Ajax Amsterdam

Eredivisie
Johan Cruijff ArenA

Nie

14.12

14:30

FCSB

Liga Europy
National Arena

Czw

11.12

21:00

4:3

Wellenreuther: Takich meczów nie gra się co tydzień

19.09.2023 11:55; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

Timon Wellenreuther jest jednym z niewielu zawodników w składzie Feyenoordu z doświadczeniem w Lidze Mistrzów. 27-letni bramkarz stał między słupkami w meczu Schalke 04 z Realem Madryt, gdzie w ataku był m.in Cristiano Ronaldo. Wygrali 3-4 na Santiago Bernabéu, ale przegrali mecz u siebie 0-2 i odpadli w 1/8 finału. 

- Nadal jestem najmłodszym niemieckim bramkarzem, który zagrał w Lidze Mistrzów. Miałem 19 lat. Wydaje mi się, że to odległa przeszłość, ale wciąż wszystko pamiętam - mówi w rozmowie z Voetbal International. Wellenreuther otrzymał szansę, ponieważ pierwszy i drugi bramkarz Schalke 04 byli kontuzjowani.

- Masz tylko dziewiętnaście lat, ciężko pracowałeś przez cały czas w akademii, aby wejść na ten poziom, a potem mierzysz się z takimi facetami jak Cristiano Ronaldo i Iker Casillas. Wow, pomyślałem. Takich meczów nie gra się co tydzień. Skończyło się na dwóch występach, ale zawsze miałem nadzieję, że jeszcze zagram w Lidze Mistrzów. 

- Z Anderlechtem też raz byliśmy blisko w eliminacjach, ale teraz dostaję szansę w turnieju głównym, po ośmiu latach. Nie ma już tego zdenerwowania, które pojawiało się wtedy. Jestem co najwyżej spięty i przede wszystkim wdzięczny, że znów mogę tego doświadczyć. 

Swego czasu Wellenreuther był nazywany Der neue Manuel Neuer. - Wcale nie byłem wielkim talentem, za jakiego ludzie mnie uważali. Byłem jednak młodym bramkarzem, który dzięki ciężkim treningom w końcu stał się tym dużym talentem. 

- To głównie inni nazywali mnie nowym Neuerem, ja sam zawsze twardo stąpałem po ziemi. Moja kariera rzeczywiście miała niezwykły przebieg, doświadczyłem wielu wzlotów i upadków. Z perspektywy czasu można powiedzieć, że to czyni cię silniejszym psychicznie, ale w samych momentach jest to bardzo trudne i irytujące, jeśli nie jesteś pierwszym bramkarzem. Trenujesz bardzo ciężko każdego dnia wiedząc, że nie zagrasz w weekend.

Wellenreuther jest na razie pierwszym bramkarzem Feyenoordu. Kiedy Bijlow wróci do składu, Niemiec będzie musiał wrócić na ławkę. - Nie chcę o tym myśleć, bo to nie moja decyzja. Robię to, co robiłem w zeszłym roku, mecz po meczu, tydzień po tygodniu i za każdym razem daję z siebie wszystko, aby grać jak najlepiej. To, że mogę to robić w Lidze Mistrzów jest, jak to nazywamy w Niemczech, wisienką na torcie mojej kariery. 

Komentarze (0)

Wyniki 16. kolejka

Gospodarz

Gość

SC Telstar

? - ?

NEC Nijmegen

FC Groningen

? - ?

FC Volendam

PSV Eindhoven

? - ?

Heracles Almelo

PEC Zwolle

? - ?

Fortuna Sittard

Sparta Rotterdam

? - ?

SC Heerenveen

Ajax Amsterdam

? - ?

Feyenoord Rotterdam

FC Twente

? - ?

Go Ahead Eagles

AZ Alkmaar

? - ?

Excelsior Rotterdam

NAC Breda

? - ?

FC Utrecht

Zdjęcie Tygodnia

6-14 grudnia

Feyenoord w sobotni wieczór nie pozostawił żadnych złudzeń. Rotterdamski zespół pokonał PEC Zwolle aż 6:1.

Video

Feyenoord 6-1 PEC Zwolle

Ayase Ueda robi w Feyenoordzie furorę. Japoński napastnik w sobotni wieczór bez najmniejszych trudności znajdował drogę do bramki rywala.

Live chat

DamianM

Transferów bym na razie nie robił skoro nie wiadomo kto nawet trenerem będzie w takim tempie

Gość

U nas nawet nie ma dyscypliny taktycznej - Bos to już od pierwszego meczu był Pedersenem - czyli do przodu super, z tyłu dramat. Wziąłbym El Karouaniego któremu się kończy kontrakt chyba latem.

Gość

Podniecają się już jakimś nowym kandydatem do kadry. Gra dla Cardiff, jest współliderem klasyfikacji strzelców w Ligue One, ma 195 cm i może zagrać w repie Danii, Jordanii, Polski lub Palestyny. Niezły rozrzut XD

DamianM

Tylko mecze trwają 90 minut. I trener zadowolony, może dla niego mecze powinny trwa godzinę, skoro tak dobrze jest

Gość

Nie jest żadnym przypadkiem że tracimy tyle goli - bo zostawiamy rywalom za dużo miejsca na boisku - zwłaszcza po 60 minucie kiedy już sił nie ma biegać - i wtedy tracimy najwięcej bramek tak naprawde. W lidze europy aż 8 straciliśmy po 60 minucie z wszystkich 13nastu.

Gość

Tak jak mówiłem - drużyna momentów - a większość meczu jest totalny taktyczny bałagan a już w obronie to w ogóle - rywal robi co chce - widzieliśmy apogeum z NEC. Tam mogli z 8 goli nam strzelić.

DamianM

dodałem to co w mediach mówią, podpisuje się pod wszystkim, my mamy siły na 45 minut, sztab medyczny to żenada, decyzje kadrowe żenada, pomysły żenada. Tłumaczenia żenada.

Gość

van Persie dalej myśli że jest w heerenveen i jest luzik - nie ma presji na wyniki.

DamianM

zaraz dodam co piszą w gazetach, zgodzę się z opinią, że RvP ciągle widzi pozytywy, dla niego mecze to powinny trwać 60 minut. Plus zmiany. To trener jets winny

Van den Graaf

Od tego momentu robimy wszystko źle, co tylko można sobie wyobrazić - to po co siedzisz na ławce? Nie potrafisz zareagować?

DamianM

nie nie, to wole dodać 1 news dziennie zamiast prosić go o pomoc hehe

Gość

Tylko jakby van Persie Wam proponował pomoc w prowadzeniu strony, to się nie zgadzajcie ;-)

Nie ma co ryzykować ;-P

DamianM

Do 20 lat jak dobijemy będę spełniony

Gość

"Strono moja, serce moje..."

Sto lat i jeszcze dłużej!!!

A jak coś to sukcesy klubu się zmyśli! ;-)

Van den Graaf

Sto lat. I kolejnych sukcesów.

Gość

Sto lat! I niech to się to trzyma bo chłopaki dobrze robią :))) W przyszłym roku wchodzimy w pełnoletniość!

DamianM

Ależ jestem poirytowany. Masakra co oni zrobili

Van den Graaf

Jaki trener taka gra.... Wczorajszy mecz to parodia...

DamianM

nie no te czasy do Koemana to był jakiś kosmos, bo od Koemana chyba sie polepszylo

Gość

a wtedy mieliśmy taki bilans - 5 wygranych, 4 remisy, 8 porażek czy dramat totalny.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.