SC Heerenveen

Eredivisie
Abe Lenstra Stadion

Nie

11.01

12:15

FC Twente

Eredivisie
De Kuip

Nie

21.12

14:30

1:1

Zapowiedź meczu: Feyenoord-Standard Liege

01.10.2014 16:52; DamianM, 1 komentarzy, Foto @ FR12.nl / Źródło: Feyenoord24.pl

Wracamy do rozgrywek Ligi Europejskiej. W czwartkowe popołudnie (19:00), Feyenoord w drugim meczu grupy G zmierzy się u siebie ze Standardem Liege. Portowcy powalczą o pierwsze punkty w Europie. Na inaugurację Rotterdamczycy przegrali w Hiszpanii z Sevillą 2-0. 

Rotterdam i Liège mają specjalną więź. Od Traktatów Rzymskich (1958), dwa miasta portowe zbudowały silne partnerstwo i są bardzo ważne na szczeblu europejskim, zwłaszcza jeśli chodzi o żeglugę śródlądową. Ale na tym podobieństwa się nie kończą, jeśli popatrzymy na lokalne kluby. 

Zarówno Feyenoord jak i Standard w ostatnim sezonie do końca walczyli o tytuł w swoich krajach, ale ostatecznie skończyli na drugich miejscach. Latem z obydwoma klubami pożegnali się też najlepsi zawodnicy. Skutki wyprzedaży są odczuwalne w obu miejscach. 

Krytyka w stronę Portowców zaczęła narastać wraz z porażką u siebie z Utrechtem (1-2) pod koniec sierpnia. Niebawem potem na De Kuip triumfowało Willem II (1-2). Co gorsza również Ajax, który miał ogrom szczęścia także ponad tydzień temu triumfował w Rotterdamie (0-1). Słaby początek sezonu wywołał bardzo dużą presję na Fredzie Ruttenie. 

- Seria jest dramatyczna, ale nie zamierzamy z nikim się żegnać - bronił trenera swego czasu Martin van Geel. - Wspieramy Freda i wierzymy w niego - dodawał dyrektor techniczny. W ostatni weekend, po raz pierwszy od 10 sierpnia, Feyenoord w końcu zwyciężył w Eredivisie. 

Po porażce w Pucharze Holandii (2-0), Portowcy zrewanżowali się ekipie Go Ahead i pewnie zwyciężyli w lidze 4-0. Teraz piłkarze chcą przywrócić radość kibicom na swoim stadionie. Mają to zrobić właśnie już w czwartek. Oczekuje się przecież, że to właśnie Feyenoord zajmie 2 miejsce w grupie G i awansuje do następnej fazy. Faworytem do pierwszej pozycji jest bez dwóch zdań Sevilla. 

Wydaje się zatem, że pojedynek ze Standardem będzie kluczowy. Gdy Portowcy przegrywali w Sewilli (2-0), Belgowie pewnie pokonali HNK Rijeka (2-0). Porażka w czwartkowej konfrontacji nie może zatem wchodzić w grę, bo już po drugim meczu sytuacja może być bardzo zła. 

Na szczęście rywale, podobnie jak Feyenoord także nie najlepiej weszli w ligową kampanię. Popularni 'Rouches' są obecnie dopiero na ósmym miejscu w belgijskiej Jupiler Pro League. Po dziewięciu kolejkach, zespół z Liege ma już dziewięć punktów straty do liderującego Anderlechtu. 

Standard wygrał ledwie jedno z ostatnich siedmiu spotkań, a przegrał m.in wysoko z Moeskroen-Péruwelz (5-2) i KV Oostende (3-5). W ostatniej kolejce mimo prowadzenia 2-0 do przerwy z Lierse SK, Belgowie ostatecznie tylko zremisowali 2-2. Różnica w grze ogromna, jeżeli popatrzy się na ubiegły sezon, gdy rywale do końca bili się o mistrzostwo. Dramatyczna seria w rundzie play-off sprawiła jednak, że to Anderlecht po raz kolejny triumfował. 

Uwzględniając obecne wyniki, trudno stwierdzić, by podopieczni Guy Luzona w tym roku włączyli się ponownie do wali o krajowy tytuł. Ale to nie dziwne, bo jak Feyenoord, Standard opuściło kilku podstawowym piłkarzy. Odeszli przede wszystkim Imoh Ezechiela (20), który skorzystał z lukratywnej oferty przedstawionej przez Al-Arabi w Katarze, czy chociażby Michy Batshuayi (20), który zamienił ligę belgijską na francuską Ligue 1 i obecnie reprezentuje Olympique Marsylię. 

Ale to nie wszystko. Z Liege pożegnali się też William Vainqueur (Dynamo Moskwa), Daniel Opare (FC Porto) i Kanu (bez klubu). Po takiej wyprzedaży, Standard sprowadził do siebie aż dziesięciu nowych zawodników. Luzon, podobnie jak Rutten, musi od nowa budować zespół, a pomóc w tym mają transfery m.in takich graczy jak Jeff Louis (AS Nancy), Jonathan Viera (Valencia), Tony Watt (Celtic) i  Eyong Enoh (Ajax). 

Feyenoord - Standard Liege
Czwartek, 2 października o godzinie 19:00 na De Kuip 
Sędzia: Manuel Jorge Moreira Neves de Sousa (POR)

Komentarze (1)

Norbi

Poproszę powtórkę z 1964 lub 1973 roku, gdzie w obu spotkaniach w Rotterdamie było 2-0, tradycję należy podtrzymać :)

Wyniki 18. kolejka

Gospodarz

Gość

NEC Nijmegen

? - ?

FC Utrecht

AZ Alkmaar

? - ?

FC Volendam

FC Twente

? - ?

PEC Zwolle

PSV Eindhoven

? - ?

Excelsior Rotterdam

FC Groningen

? - ?

NAC Breda

SC Heerenveen

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Go Ahead Eagles

? - ?

Fortuna Sittard

SC Telstar

? - ?

Ajax Amsterdam

Sparta Rotterdam

? - ?

Heracles Almelo

Zdjęcie Tygodnia

21-27 grudnia

Feyenoord remisem 1:1 z FC Twente zakończył pierwszą część sezonu, co pozostawia wiele do życzenia.

Video

Feyenoord 1-1 FC Twente

Feyenoord ponownie zawiódł, bowiem remis można uznać za ogromne szczęście, a nie powód do zadowolenia. Zamiast stabilizacji i progresu widać ciągły regres.

Live chat

Gość

A ty siedź i nic nie rób. Dla dobra klubu...

Gość

To leć do Rotterdamu i protestuj.

Gość

"Co my kibice mamy robić?"

Protestować, nawet pod siedzibą klubu. Bojkotować mecze, niech trybuny będą puste. Uderzać w klub w mediach społecznościowych, aż do poprawy sytuacji.

DamianM

nam zostalo co najwyzej biadolic :) taki nasz zywot

Gość

I co płakać mamy? Odwracać się od klubu? Każdy to wie. Co my kibice mamy zrobić?

Gość

Porto 16 meczów na zero z tyłu. Feyenoord 13 meczów z rzędu ze straconym golem. 20 meczów ze straconym golem na 26. Tylko 6 meczów na zero z tyłu.

Gość

Na koniec sezonu będzie płacz i zgrzytanie zębów, ale przez kibiców, bo bezmózgi w zarządzie będą wmawiać że wszystko idzie w dobrym kierunku

DamianM

Luty i zmiana trenera, ale to są ludzie bez ambicji. Wyd zmiany nie będzie.

Gość

A mamy dopiero półmetek sezonu warto dodać - jeżeli te trendy będą podtrzymane to stracimy około 70 goli na koniec sezonu. Bo niewiele brakuje do tego jedynie 27 bramek. Czyli nawet ponad 70 możemy stracić i z tą organizacją obronną gdzie ostantnio traciliśmy regularnie 3/4 gole to to niemal jest pewne. Ciekawe czy wtedy nadal w klubie będą mówić że sezon jest "dobry".

DamianM

dokładnie

Gość

43 gole stracone w 26 meczach mówi samo za siebie.

DamianM

no ma rację, ale ta racja jest niewygodna. ogólnie jestem zaskoczony, że topowe media tak walą w trenera i w klub. To znaczy, dla mnie to są fakty, prawda i rzeczywistośc,

Gość

Może i ogrywamy (póki co jeszcze) ogórki, ale z topowymi ekipami, to my praktycznie nie podejmujemy nawet walki. Nie przystoi to takiemu klubowi jak Feyenoord

Gość

Bo ten Gouka ma RACJĘ!

Jak można grać piach, przegrywać i wmawiać sobie i wszystkim, że jest dobrze... Albo zmiany, albo sezon spisany na straty

Gość

"Na De Kuip czasami można odnieść wrażenie, ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, że wszystko zmierza w doskonałym kierunku." - stajemy się holenderską borussią dortmund - gdzie bardziej ważne jest sprzedanie piłkarzy niż wynik i trofeum. Stajemy się fabryką zamiast klubem sportowym. Jednak gdy nie będzie wyników czyli rezultatu dobrej gry to i zawodnicy przstaną si rozwijać i nie będziemy już ich drogo sprzedawać. Dlatego sprzedawaliśmy bo graliśmy dobrze w europie i w lidze - gdy się to bagatelizuje to nie zdziwmy się nagle że zawodnicy odejdą za 10-15 mln a nie za 30-40. van Persie nie rozwinął jak dotąd żadnego piłkarza - no Ueda więcej strzela ale nie w meczach topowych.

DamianM

oho dziennikarz AD, czyli partner medialny klubu, też już nie gryzie się w język. Niedługo na konferencje nikt nie przyjdze, bo bany dostaną za prawdę.

Gość

Piłka to biznes - czy nam się to podoba czy nie. Kluby by się rozwijać muszą zarabiać a nie tylko tracić.

DamianM

Na południu to samo będzie. Juz jest dużo inaczej. Mecz 15 lat temu a teraz, inna okolica wokół de kuip. Na stronie miasta są plany, bloki, parki.

Gość

Excelsior zyskał zgodę miasta na rozbudowę stadionu, z 4500 do 7500. Projekt fajnie wygląda, tylko w trzy z czterech trybun będą wbudowane cztery ogromne bloki na 600 mieszkań. Głupio to wygląda...

DamianM

wpiszcie sobie Cavani w google i ile polskich serwisów bez sprawdzenia wrzuca, że zakończył karierę a w hiszpanskojęzycznych krajach prima aprillis jest...

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.