Karim El Ahmadi powróci do Rotterdamu w środę. We wtorek pomocnik i jego Maroko rozegrają ostatni mecz grupowy z Nigrem. Dzień później wsiądzie do samolotu lecącego do Holandii. W czwartek wznowi on treningi z drużyną, która przygotowywać się już będzie do kolejnego meczu ligowego przeciwko NEC Nijmegen.
Komentarze (4)
mefius1
dokładnie Eli - odpalam sobie Eurosport i łapię się na tym, że zaczynam kombinować, komu kibicować: Gwinei Równikowej, czy Gabonowi?
a przecież do cholery pamiętam czasy Ruuda Hespa, Marka Fisha (bodaj ostatni regularnie powoływani biali w kadrze RPA) czy Johna "Shoe" Moshoeu (ziomki na trybunach ściągali buty, jak miał dobry moment gry)
Norbi
I bardzo dobrze, bo 'czarne konie' rozgrywek są wskazane. Bardzo ambitnie gra Gabon i Zambia i życzę którejś z tych repr wygrania turnieju.
Eli
Botswana w pape dostala jak...ale w ogole to nie to samo bez tych potęg Czarnego Lądu.
mefius1
obecnie PNA to raczej nic ciekawego. kiedyś czarowała Nigeria - dziś nie gra. Kamerun też odpadł w kwalifikacjach. Senegal już jedzie do domu. Ghana i Wybrzeże KS bardzo przeciętne.