AZ Alkmaar

Eredivisie
AFAS Stadion

Nie

21.09

16:45

Fortuna Sittard

Eredivisie
De Kuip

Śro

17.09

20:00

2:0

Van Persie o największym wyzwaniu: Musimy podejść do tego realistycznie

24.02.2025 17:10; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

Robin van Persie oficjalnie objął stanowisko trenera Feyenoordu. W poniedziałkowe popołudnie, w wypełnionej po brzegi sali prasowej, podpisał kontrakt obowiązujący do połowy 2027 roku, a następnie odpowiadał na pytania dziennikarzy. W trakcie konferencji nie krył entuzjazmu i wyraźnie podkreślał, że z niecierpliwością czeka na swoje nowe wyzwanie.

— To już czwarty raz, kiedy „wracam do domu” — rozpoczął Van Persie. — To niesamowite uczucie. Czuję się zaszczycony i dumny, ale jednocześnie zdaję sobie sprawę, że teraz musimy skupić się na działaniu. Wszyscy mamy swoje role do odegrania i każdy z nas musi wziąć na siebie odpowiedzialność. To świadomość, którą noszę w sobie bardzo głęboko. To jest właśnie to, do czego wszyscy dążymy.

Idealny moment?

Od momentu ogłoszenia decyzji wiele mówiło się o jej odpowiednim „timingu”. Nie brakowało głosów, że Van Persie ma wciąż stosunkowo niewielkie doświadczenie w roli trenera — co jeszcze osiem miesięcy temu było powodem, dla którego nie zdecydowano się powierzyć mu tej funkcji.

— W takich sytuacjach zawsze w grę wchodzi wiele czynników — wyjaśnił. — Rozumiem, że Feyenoord musiał przejść przez pewien proces, zanim podjęto tę decyzję. Klub zrobił to w sposób przemyślany i ostatecznie cieszę się oraz jestem dumny, że wybór padł właśnie na mnie.

Dyskusje dotyczyły także samego momentu rozpoczęcia pracy. Czy nie lepiej byłoby, gdyby Van Persie objął drużynę dopiero po zakończeniu sezonu?

— Transfery nigdy nie mają idealnego momentu — przyznał. — Zawsze jest ktoś, kto nie jest do końca zadowolony. Rozumiem, że z perspektywy Heerenveen to nie jest najlepsze rozwiązanie, tak samo jak dla zawodników, których tam trenowałem. Ale jeśli spojrzymy na to z perspektywy Feyenoordu i nadchodzącego sezonu, to ten moment wydaje się wręcz optymalny. Wszystko zależy od punktu widzenia.

Największe wyzwanie

Jednym z kluczowych powodów, dla których Feyenoord postawił na Van Persiego, jest jego konkretna wizja futbolu. Holender zapowiada ofensywny i dominujący styl gry, jednak jego realizacja może okazać się trudna z uwagi na liczne kontuzje w drużynie.

— Największym wyzwaniem będzie znalezienie równowagi pomiędzy aspektem fizycznym a sposobem, w jaki chcemy grać jako Feyenoord — podkreślił. — Musimy podejść do tego w sposób realistyczny.

Van Persie nie ukrywa, że chce, aby jego drużyna prezentowała się odważnie, ofensywnie i z charakterystycznym dla Feyenoordu zaangażowaniem. Jednak obecna sytuacja kadrowa nie pozostawia złudzeń.

— Chcemy grać dominująco, odważnie, ofensywnie i z pełnym zaangażowaniem. Ale nie możemy ignorować faktu, że mamy 12-13 zawodników z kontuzjami. To jest rzeczywistość, w jakiej obecnie funkcjonujemy. Musimy się do niej dostosować i działać rozsądnie. Jeśli to oznacza, że potrzebujemy więcej czasu, to trudno. Najważniejsze jest zdrowie każdego z nas — podsumował.

Van Persie po oskarżeniach z Fryzji: Manipuluje się moimi podstawowymi wartościami

Dziennik Leeuwarder Courant donosił, że były trener Heerenveen miał być sfrustrowany działaniami klubowego pionu skautingu oraz niechętny do słuchania swojego sztabu szkoleniowego. Van Persie jednak nie rozpoznaje siebie w tym opisie. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej odniósł się do tych zarzutów ze spokojem.

— Widziałem kilka cytatów — powiedział z uśmiechem, gdy został skonfrontowany z doniesieniami prasowymi. — W końcu nie mam wpływu na to, co ktoś pisze. Wiem jednak, jak pracuję, i dla mnie kluczowe znaczenie ma współpraca. Można o to zapytać każdego z mojego sztabu. Być może jestem nawet jednym z tych trenerów, którzy dają swoim współpracownikom największą swobodę i wpływ, zarówno na boisku, jak i poza nim. Jestem bardzo otwarty na opinie i informacje zwrotne. Jeśli spojrzysz na cytaty z tego artykułu, zobaczysz, że są one sprzeczne z moimi fundamentalnymi wartościami.

Mimo tego Van Persie nie zamierza się złościć.

— Jestem w futbolu wystarczająco długo, żeby wiedzieć, jak to działa. Nie biorę tego do siebie, choć oczywiście sprawa jest bardzo osobista. Moje motto brzmi: Idziemy dalej. Nie mam złudzeń, że wszyscy będą zadowoleni z mojej roli. Tak samo, jak nie wszyscy byli zgodni, gdy odchodziłem do Arsenalu. To samo działo się później, gdy przeniosłem się z Arsenalu do Manchesteru United, a potem do Fenerbahçe.

Holender przypomniał również, że każda z jego decyzji transferowych była szeroko komentowana i budziła różne reakcje.

— Kiedy wróciłem do Feyenoordu jako zawodnik, ludzie mówili: To się nie uda. Szanuję każdą opinię i rozumiem, że każdy ma prawo do własnego zdania. To jest naturalna część futbolu. Gdyby wszyscy zawsze myśleli tak samo, byłoby po prostu nudno. Media są równie ważne jak kibice, bo to wy jesteście kanałem komunikacji. Dlatego moje przesłanie jest jasne: nie przestawajcie wyrażać swoich opinii. To sprawia, że wszystko jest ciekawsze. Nie biorę tego do siebie. Jeśli ktoś ma inne zdanie niż ja – to w porządku.

Ikona klubu z Rotterdamu po raz czwarty wraca na De Kuip, tym razem w roli szkoleniowca. Podczas konferencji prasowej przedstawił swoją wizję prowadzenia zespołu oraz podkreślił, jak istotna jest współpraca w sztabie szkoleniowym.

— Wczoraj mieliśmy spotkanie w moim domu z całym sztabem trenerskim. Rozmawialiśmy o naszych podstawowych wartościach oraz o potencjalnych wyzwaniach, które mogą się pojawić — rozpoczął Van Persie. — Myślę, że to bardzo dobry punkt wyjścia, niezależnie od naszych celów sportowych. Przede wszystkim mamy do czynienia z ludźmi, dlatego ważne jest, aby każdy wiedział, za czym się opowiada i nad czym pracuje każdego dnia. Spotkanie trwało do późna, ale bardzo podobała mi się otwartość wszystkich. To dla mnie fundament do naprawdę dobrej współpracy.

Cierpliwość kluczem do sukcesu

Zapytany o największe wyzwania, Van Persie wskazał na własną cierpliwość. — Wiem, że nie jestem zbyt cierpliwy, to coś, nad czym pracuję każdego dnia. Chcę być trenerem, który potrafi wykazać się cierpliwością. Czasami ludzie myślą, że jestem cyniczny, ale to nieprawda. Po prostu mam silną potrzebę robienia postępów i ciągłego rozwoju. Znam siebie i wiem, jakie mam mocne oraz słabsze strony. Pracuję nad tym i idzie nam w tym aspekcie coraz lepiej — podsumował nowy trener Feyenoordu.

Shaqueel van Persie – jeden z wielu

Jednym z potencjalnie trudnych tematów jest sytuacja Shaqueela van Persiego, syna trenera, który stara się przebić do pierwszego zespołu Feyenoordu. Van Persie senior podkreślił jednak, że traktuje go tak samo jak każdego innego zawodnika.

— To, co odnosi się do Shaqueela, dotyczy całego pokolenia młodych piłkarzy w akademii. Podchodzę do niego jak do każdego innego zawodnika i oczekuję od niego takiej samej pracy i zaangażowania — zaznaczył szkoleniowiec. — Pozytywne jest to, że młodzi zawodnicy, tacy jak Rust, Giersthove, Sliti czy Plug, mieli już okazję pracować ze mną półtora roku temu. To dla nich duża przewaga, ponieważ wiedzą, czego oczekuję. Podobnie jak Priske, ja również chętnie daję szanse młodzieży.

Kontakt z Arne Slotem? Jeszcze nie

Van Persie został również zapytany o to, czy otrzymał już wiadomość od swojego poprzednika, Arne Slota, który obecnie prowadzi Liverpool.

— Jeszcze nie, ale zakładam, że jest bardzo zadowolony. Wczoraj miał mecz, który znowu wygrał, więc pewnie skupiał się na tym. Czy Liverpool sięgnie po mistrzostwo? Wszystko na to wskazuje i słusznie, bo grają naprawdę świetnie — odpowiedział Van Persie z uśmiechem.

Komentarze (0)

Wyniki 3. kolejka

Gospodarz

Gość

Go Ahead Eagles

0 - 3

Sparta Rotterdam

PSV Eindhoven

4 - 2

FC Groningen

SC Telstar

2 - 2

FC Volendam

SC Heerenveen

1 - 2

FC Twente

FC Utrecht

4 - 1

Excelsior Rotterdam

NEC Nijmegen

3 - 0

NAC Breda

Ajax Amsterdam

2 - 0

Heracles Almelo

Feyenoord Rotterdam

2 - 0

Fortuna Sittard

AZ Alkmaar

? - ?

PEC Zwolle

Zdjęcie Tygodnia

14-21 września

Mnóstwo sytuacji bramkowych, nieuznane gole, czerwone kartki i kontrowersyjne decyzje arbitra – w tym spotkaniu naprawdę nie brakowało emocji.

Video

Feyenoord 1-0 SC Heerenveen

W sobotni wieczór w Rotterdamie podopieczni Robina van Persiego pokonali sc Heerenveen 1:0.

Live chat

DamianM

Mourinho w Benfice

DamianM

zaraz oświadczenie będzie, że za dużo doliczyl :D

Gość

A tymczasem Fenerbahce wczoraj w doliczonym czasie straciło wygraną u siebie w lidze XDDD

Gość

W sezonie 00/01 prowadził ją w 10 meczach

Gość

Okazuję się, że on... debiutował jako trener właśnie w Benfice

Gość

Hahahaha - za chwilę Mourinho w Benfice XDDD
Już jest w Lizbonie, dopinają formalności

Gość

To chyba wałek wszechczasów, hehehe:
https://www.facebook.com/reel/1313309167094083/?mibextid=rS40aB7S9Ucbxw6v

Gość

Od początku jak się okazało że kupcami są turcy wiedziałem że Legia nie dostanie tych pieniędzy i wiele na to wskazuje że tak się stanie.

Gość

no i wychodzą kwiatki z tymi tureckimi hochsztaperami i transferem muciego z legii do besiktasu.
https://www.meczyki.pl/newsy/pilka-nozna/prezes-besiktasu-uderza-w-legie-poszlo-o-transfer-muciego-zglosilismy-to-do-prokuratury/281213

Gość

Steijn ława - pomoc powinna być timber-targhalline-valente

DamianM

Ale zgodzimy się, że Hwang póki co ławka. Niemniej, to żadna ujma dla niego. W końcu mamy kim rotować. To wcale nie jest minus. Bo tego też brakowało.

Gość

Jak Valente zagra w miejsce Steijna, to można go przesunąć do ataku za Uedę. Przynajmniej można spróbować jak to wyjdzie

Gość

"Feyenoord pozwolił tylko na pięć celnych strzałów" - to nie zasługa Feyenoordu że rywale kopią jak sieroty.Dziś 2 strzały powinny być zamienione na bramki ale Fortuna je zmarnowałą. To nie tak że nasza obrona jest szczelna, ona przecieka. Poprostu mamy szczęście. Moim zdaniem dziś karny się należał fortunie po faulu marokańczyka.

DamianM

I fajnie ta młodzież uzupełnia się się z Watanabe Ahmedhodžić. Trochę szkoda Steijna, bo widać że Rvp jeńców nie bierze i naprawdę jeszcze ze 2*3 mecze I Valente zagra za Steijna

DamianM

I osobiście uważam, że duet środkowych obrońców naprawdę można na nich polegać. Minusem moim zdaniem są teraz skrzydła. Niestety, Sauera przerosło. A Moussa wiadomo.

DamianM

Z drugiej strony, pozwalamy na wiele, zależy czego. Widziałem post, że "Feyenoord pozwolił tylko na pięć celnych strzałów (tj. między słupki) w pierwszych pięciu meczach ligowych. To najniższy wynik w historii jakiegokolwiek klubu po pięciu meczach od czasu szczegółowej analizy Eredivisie (2010/11).

Gość

Gra jest naprawde słaba i zostawiamy rywalom za dużo miejsca na boisku - póki co się udaje te punkty ciułać - zobaczymy w niedziele - pierwszy poważny test ligowy. Wyjazd do Alkmaar.

DamianM

ten simeone, teraz widze hahahahahahahahahah jaki to jest as

DamianM

ogólnie przyznam, że Van Persie osatnimi wywiadami i faktycznie tym co robi, plusuje. I że gra młodzież i że wchodzi Sliti zamiast Diarry np, że potarfi ściagnąć Steijna mimo, że jest kapitanem. To na duży plus na pewno. Fakt, gra musi być lepsza, ale...

Gość

Sliti to mocno przypomina młodego van Persiego jak zaczynał na De Kuip. Podobny sposób prowadzenia piłki. van Persie też zaczynał na skrzydle i Wenger zrobił z niego napastnika dopiero.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.