Ron Vlaar zagrał ostatnie dziesięć minut w towarzyskiej potyczce pomiędzy Anglią a Holandią na Wembley, która zakończyła się wygraną Oranje 2-3. Kapitan Feyenoordu na placu gry pojawił się w 82 minucie, kiedy zmienił Khalida Boulahrouza a Holandia w tym momencie prowadziła 0-2.
W ciągu ostatnich dziesięciu minut Synowie Albionu zdołali doprowadzić do remisu za sprawą Tima Cahilla i Ashley'a Younga, ale gol Robbena w doliczonym czasie gry zapewnił zwycięstwo.
Spotkanie na Wembley było dla Vlaara piątym występem w pomarańczowej koszulce. Na murawe zameldowali się też ex Feyenoorder, Dirk Kuijt i Robin van Persie.
Komentarze (1)
Norbi
Do udanych to on tego meczu nie może zaliczyć, bo kiepska komunikacja w obronie była skutkiem utraty gola na 1:2. No, ale jeśli Marwijk dalej będzie tak rzadko go wpuszczał do gry, a tylko powoływał, to takie będą efekty, bo chłop musi grać, a nie siedzieć na ławce i to jeszcze podczas właśnie meczów towarzyskich kadry NL.