetu teklose-van persie.

DamianM

Powiesz coś nie tak, to nie zagrasz w kolejnym meczu, pamiętasz Steijna.

Gość

W pewnym momencie w 2 połowie było posiadanie 21-79 dla celtiku - NA DEKUIP PRZY WYNIKU 1-2! wyobrażasz to sobie? i oni nam czarują wyobraźnie i próbują nam wmówić że widzieliśmy co innego że w zasadzie to "nie było tak źle" - a takie posiadanie mieliśmy rok temu z bayernem BEZ KOMPLETNEJ POMOCY praktycznie. Co więcej - wygraliśmy 3-0. A oni nam dziś wmawiają że "nie jest źle, nie ma co panikować". Taki jest wydźwięk tych wywiadów - ciągłe uspokajanie, ciągłę zaniżanie oczekiwań, ciągłe wyparcie gnijącej rzeczywistości tej drużyny pod zarządem tego praktykanta - gościa który nigdy nie powinienbył dostać żadnej seniorskiej drużyny do trenowania bo jest niekompetentny.

DamianM

Po prostu musi mówić to co mu każe rzecznik, taki czas

Gość

Steijn pier**li za przeproszeniem - nic takiego nie było - skoro celtic przy wyniku 1-2 do 60 miniuty miał ponad 70% posiadania piłki. Tam w ogóle nie było zapieprzania, tam były spacerki po boisku i tym jest ten zespół - bandą truchtaczy w dodatku zdezorganizowaną. Zrobią 3/4 skoki pressingowe na mecz i zadowoleni w dodatku 3 nieudane bo presuje z reguły nie cały zespół 2/3 graczy. To nie ma prawa się udać i się nie udaje.

Steijn jest oszustem bo wpierw mówił że nie dają z siebie wszystkiego a potem "zapieprzają". Widać już ktoś go przymusza do kłamania albo sam jest ta głupi że nie widzi. To nie była pechowa porażka. To była porażka zasłużona.

DamianM

Terminarz jest mocny dla nas więc zapowiada się ciekawie

Gość

No niestety nie ma nawet napomknięć w stylu "jak nie zaczniemy grać lepiej to trener może być zwolniony" - partacz wydaje się mieć zaufanie bez limitów.

DamianM

Nom, wywiady ciekawe. No nic, na dopełnienie katastrofa w Telstar i cześć

Gość

Zespół gnije od środka a oni udają że to tylko "wypadek przy pracy".

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.