W niedzielę na De Kuip Feyenoord rozegra kolejne bardzo ważne spotkanie ligowe. Bardzo ostrożnie, zespół trenera Ronalda Koemana nawet myśli o mistrzostwie. W poprzedni weekend Portowcy odprawili z kwitkiem FC Groningen, wygrywając 1-0. W pewnym sensie był to rewanż za pechową porażkę z PSV (3-2) tydzień wcześniej. Zawodnikiem spotkania z Dumą Południa został Jordy Clasie. Haarlemmer rozegrał świetne zawody w środku pola, a swój występ ukoronował jedyną bramką tego popołudnia.
Gra z Utrechtem będzie częściowo pod znakiem śmierci Włodzimierza Smolarka. Legenda polskiej piłki w czasie swojej aktywnej kariery piłkarskiej reprezentowała barwy obu klubów, które staną na przeciw siebie w niedzielę. Pomimo swojego wieku, strzelił 44 gole w siedmiu sezonach w Eredivisie. Po zawieszeniu butów na kołku, popularny Smollie wrócił do Feyenoordu, gdzie trenował talenty w Akademii. Niedawno na boiska holenderskiej ekstraklasy powrócił jego syn, Euzebiusz.
Jedenastka z Galgenwaard po bezbramkowym remisie w dwudziestej czwartej kolejce przeciwko NEC Nijmegen, plasuje się obecnie na trzynastym miejscu w tabeli. Podczas gdy Feyenoord jest szósty i ma na swoim koncie czterdzieści cztery oczka. Liderujące AZ Alkmaar dziesięć pojedynków przed końcem sezonu, ma tylko nad Portowcami pięć punktów przewagi, więc Rotterdamczyków można uwzględniać w wyścigu o mistrzowską paterę.
A warto przypomnieć, że Ronald Koeman i jego podopieczni już zrównali się z dorobkiem punktowym, jaki drużyna ugrała przez cały poprzedni rok. Jeśli spojrzymy na ostatnie wyniki, możemy mówić o serii w wykonaniu czerwono-białych. Zespół z Rotterdamu wygrał trzy z ostatnich pięciu meczów. W Utrechcie sytuacja jest o wiele bardziej poważniejsza. Ekipa prowadzona przez Jana Woutersa jak tlenu potrzebuje punktów, jeśli za chwilę nie chce znaleźć się w strefie spadkowej.
A jak weźmiemy pod uwagę fakt, że w ostatnich tygodniach lepiej grają zespoły z dna tabeli, Utreg może czuć się naprawdę zagrożony. Zwłaszcza, że Feyenoord uchodzi za skuteczną drużynę. Portowcy bramkarza rywali pokonywali w dwunastu ostatnich meczach. Oczywiście na czele jest John Guidetti, który na koncie ma już osiemnaście trafień i tym samym stoi na trzecim miejscu w klasyfikacji najlepszych strzelców ligi. W obozie rywali Feyenoord jest ulubionym przeciwnikiem Cedrica van der Guna.
W dwunastu starciach z Feye, pokonywał on golkipera z De Kuip czterokrotnie. Najskuteczniejszym zawodnikiem pozostaje jednak kontuzjowany Jacob Mulenga, 7 goli. Trener Koeman z ulgą przyjął powrót do zdrowia Sekou Cissé. Napastnik wrócił do treningów w czwartek i w sobotę ma zdecydować, czy już teraz z niego skorzysta. Oprócz pauzującego od dawna Kaja Ramsteijna, do dyspozycji szkoleniowca nie będzie tylko Guyon Fernandez, który odbywa karę zawieszenia.
Z serii fakty odnotujmy, że bramkarz Rob van Dijk zakończył karierę w poprzednim sezonie w barwach Feyenoordu. Mimo to, zdecydował się pomóc borykającemu się z obsadą bramki Utrechtowi. Prawie 20 lat temu, 6 grudnia 1992 roku, Van Dijk zadebiutował w Eredivisie, stojąc między słupkami Feye. 15 maja 2011 (Feyenoord - NEC) weteran został najstarszym ligowym piłkarzem, jaki dotąd założył czerwono białą koszulkę.
Na karku miał 42 lata i 120 dni. Podobnie sytuacja jest w nowym klubie Holendra. 42 lata i 336 dni, sprawia, że jest najstarszym zawodnikiem FC Utrecht w Eredivisie. Pod wodzą Woutersa zagrał po raz pierwszy 17 grudnia 2011 (FC Groningen – FC Utrecht).
Więcej o dwudziestej piątej kolejce Eredivisie na stronie iGol.pl
Spośród 41 meczów pomiędzy Feyenoordem, a FC Utrecht, goście z Rotterdamu komplet punktów jak dotąd wywozili tylko trzykrotnie. Aż dwadzieścia siedem razy triumfował Feyenoord, a jedenastokrotnie padał wynik remisowy. Po raz ostatni Utreg ze zwycięstwa na Feyenoordzie cieszył się we wrześniu 2004 roku. Przyjezdni okazali się lepsi o trzy bramki, a na listę strzelców wpisywali się Alje Schut, Hans Somers i Joost Broerse. Pierwsze spotkanie w tym sezonie na Galgenwaard zakończyło się podziałem punktów, 2-2.
Mimo, że Feyenoord szybko objął prowadzenie, gdy już w drugiej minucie Roba van Dijka pokonał John Guidetti, nie zdołał ograć przeciwnika. Drugą bramkę dołożył Jerson Cabral, zaś dla gospodarzy Daan Bovenberg oraz Edouard Duplan. Gospodarze mecz kończyli jeszcze w dziesiątkę, kiedy w samej końcówce drugą żółtą kartkę obejrzał Dave Bulthuis i musiał opuścić boisko.
Dom/wyjazd/neutral | Mecze | W | R | P | Bramki | + / - |
Dom | 41 | 27 | 11 | 3 | 91 – 34 | +57 |
Wyjazd | 42 | 18 | 13 | 11 | 65 – 47 | +18 |
N | 1 | 0 | 0 | 1 | 1 – 4 | -3 |
SUMA | 85 | 46 | 24 | 15 | 157 – 85 | +72 |
Źródło: FR-Fanatic.com
Dom:
Komentarze (3)
Mićko
tak jak Bruno, będzie to inny mecz niż reszta z całego sezonu. Mam nadzieję na piękne widowisko, dużo bramek , po cichu liczę na remis i nie zbyt agresywną grę. Dziś nie punkty są najważniejsze, obie drużyny grają dla Włodiego.
Jakub
Cóż przed nami mecz z zawsze niewygodnym Utrechtem, co prawda szczególnie groźni są u siebie Galgenwaard, ale i na wyjeździe potrafią zagrać dobrą piłkę co pokazali niedawno na Arenie w Amsterdamie. Jednak naszym obowiązkiem jest wygrywać z drużynami takimi jak Utrecht, czy też tydzień temu Groningen, zwłaszcza na De Kuip. Tak więc typuję, że mecz skończy się podobnie jak w poprzedniej kolejce czyli minimalnym jednobramkowym zwycięstwem.
Norbi
Przed nami kolejne spotkanie ligowe, ale nie będzie ono takie normalne jak każde inne, bo w obliczu śmierci Włodzimierza Smolarka, tak więc jeśli wygra jedna czy druga drużyna, to będzie to w pewnym sensie odwzajemnienie się Włodiemu, za to co zrobił dla danego klubu.
Tak czy inaczej statystyki przemawiają na korzyść Feyenoordu, a co więcej Portowcy są faworytem tego spotkania, tak więc oby się nie powtórzyło spotkanie z RKC, gdzie też za faworyta robiła ekipa Koemana i stało się co każdy z nas mógł widzieć.