FC Twente

Eredivisie
De Kuip

Nie

21.12

14:30

SC Heerenveen

Puchar Holandii
De Kuip

Śro

17.12

21:00

2:3

WSTYD. WSTYD. WSTYD.

29.01.2025 22:56; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ feyenoord.com / Źródło: własne

Feyenoord Rotterdam doznał dotkliwej porażki w ostatnim meczu fazy ligowej Ligi Mistrzów, ulegając Lille aż 1-6. Drużyna Briana Priske, mimo obiecującego początku, całkowicie się załamała, a na wynik spotkania wpływ miały nie tylko kontuzje kluczowych zawodników, ale także niefortunne gole samobójcze.

Mocne otwarcie Lille i szybka odpowiedź Feyenoordu

Gospodarze rozpoczęli spotkanie z dużą energią, rzucając się na Feyenoord od pierwszego gwizdka. Już w 4. minucie Lille objęło prowadzenie – Sahraoui wykorzystał nieporozumienie w defensywie Rotterdamczyków i sprytnym strzałem pokonał Justina Bijlowa.

Feyenoord jednak nie zamierzał się poddawać i szybko odpowiedział. Po pierwszej groźnej sytuacji, jaką stworzył Paixão, w 14. minucie Santiago Giménez doprowadził do wyrównania. Meksykański napastnik skutecznie wykorzystał zgranie głową Gernota Traunera po rzucie rożnym i strzałem z bliskiej odległości pokonał bramkarza Lille.

Seria nieszczęść dla Feyenoordu – kontuzje Giméneza i Bijlowa

Mimo wyrównania sytuacja Rotterdamczyków szybko zaczęła się komplikować. W 28. minucie Feyenoord stracił swojego kluczowego napastnika – Giménez, w wyniku ostrej walki z obrońcami Lille, doznał urazu i musiał opuścić boisko. W jego miejsce wszedł Ayase Ueda.

Niedługo później pech dosięgnął również bramkarza Feyenoordu. Justin Bijlow po nieudanym lądowaniu na kolanie długo próbował kontynuować grę, jednak w 35. minucie musiał ostatecznie ustąpić miejsca Timonowi Wellenreutherowi.

Jakby tego było mało, tuż przed przerwą Rotterdamczycy popełnili fatalny błąd. W 39. minucie Gernot Trauner niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki po ostrym dośrodkowaniu, dając gospodarzom prowadzenie 2-1. Ten cios sprawił, że Feyenoord schodził do szatni w wyraźnym kryzysie.

Katastrofa w drugiej połowie – Feyenoord całkowicie się załamuje

Na drugą część spotkania Brian Priske zdecydował się na korektę w składzie – Hwang In-Beom został zastąpiony przez młodego Gjivaia Zechiëla. Niestety, nie przyniosło to oczekiwanej poprawy gry. Feyenoord miał wyraźne problemy z wejściem w mecz i szybko został za to ukarany.

W 57. minucie doszło do kolejnego niefortunnego zdarzenia – Dávid Hancko próbował przeciąć dośrodkowanie, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że piłka przeleciała nad Wellenreutherem i wpadła do bramki, podwyższając prowadzenie Lille na 3-1.

Priske starał się ratować sytuację kolejnymi zmianami, ale francuski zespół bezlitośnie wykorzystywał każdy błąd Rotterdamczyków. W 74. minucie rezerwowy Jonathan David podwyższył wynik na 4-1, finalizując szybki atak Lille. Chwilę później nadeszła kolejna katastrofa – po długiej analizie VAR w 77. minucie uznano bramkę samobójczą Traunera, co oznaczało 5-1 dla gospodarzy.

Feyenoord był całkowicie rozbity i niezdolny do reakcji. Kulminacja tego dramatycznego wieczoru nastąpiła w 80. minucie, gdy Rémy Cabella wykorzystał kolejne nieporozumienie w obronie i głową ustalił końcowy rezultat na 6-1.

LOSC Lille - Feyenoord 6-1
4' 1-0 Sahraoui
14' 1-1 Gimenez
39' 2-1 Trauner (sam.)
57' 3-1 Hancko (sam.)
74' 4-1 David
77' 5-1 (Trauner (sam.)
80' 6-1 Cabella

Opstelling Feyenoord: Bijlow (35' Wellenreuther); Nieuwkoop (63' Mitchell), Trauner, Hancko, Smal; Beelen, Milambo, Hwang (46' Zechiël); Hadj Moussa, Gimenez (28' Ueda), Paixão (63' Osman).

Komentarze (0)

Wyniki 17. kolejka

Gospodarz

Gość

Heracles Almelo

? - ?

SC Heerenveen

FC Volendam

? - ?

Sparta Rotterdam

Excelsior Rotterdam

? - ?

PEC Zwolle

NEC Nijmegen

? - ?

Ajax Amsterdam

NAC Breda

? - ?

SC Telstar

FC Utrecht

? - ?

PSV Eindhoven

Feyenoord Rotterdam

? - ?

FC Twente

Go Ahead Eagles

? - ?

FC Groningen

Fortuna Sittard

? - ?

AZ Alkmaar

Zdjęcie Tygodnia

6-14 grudnia

Feyenoord w sobotni wieczór nie pozostawił żadnych złudzeń. Rotterdamski zespół pokonał PEC Zwolle aż 6:1.

Video

Feyenoord 6-1 PEC Zwolle

Ayase Ueda robi w Feyenoordzie furorę. Japoński napastnik w sobotni wieczór bez najmniejszych trudności znajdował drogę do bramki rywala.

Live chat

Gość

Niezła beka też z tym Żukowskim. Odszedł ze Śląska, miał przepaść w Magdeburgu, a tam go przestawili z prawej obrony na napad, i ma już 3 gole w 5 meczach...

Gość

Coś gdzieś widziałem, że łączono Feyenoord z Pasaliciem - skrzydłowym Orlando i takim wysokim napastnikiem z Evelsberg z 2 bundesligi

DamianM

no to co pomału mniej piłki już na razie będzie i zaś walić będą wiadomościami transferowymi od rana do nocy, aż sie boje co ten ananas znowu wyczaruje

Gość

Alkmaar z Noah z Armenii

Gość

Lech jak był remis w Atenach miał KuPS za rywala, a tam w styczniu bez gry będą, bo sezon dopiero w marcu się zaczyna.

Gość

To wychodzi, że Lech zagra z Shkendiją z Macedonii

A Jagiellonia z Rijeką. Lech i Rijeka rozstawione

Gość

Parzyszek gol dla KuPS w Londynie na crystal palace

Gość

Hahahaha
AEK Ateny - było doliczone 8 minut, i oni tak:
gol na 2-2 w 90+8, potem gol na 3-2 w 90+15 z karnego. I Rumunii przegrali, wypadli poza playoff, fartem weszła ta Sigma z Czech co przegrała z Lechem XDDD

Gość

Lech 2 karne spudłował

Gość

Raków drugi
Lech rozstawiony w play-off (dziś mogli spokojnej wygrać, ale Ishak zmarnował karnego na hattrick)
Jaga brawo, bo grali pół godziny w "10", Pululu czerwo
Legia chociaż te punkty nabiła do rankingu
10 z 12 możliwych, bardzo dobra kolejka.

Gość

Doliczone 8 minut w Atenach, a już 15 minuta doliczona trwa XDDDDD jaja bo wynik może zmienić tabelę

DamianM

Raków ładnie

Gość

Zrinjski wchodzi do play off w ostatnich sekundach.

Gość

Gdyby LEgia ugrała choćby remis w armenii to graliby w play offach - coza cepy

Gość

Legia też straciła hehe

Gość

i musiał strasbourg trafić i ich wyprzedzic - polskie zezowate szczęście.

Gość

W tej chwili w pierwszej 8 i raków i lech.

Gość

Legia 3-0 - pierwsza wygrana od 28 paźdź - z szachtarem wtedy.

Gość

Niech się tak skończy

DamianM

Papszuninho efektownie sie pożegna może

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.