Po rozczarowującym remisie z FC Twente, Feyenoord Rotterdam ledwie tydzień później ma okazję sobie odbić te niepowodzenie. Na De Kuip tym razem zamelduje się ADO Den Haag. Dick Advocaat na cotygodniowej konferencji prasowej chciał przede wszystkim wszystkich uspokoić i nieco przygasić emocje po remisie z FC Twente.
- Ludzie wyglądali, jakby byli w panice. Ale ja nie panikuje. My jeszcze nie przegraliśmy – zauważa trener. Swoje po meczu dorzucił też Steven Berghuis, który użył dość ostrych słów po spotkaniu w zeszłej kolejce. - Ma prawo mówić to i tamto. Ale niektóre sprawy trzeba omawiać w szatni. Czy go ukarałem? Nie, to nie w moim stylu – dodaje Advocaat, który też stara się bronić swoich podopiecznych.
- Selekcja została dopiero co domknięta, więc w rzeczywistości jest to dla nas jeszcze pewnego rodzaju przygotowanie. Wciąż staramy się znaleźć odpowiednie ustawienie. A to oznacza, że po słabym występie, Advocaat nie będzie dokonywał wielu zmian w zespole. - Nie, nie zamierzam tego robić po dwóch meczach. Każdy może zagrać gorzej. Ale piłkarze muszą pracować, żeby utrzymać się w składzie – zakomunikował w dalszej wypowiedzi. Niestety z ADO nie może jeszcze zagrać Uroš Spajić.
- Wciąż zostały formalności. Uzyskanie takiego zezwolenia trwa zwykle od 12 do 14 dni. Jeszcze ten termin nie minął. - Mocno nad tym pracujemy, ale po prostu nie da się tego przyśpieszyć – dodał. Niedostępny jest też Eric Botteghin, po tym jak doznał kontuzji ścięgna udowego przeciwko FC Twente w zeszłym tygodniu. Mimo ubytków w defensywie, Advocaat się nie załamuje.
- Wolę patrzeć na to, co mam. Lutsharel Geertruida fajnie prezentuje się na środku defensywy – kontynuował Holender. Mark Diemers nie zagrał przekonującego meczu przeciwko Twente, ale prawdopodobnie utrzyma swoje miejsce.
- Postaramy się zagrać lepiej niż w niedzielę. Nie zmienimy wszystkiego po jednym słabym meczu – jeszcze raz zaznaczył.
Przypuszczalny skład Feyenoordu: Bijlow; Nieuwkoop, Geertruida, Senesi, Haps; Kökcü, Fer, Diemers; Berghuis, Jørgensen, Linssen.
Za ADO naprawdę intensywne miesiące, tygodnie, dni. Klub wydawał się zmierzać prosto do spadku, ale został uratowany przez KNVB. Od tego czasu pożegnnao się z ikonami klubu Tomem Beugelsdijkem i Aaronem Meijersem (obaj Sparta) i Lexem Immersem (NAC Breda). Z Hagą pożegnało się aż 12 zawodników oraz trener Alan Pardev.
Klubowi udało się pozyskać 16 nowych zawodników na zasadzie wolnych transferów lub na zasadzie wypożyczenia i dał Aleksandarowi Rankovićowi zadanie 'wykurowania' drużyny. Ale ku temu jest jeszcze bardzo daleko, biorąc pod uwagę porażki z Heraclesem (2-0) i Groningen (0-1) na początku sezonu. W Hadze panuje chaos, z wyborem, który wielu analityków uważa za "zbyt słaby” na Eredivisie. ADO nie przekonało w pierwszych dwóch grach.
Jednak kierownictwo klubu sprowadziło głównie młodych utalentowanych zawodników, na których mocno liczy się w przyszłości. Ale obecnie najgroźniejszą bronią jest lewa noga była Portowca Johna Goossensa, o czym świadczą stałe fragmenty z poprzedniego sezonu. Ale w tym póki co to nie działa. Inny były znajomy Michiel Kramer również nie może się przełamać. Całkowity nowy zespół, zmiany, znaki zapytania. To całe ADO.
Tym samym ciężko wytypować, jaki skład wystawi Ranković. - Stosunkowo łatwo jest mentalnie przygotować drużynę na tego typu mecze. To prawie samo zaangażowanie. Zrobimy wszystko, co możliwe, aby w niedzielę Feyenoord miał jak najwięcej problemów.
Pod tym względem jestem zadowolony ze sposobu, w jaki trenowaliśmy w tym tygodniu – powiedział trener Bocianów. Jeśli chodzi o sytuację kadrową, pod znakiem zapytania stoją Ilay Elmkies i David Philipp.
Przypuszczalny skład ADO: Koopmans; Van Ewijk, Bijen, Pinas, Faye; Rigo, Goossens, Raitu, Bourard; Kramer, Arweiler.
INFORMACJE MECZOWE:
Data: 27 września
Godzina: 12:15
Stadion: De Kuip
Sędzia: Dennis Higler
Transmisja: Brak
Komentarze (0)