W ten weekend nie zobaczymy co prawda ligowych rozgrywek Eredivisie, a jest to spowodowane eliminacyjnymi meczami drużyn narodowych do Mistrzostw Świata 2014, które odbędą się na boiskach Brazylii.
Dzisiejszego wieczoru Oranje podejmą na Amsterdamskiej Arenie o godzinie 20:30 reprezentację z Estonii, będzie to już piąte spotkanie podopiecznych Loiusa Van Gaala w tych eliminacjach. Cztery poprzednie 'pomarańczowi' wygrali i z kompletem punktów bezwzględnie prowadzą w grupie D.
Przypomnijmy, że na początku eliminacji Holendrzy odprawili na wyjeździe Rumunię 4-1, potem u siebie pokonali Andorę 3-0, ponownie wygrali 4-1 na wyjeździe tyle, że z Węgrami i w ostatnim do tej pory meczu kwalifikacyjnym MŚ wygrali z Turcją 2-0. Dziś stają przed szansą podtrzymania dobrej passy zwycięstw, a co za tym idzie dopisaniu kolejnych punktów eliminacyjnych.
Trener kadry Oranje, Louis Van Gaal na najbliższe dwa spotkania eliminacyjne MŚ powołał, aż siedmiu zawodników Feyenoordu Rotterdam, co zarazem jest największą liczbą powołanych w obecnej kadrze reprezentacyjnej jeśli chodzi o graczy z klubów Eredivisie.
Przypomnijmy, że w kadrze znaleźli się Joris Mathijsen, Stefan De Vrij, Bruno Martins Indi, Daryl Janmaat, to podstawowi zawodnicy defensywy Portowców, a oprócz nich są jeszcze pomocnik Jordy Clasie i Tonny Vilhena, a także atakujący Ruben Schaken. Skupmy nieco uwagę na młodym utalentowanym Tonnym Vilhenie.
Van Gaal postanowił powołać do kadry młodego pomocnika, co pokazuje, że Tonny znajdując się w kadrze Oranje jest pełno wartościowym zawodnikiem i jeśli dzisiaj wystąpi podczas meczu z Estonią zadebiutuje oficjalnie w pierwszej reprezentacji, a to z pewnością będzie to wielki dzień dla Vilheny. Co więcej jeżeli pomocnik Feyenoordu zagra w dzisiejszym spotkaniu to będzie najmłodszym Portowcem, który wystąpił oficjalnie w meczu reprezentacji Holandii (pisaliśmy o tym tutaj).
Zatem oczekujemy zwycięstwa Oranje, debiutu Tonny'ego Vilheny i goli Feyenoorder, a jak będzie dowiemy się m.w. po godzinie 22:15.
Komentarze (0)