PSV Eindhoven

Eredivisie
De Kuip

Nie

11.05

14:30

Heracles Almelo

Eredivisie
Erve Asito

Sob

03.05

18:45

1:4

V.Dijk bohater, Luc zbawca: Heerenveen 0:1 Feyenoord

06.03.2011 16:25; Norbi, 9 komentarzy, Foto @ b/d / Źródło:

Feyenoord w niedzielę na Abe Lenstra Stadium po raz pierwszy w tym piłkarskim roku wygrał wyjazdowy mecz. Bramka Luca Castaignosa w drugiej połowie spotkania ostatecznie zdecydowała o wywalczeniu trzech bardzo ważnych punktów. Piłkarze przystąpili do spotkania z czarnymi opaskami, aby uczcić pamięć zmarłego w piątek ojca Erwina Muldera.

Obie strony rozpoczęły bardzo ostrożnie. Dlatego też żadnym zaskoczeniem nie była chuda statystyka sytuacji bramkowych. Jeśli już do nich miało dojść, piłkarze za dużo kombinowali przy rozgrywaniu piłki, lub po prostu popisywali się fatalnym wykończeniem w czego skutek pierwsza połowa spotkania minęła w większości w środku pola. Mimo wszystko to gospodarze mili najlepsze okazje.  Najpierw jako pierwszy minimalnie pomylił się Bas Dost a piętnaście minut później do próby doszedł Oussama Assaidi, lecz i jego strzał z rzutu wolnego minął się z bramką Feye. Z drugiej strony jako pierwszy Fryzom zagroził Diego Biseswar, którego rajd prawym skrzydłem zakończył się dopiero w polu karnym gospodarzy, kiedy oddał zbyt lekki strzał, z którym żadnych problemów nie miał Kevin Stuhr Ellegaard. Bezbramkowym remisem też zakończyła się pierwsza część meczu.

Dopiero w drugiej odsłonie, szczególnie gospodarze popisywali się raz po raz niesamowitą nieskutecznością. Najpierw dwóch dobrych okazji nie wykorzystał Assaidi a z kolei Dost przegrał z Roben van Dijkiem. Weteran w tej sytuacji zachował się wręcz wyśmienicie. Heerenveen atakowało, próbowało, szukało. Feyenoord czasami zupełnie został zepchnięty do defensywy. Ale to co wydarzyło się niemal dziesięć minut przed końcem, można nazwać ogromnym szczęściem. Doskonale pasuje tu stare przysłowie, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Do futbolówki dopadł Castaignos, przebiegł z nią kilka metrów po czym miał zamiar odegrać ją do pokazującego się Leerdama, piłka jednak szczęśliwie odbija się od nogi jednego z zawodników rywali i ponownie trafia do Luca. Ten mierzonym strzałem wpakował ją do siatki i wyprowadził Portowców na prowadzenie.

Stracona bramka jeszcze bardziej rozjuszyła Dumę Fryzji, ale ostatecznie nie zdołali oni odrobić już strat. Po końcowym gwizdkiem piłkarze podnieśli ręce ku górze a pierwsze zwycięstwo na wyjeździe od 07 marca 2010 roku stało się faktem.

SC Heerenveen – Feyenoord 0-1

Bramka:
78’ 0-1 Castaignos 

Arbiter: Liesveld 

Żółte kartki: Väyrynen, Assaidi, Djuricic (sc Heerenveen) Biseswar (Feyenoord) 

Sc Heerenveen
: Stuhr Ellegaard; Janmaat, Kruiswijk, Breuer, Jong-A-Pin; Grindheim, Väyrynen (80’ Elm), Djuricic; Narsingh (65’ Beerens), Dost i Assaidi.

Feyenoord: Van Dijk; Swerts, De Vrij, Vlaar, De Cler; Meeuwis, Wijnaldum, Leerdam; Biseswar (65’ Fer), Castaignos i Ryo.

[feyenoord.nl]

Komentarze (9)

Norbi

W podsumowaniu weekendu właśnie ująłem ten wątek Mucha, i jestem przekonany na 99% że NAC na De Kuip dostanie lanie, a w jakim rozmiarze to mnie już nie interesuje, ważne 3 pkt.

Breda nic wielkiego nie prezentuje, jest do ogrania, a jeśli by się sprawdził czarny scenariusz to będę bardzo zawiedziony.

Mucha_SCF

W niedzielę gramy z Bredą. Jeżeli ich klepniemy, to piłkarzom to może dodać wiary, i wcale się nie zdziwię jak zakwalifikujemy się do Play off :)

Obiektywny

Wchodze, patrzę w terminarz a tu takie zmiany w Feyenoordzie. Forma wstrzeliła w końcu? Widzę, że tak, bardzo miło. 5-1 z Groningen, teraz Heerenveen no no, ciekawie się robi. pozdrawiam.

a-as

strona graficznie wymiata !!! ;] dawno tu nie byłem i prosze !!!

elos 16

Super wiadomość. Kolejny wygrany mecz i to tylko się liczy.

Norbi

To spotkanie to już sam nie wiem jak nazwać, ale na pewno wróciliśmy z bardzo dalekiej podróży, bowiem te trzy setki co miało heerenveen to koszmar. Szczęście było po naszej stronie, a V.Dijk udowodnił kolejny raz, że jest prze gościem i jakby nie on to mogło być różnie.

W tym spotkaniu potwierdziło się, też że jedni grają, strzelają, cisną, a drudzy przeprowadzają atak i zdobywają gola i to dającego zwycięstwo. Brawo Feye, dobra passa trwa, oby tak dalej, bo zaczyna się odbudowa drużyny.

Co do Janmatta to dupek lekko mówiąc, bo kozaczył przeciwko Ryo, a Luc go załatwił jak chciał, poza tym jego chamskie zachowanie za linią boczną przeciwko Ryo, mówi samo za siebie, kim on jest.

Eli

Gra może nie najlepsza, ale są 3 pkt! To się liczy i wreszcie szczęście po naszej stronie! Brawo chłopacy!

Adrian222

GO!! GO!! Feyenoord

I w końcu przełamanie i 3 pkt.

DamianM

Brawo panowie, brawo Rob! I co, za stary? Nie ma znaczenia, doskonały w bramce. I wreszcie przełamanie na wyjeździe! Jest!

Wyniki 32. kolejka

Gospodarz

Gość

Willem II Tilburg

? - ?

Heracles Almelo

RKC Waalwijk

? - ?

SC Heerenveen

Fortuna Sittard

? - ?

NAC Breda

Almere City FC

? - ?

Sparta Rotterdam

PEC Zwolle

? - ?

Go Ahead Eagles

FC Twente

? - ?

FC Utrecht

Feyenoord Rotterdam

? - ?

PSV Eindhoven

Ajax Amsterdam

? - ?

NEC Nijmegen

AZ Alkmaar

? - ?

FC Groningen

Zdjęcie Tygodnia

3-10 maja

Feyenoord Rotterdam nie zwalnia tempa. Piłkarze Robina van Persiego odnieśli właśnie siódme zwycięstwo z rzędu w lidze holenderskiej.

Video

Heracles 1-4 Feyenoord

Feyenoord odniósł w sobotni wieczór przekonujące zwycięstwo 4:1 nad Heraclesem Almelo.

Live chat

Gość

:-D

Gość

Royal Union win :-F

Gość

Jeżeli psg wygra puchar francji z reims to będzie liga konferencji - ale oni kurfa nie zasługują nawet na to.

Gość

Jeszcze teraz im nie dadzą licencji i wypad do 3 ligi.

Gość

Przejebali wszystko dosłownie.

DamianM

Lyon poza picharami? Wtf

Gość

Ten klub w tym sezonie to jedna wielka kompromitacja.

Gość

Lyon największe cioty we francji - przegrać z 5 ligowcem puchar, przegrać wygrywając 4-2 w lidze europy i przegrać ligę z saint etienne i lens.

Gość

A Legia na pewno Lechowi nie da tak łatwo mistrza zdobyć - będzie pełna mobilizacja na łazienkowskiej.

Gość

Będzie beka jak jutro lech przerżnie :D

DamianM

HSV 5 :O Wow, w końcu

DamianM

Karny był, już widzę konfe Papszuna

Gość

rakuf przerżnął - jak lech wygra z legią będzie o krok od mistrzostwa.

Gość

Basel wali 4 gole grając jednego mniej :D to jest mistrz.

Gość

hsv 4-1 komiczny samobój ulm - będzie bundesliga po 7 latach kiblowania.

Gość

sorloth 4 gole w 30 minut - hattrick w 5 minut O_O

Gość

atletico-sociedad po 32 minutach 4-0 łolala

Gość

No i my oczywiście PSV pociśniemy z 4-2 ;-DDD

Gość

Jeszcze dziś wygra derby Royal Union i jutro Genk zezłomuje Brugię i będzie cacy weekend

Gość

Sporting TOP!

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.