Trener Ronald Koeman powiedział to w tym sezonie już nie raz, a dziś powtórzyć musiał ponownie: Feyenoord broni często zbyt naiwnie, szczególnie przy stałych fragmentach gry. To fatalny prognostyk, zwłaszcza, że już za tydzień czeka nas Klasyk z Ajaksem.
"Po prostu zbyt łatwo oddawaliśmy rywalom miejsce, niechlujnie kryliśmy" - dąsał Koeman po dotkliwej porażce w VVV Venlo (2-1). "Nie byliśmy wystarczająco zdecydowani. VVV z każdego sektora boiska było niebezpieczne. Przy drugim trafieniu, Vorstermans miał wystarczająco dużo czasu na opanowanie piłki i wstrzelenie jej do bramki. Oczywiście nie powinno się dopuścić do takiej sytuacji".
Koeman po blamażu w Venlo nie chciał spekulować na temat powrotu swojego super strzelca, Johna Guidetti'ego. "To po prostu zupełnie bez znaczenia" - mówił zły Koeman, który już w sobotę otrzymał telefon od klubowego lekarza. "Czułem, że coś jest nie tak. John miał 40 stopni gorączki, a nawet pojechał do szpitala, by przejść badania".
Szwed już kilka razy zapowiadał, że z niecierpliwością czeka na Klasyk, który już za tydzień. "Zobaczymy, czy zdąży na ten mecz" - powiedział Koeman, wzruszając ramionami. "John z pewnością zrobi wszystko, aby tam być. Jeśli czytasz to, co umieszcza na Twitterze o tej grze z Ajaxem, wiesz wystarczająco dużo".
Komentarze (0)