Dzisiaj podczas lunchu zorganizowanego na De Kuip. Tony Vilhena, świeżo upieczony mistrz Europy do lat 17, mógł na spokojnie spojrzeć na miniony rok. - To był fantastyczny sezon dla mnie – nie ma wątpliwości młokos. - Wszystkie cele, jakie przed sobą postawiłem, zrealizowałem. Gdy byłem w ubiegłym roku ze znajomymi na wakacjach, powiedziałem im, że chcę zadebiutować w pierwszym zespole (Feyenoordu, red.) i zapewnić, że już w nim pozostanę. Udało mi się to osiągnąć i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy – dodaje Vilhena, który już drugi rok z rzędu został mistrzem Europy.
- Dla mnie to jest sen. Jeśli mam być szczery, tytuł z zeszłego roku był bardziej wyjątkowy, bo był pierwszy, ale z wygranej w zeszłym tygodniu również się bardzo cieszę. Otrzymałem wiele wiadomości od ludzi, którzy gratulowali mi też na ulicy. Fajnie, że to się udało – skończył pomocnik.
Komentarze (2)
Obiektywny
Włączony do kadry na nowy sezon będzie niemal na 100&, więc niech się uczy, będziemy mieli pożytek z niego.
Norbi
Chłopak bardzo dobrze się rozwija piłkarsko i będzie gwiazdą futbolu, ale przy odrobinie zdrowego rozsądku, bo wiadomo jak to różnie bywa z młodymi, którzy marzą o złotych górach.
Też bym ci chętnie pogratulował mistrza Europy, Tony.